Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ciemna strona przedszkola

123457»

Komentarz

  • a nie-katolicka, ale wychowana też gupia pipo nie mówi, bo to brzydko i niegrzecznie, nikomu tak nie mówimy, choćby pie...lił, jak potłuczony [-X
  • mam jednego syna, co cokolwiek przeskrobie (a łapki go świeżbią, ot choćby wczoraj - siodełka rowerom chciał pozmieniać, pościągać potrafił, zmontować na powrót już nie)
    zawsze tę samą samokrytykę składa: głupi jestem, głupi głupek! i puka się w głowę...
    żeby choć pożytek z tego pukania był ^#(^
    pracujemy nad tym!
  • no na królową inteligencji panda nie wygląda
    image
  • Alez @Agnieszka nie unos sie juz tak, spokojnie! Pomodle sie za Ciebie :)
  • ojoj ale nawalanka się zrobiła.... też by mnie szlag trafił jakby pani kazała moim dzieciom zakładać kurtki i czapki jak ciepło. @Ojejuju szczerze wspołczuje...

    Ogólnie jak czasm idę koło przedszkola i patrzę na dzieci na dworzu to mam takie obserwacje, że paniom w sumie często wisi co dzieci mają na sobie i ogólnie czym się zajmują. Kiedyś we wrześniu obserwowałam taką sytuację jak dziecko rozpaczliwie płakało (pewnie pierwszy dzień w rpzedszkolu) a pani uwagi na to nie zwracałą żadnej... I mimo, że daleka jestem od niańczenia dzieci to serce mi się kroiło.

    KIlka razy słsyząłam będąc w muzeum z moimi dziećmi jak panie się odzywały do dzieci - nie wiem czy do własnychteż tak się odzywają ale masakra.

    Podobno 60% nauczycielis zkolnych jest toksycznie wypalonych i nie powinno pracować w zawodzie (dane za dr Mazanem z UKSW) ciekawe czy taki sam % jest w przedszkolu

  • Nawalanka, nawalanka :-)
    Ja mam jeszcze takie obserwacje, nie co prawda swoich dzieci, tylko znajomych, dzieci wczesnoszkolne - ze ile by rodzic nie tloczyl dziecku do głowy, ze ma sie rozebrać/ubrac jak mu będzie za goraco/zimno, ze ma pilnować sie i w upal duzo pic, i zjadać posilki/sniadania zabierane z domu - to i tal dziecię zaaferowane zabawa z innymi, przejęte przedszkolem/szkola, podekscytowane, ze i tak wszystkiego zapomni a potem wraca z pełnym nietkniętym posilkiem, pelna butelka picia,zgrzane lub zziębnięte w zależności od pogody, nie w swoich ciuchach/kurtce. To tylko dzieci, nawet jesli są większe tj1-3klasa - trzeba energicznej i stanowczej pani w przedszkolu/szkole ktora właśnie zarządzi "teraz komu gorąco zdejmujemy/rozpinamy kurtki", "przerwa na picie", "zakładamy czapki bo zimno/upal to z daszkiem".
    No kazda pani to ogarnie ale trzeba chęci.
    Podziękowali 1camille
  • Taka mię refleksja naszla. Zrobiłam test swojemu trzylatkowi. W sumie prócz perfekcyjnego podcierania -styka. Do września będzie mistrzu. Ale już starszy mniej potrafił. I wcale nie odstawał od grupy. Gdyby twardo kierować sie tymi kryteriami, to trzebaby redukować etaty
  • u nas jest tak:
    "Dzieci i uczennice nie odebrane przez rodziców z sali lekcyjnej odprowadzane są do świetlicy. W myśl przepisów Kodeksu drogowego (art. 43. ustawy Prawo o ruchu drogowym) dzieci przedszkolne oraz uczennice klas 0 i I nie mogą samodzielnie opuszczać szkoły po zakończonych zajęciach. Równocześnie mogą być one odebrane ze szkoły lub świetlicy przez starsze rodzeństwo, które ukończyło 10 lat, jeśli rodzice wyrażą na to zgodę, wypełniając stosowne oświadczenie."
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.