Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy gospodynie domowe dostaną emerytury

edytowano luty 2007 w Polityka
Czy gospodynie domowe dostaną emerytury

Kucharka, sprzątaczka, krawcowa, nauczycielka, praczka, dietetyk, zaopatrzeniowiec - te domowe prace zajmują kobietom ponad 48 godzin tygodniowo. Czy dostaną za nie wynagrodzenie?

Instytut Spraw Obywatelskich opracował raport o domowej pracy kobiet.

Na przygotowanie śniadań, obiadów i kolacji, robienie kanapek, zmywanie naczyń i zakupy przeciętna gospodyni domowa przeznacza nawet cztery godziny dziennie. Porządkowanie mieszkania zabiera jej godzinę. Niewiele mniej pranie, prasowanie, przygotowywanie ubrań. Do tego opieka nad małymi dziećmi albo starszymi osobami.

- Najgorsza jest monotonia. Jedyna satysfakcja to taka, gdy w domu na chwilę uda się zaprowadzić spokój i porządek -narzeka Małgorzata Nadziejko-Stefanowicz z Warszawy (mama dwuletniej Hani, z wykształcenia polonistka). Po urodzeniu dziecka zdecydowała się wrócić do pracy tylko na pół etatu. - Mąż jest lekarzem, od rana do wieczora jest w pracy. Gdybym i ja pracowała w pełnym wymiarze, to córeczka byłaby skazana na opiekunki. Jakoś tak naturalnie wychodzi, że to kobieta bierze na siebie ciężar dbania o dom i rodzinę -mówi.

Ponad 80 proc. pań narzeka, że domowe zajęcia są monotonne. 92 proc. traktuje je jako obowiązek,a dla 46 proc. to wykorzystywanie kobiet. Jednocześnie 55,7 proc. nie czuje się wykorzystywanych, a dla około 60 proc. praca w domu bywa źródłem zadowolenia.

Kobiety jednak nie mają wątpliwości - praca domowa nie cieszy się prestiżem. To kobiety aktywne zawodowo są bardziej szanowane w społeczeństwie. Uważa tak 60 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn.

Pani Małgorzata nie ma wątpliwości: jej praca w domu to wartość, którą można przeliczyć na pieniądze. -Około dwóch tysięcy złotych, w małych miastach może nieco mniej - szacuje.

W 2005 r. GUS wyliczył, że za prace domowe kobieta aktywna zawodowo mogłaby dostać ok. 1100 zł miesięcznie. Kobieta, która nie pracuje zawodowo -1300 zł.

Rząd pensji za prace domowe wypłacać jednak nie zamierza. Szykuje inne rozwiązanie. Lada dzień ogłosi kilkuletni program politykiprorodzinnej. Jak mówi wiceminister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska będą w nim propozycje zabezpieczeniadla kobiet w wieku emerytalnym, które przez całe życie nie pracowały zawodowo i zajmowały się domem.

Magdalena Kula / Rzeczpospolita
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.