Byliśmy na sushi z Felą. Na początku była miła: dostała fotelik do siedzenia i było słodko. Potem przestało być miło i słodko. Fela zaczęła się drzeć. I tak: chusta nie, kolanka nie, rączki nie. Ewentualnie mogłaby dłubać w swojej zupce. Potem się zirytowałam, pozwoliłam jej pełzać po podłodze i postanowiłam cieszyć się wieczorem. Fela stukała w podłogę głośnymi przedmiotami, śpiewając przy tym w cały głos. Potem walnęła impetem głową w podłogę.
Było jednak miło, bo mój uroczy mąż był niezwykle romantyczny. Teraz kupił japońskie wino śliwkowe i zamierzamy kontynuować imprezę w domu
Babki, dzięki za modlitwę, Małż dziś nie grał. Co prawda do Ogrodu Botanicznego szedł i w końcu nie doszedł, ale np grał ze mną w piłkę, byliśmy razem na imprezie rodzinnej itp.
A ja ze swoim znowu pokłócona w kwestii,którą omadlam z Nowennie P.
a ja trzymam za Ciebie kciuki i pamiętam przed Panem - ja ze swoim też pokłócona, też w kwestii NP i to do tego stopnia ze przerwałam Nowennę - i wiesz co? jest jeszcze gorzej... oddaję to Najwyższemu ale chyba przez te upały też jest lekko opieszały..
A ja ze swoim znowu pokłócona w kwestii,którą omadlam z Nowennie P.
a ja trzymam za Ciebie kciuki i pamiętam przed Panem - ja ze swoim też pokłócona, też w kwestii NP i to do tego stopnia ze przerwałam Nowennę - i wiesz co? jest jeszcze gorzej... oddaję to Najwyższemu ale chyba przez te upały też jest lekko opieszały..
Dziewczyny, przecież właśnie o to chodzi, że kiedy się modlicie, trwa walka duchowa i komuś o to chodzi, żebyście się kłóciły, żebyście przerwały modlitwę.
Wytrwajcie! Przejdźcie ponad to wszystko... ktoś pisał o tafli i lotosie. Trzymajcie się!
Nie mam przy sobie książki, ale mam zadanie na dziś (i jutro)
Jak często mówisz swojemu mężowi, że coś dobrze zrobił? Bez żadnych "ale"? Mężów trzeba chwalić, tak często jak same byśmy chciały być chwalone - zacznij od małych rzeczy: - Mężu, wspaniale załatwiłeś tą sprawę, - Mężu, doskonale to wymyśliłeś - Mężu, jesteś opiekuńczy i troskliwy
Komentarz
Było jednak miło, bo mój uroczy mąż był niezwykle romantyczny. Teraz kupił japońskie wino śliwkowe i zamierzamy kontynuować imprezę w domu
Haku, wspaniale!
Babki, pliiis pomódlcie się i za mojego męża...aby się ruszył na powietrze, na rower dla zdrowotności, a nie ulegał pokusom nabywania gier i grania
To trudne.
Za mężów +++
a mój pochwalę się wrócił już na stałe do domu, teraz go już nigdzie nie puszczę
=D>
Ale się wakacyjnie zrobiło w tym wątku!
Jedni Mężowie 'z laurką', inni oddychają świeżym powietrzem!!!
Gratulacje!
Mój Mąż zachwycający w przekraczaniu siebie, więc tym mocniej za ekipę naszych Małżonków!!!! :-D
oddaję to Najwyższemu ale chyba przez te upały też jest lekko opieszały..
Jak często mówisz swojemu mężowi, że coś dobrze zrobił? Bez żadnych "ale"?
Mężów trzeba chwalić, tak często jak same byśmy chciały być chwalone - zacznij od małych rzeczy:
- Mężu, wspaniale załatwiłeś tą sprawę,
- Mężu, doskonale to wymyśliłeś
- Mężu, jesteś opiekuńczy i troskliwy
Czy pochwaliłaś już dziś swojego Męża?
Haku nie masz litości. Ja uwielbiam czepiać się męża mego. Dobra przy ludziach go chwalę, chyba.
Gratulacje dla Haczora.
za mężów +++