Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy katolicki pogrzeb należy do praw człowieka?

Komentarz

  • Kanon 1184 KPK:
    §1. Jeśli przed śmiercią nie dali żadnych oznak pokuty, pogrzebu kościelnego powinni być pozbawieni:
    1) notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy;
    2) osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej;
    3) inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.

    Nieboszczyk miał dwójkę dzieci a nie miał ślubu kościelnego, więc IMO podpadał pod punkt 3.
  • No właśnie nie. Ze względu na rodzinę nie wolno było na to się zgodzić. Dla krewnych zmarłego ta przykra sytuacja jest szansą na zrozumienie, czym jest przynależność do Kościoła. Jeżeli w imię sentymentalizmu proboszcz by się ugiął, to by utwierdził tych ludzi w przekonaniu, że wszystko się należy za friko. Dużo lepiej jest przeżyć taką lekcję za życia, niż potem usłyszeć: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!".
  • O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec - to jest bałwochwalca - nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!(...) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]! (Ef 5, 5n)

    Są Yenno różne sytuacje, w jednych można nawracać prośbą, w innych groźbą. Patrzenie na świat i ludzi wyłącznie przez różowe okulary jest naiwnością, która może prowadzić do zaniedbania.
  • Niezła rodzinka. Ksiądz się i tak na za dużo zgodził.
  • [cite] Yenna:[/cite]A tak z ciekawości zapytam: jaki pogrzeb miał Holoubek?

    Ewo tu była kasa więc można było...
  • Ma Kolega dowód w postaci pokwitowania na piśmie, czy tylko tak wrednie wredzi?
  • no wrednie jak zwykle...

    A może kolega M. potwierdzi że Pan H. to bardzo przykładny Katolik...:wink:
  • A może raczej Ty potwierdzisz, że nie podpadłeś pod paragraf ósmy dekalogu?
  • No inkwizycja???

    Ja nie muszę ale na pewno Pan H. to przykładny Katolik i patriota dlatego z góry przepraszam za pomówienia...
  • Warto pokusić się o refleksję, ile osób z naszej rodziny i kręgu bliskich znajomych podąża w stronę takiego właśnie pogrzebu. I ewangelizować ich, póki czas :thumbup:
  • Biedny miś, za życia tacy mają w d. Kościół św. a potem rodzina chce katolicki pogrzeb. Niestety tu sam Kościół zawinił tolerując to że wierni mają w d. przykazania kościelne i naukę katolicką. Powszechnie sie praktykuje bierzmowanie niegodnej młodzieży, śluby kościelne osób nie rokujących życia po katolicku, chrzczenie nieślubnych dzieci, pogrzeby ludzi których noga nie postała w Kościele, zmarłych bez sakramentów. I potem jak jeden czy drugi ksiądz próbuje wierzgnąć odmawiając chrztu czy pogrzebu to wielkie odstępstwo od zbyt liberalnej normy :sad::sad:

    Moja ś.p. mama do Kościoła nie chodziła, odmawiała też przed śmiercią księdzu posługi sakramentalnej bo wg jej przekonania byłoby to "pogodzenie się z wyrokiem śmierci". Jednak podczas jej agonii wezwałam księdza który udzielił sakramentu chorych, absolucji i odpustu zupełnego. Myślę jednak że i bez tego miałaby katolicki pogrzeb bo regułą jest: kto ochrzczony - temu pogrzeb. I tu ksiądz się z tej reguły wyłamał. Może osoba zmarła jawnie demonstrowała awersję do kościoła, uporczywie nie słuchała wezwań do sakramentu wysuwanych przez tego księdza?

    To jest niejaki problem bo np. mam chrześniaka nieślubnego, którego matka dziś ma sakramentalny ślub...z innym facetem. Więc czekanie przez księdza na ślub rodziców chrześniaka byłoby bez skutku... u dominikanów pewnego roku podali statystykę, że 60 parę procent WSZYSTKICH OCHRZCZONYCH DZIECI w parafii było nieślubnych (= rodzice bez kościelnego ślubu).
  • Ja też uważam, że dobrze że ksiądz odmówił. Jako chrześcijanie musimy starać się być wyraziści, bo inaczej nie będziemy wiarygodni. Tylko radykalizm może pomóc nam przyciągać innych do Chrystusa. Trzeba pogodzić się mentalnie z tym, że wszystkich nie zbawimy, są tacy których żaden przykład nie przyciągnie - tak jak jest to napisane w przypowieści o Łazarzu "choćby i ktoś z umarłych powstał nie uwierzą", natomiast robiąc z siebie "miękkie kluchy" zamykamy drogę tym do których nasz przykład ma szansę przemówić. Tak samo uważam, że nie należy chrzcić dzieci rodziców, którzy nie gwarantują katolickiego wychowania dziecka. Nie jest to żadną szkodą dla tego dziecka - wprost przeciwnie uważam, że daje to większą szansę na to, że ten człowiek kiedyś (chociażby z ciekawości) zainteresuje się tą nauką.
  • Dobry pasterz nigdy nie zostawia swych owiec.
    We wsi Jadów był taki proboszcz, który za swymi owcami chodził a i przyjezdnych znał doskonale.
    Po mszy do każdego podchodził, zagadnął, zapytał o problemy. Interesował się każdym. Dbał o swoją owczarnię. I tak jak pisał Witold on był do końca przy nich, nawet jeżeli zbłądzili.
    Jeżeli było jakieś małżeństwo niesakramentalne to ich nie odrzucał.
    Spotykał sie z tymi ludźmi i starał się im pomagać w rozwiązaniu tego problemu.
    Za jego kadencji liczba takich związków spadła do 1.
    Nie zdążył, odszedł do domu księży emerytów w Otwocku. Miał blisko 80 lat.
    Ale pożegnanie miał piękne.

    Dziś już takich księży ze świecą szukać.

    U nas mamy jeszcze takiego proboszcza. Ale on był kiedyś wikarym w Jadowie i chyba dlatego taki jest.
  • Były tu głosy o tym że ludzie potraktowani surowo jak w tym przypadku odmowy pogrzebu negatywnie reagują, obrażają się na Kościół...ale czy ludzie którym Kościół niczego nie odmawia cenią go bardziej? nie, dostają informację: religia to fikcja, daj ofiarę dostaniesz sakrament, choćbyś nie wierzył, do Kościoła nie chodził, religia to pusta forma, nie obchodzi nas Twoje życie, świadczymy kilka obrzędowych usług za odpowiednią opłatą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.