Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Właśnie wypróbowaliśmy hypoalergiczny, ekologiczny i ekonomiczny
płyn do prania własnej roboty. Receptura odgapiona w necie, ale
zmodyfikowana przez mnie (niektóre amerykańskie przepisy miały stężenia
zbliżone do homeopatii):
- Soda kalcynowana (węglan sodu Na2CO3, nie mylić z sodą oczyszczoną) - 60 g (ćwierć szklanki)
- Boraks - 75 g (ćwierć szklanki)
- płatki mydlane - 40 g (pół szkanki) - można też zetrzeć szare mydło na tarce
Do dwulitrowego baniaka po fabrycznym płynie do prania wlewamy litr
gorącej wody z kranu, wsypujemy sodę i boraks. Energicznie mieszamy aż
do rozpuszczenia)
Gotujemy w rondelku pół litra wody, wsypujemy do wrzątku płatki
mydlane, po trochu, ciągle mieszając, aż do rozpuszczenia. Rozpuszczone
płatki wlewamy do roztworu sody i boraksu, dopełniamy do 2 litrów gorącą
wodą z kranu. Energicznie mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Przed użyciem energicznie wstrząsamy, bo płyn ma konsystencję żelu.
Do prania dodajemy 100 − 200 mililitrów, zależnie od stopnia
zabrudzenia.
Koszt:
- Soda kalcynowana: 5 zł / kg (allegro), koszt 30 gr
- boraks: 8 zł / kg (allegro), koszt 60 gr
- płatki mydlane: 6 zł / 200 gr (supermarket), koszt 1,20 zł
łączny koszt 2 litrów płynu: 2,10 zł
Pierwsze próby zachęcające, wszystko doprało się bez problemu. Crash testy w przyszłym tygodniu, gdy synowie wrócą z obozu.
I od razu pytanie: czy ktoś z Rebelyantów dysponuje sprawdzoną recepturą na płyn do płukania?"
Komentarz
O właśnie-zakupiłam i jestem baaardzo zadowolona. a na plamy mydełko z rossmana.
ale... każde antyglobalistyczne działanie jest ok
Nowe pralki używaja bardzo mało wody a więc pranie ociera się o siebie i dość mocno zużywa.
Poproszę o wskazówki jak nimi prać.
Ja też. Tylko czy one dopierają? Bo jak potem mam się babrać mydełkiem odplamiającym z większością ubrań dziecięcych to już wolę te " straszne" proszki
Ktoś ma doświadczenie z praniem ubrań dziecięcych w orzechach?
">