Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co na uporczywy, szczekający kaszel?

edytowano października 2012 w Pomagajmy sobie
Czy możecie pomóc? Co można podać 4-latkowi na suchy, "szczekający" kaszel? Jak zaczyna kasłać, to czasem aż mu trudno przestać, a potem nawet godzinami potrafi być spokój. Jeden dzień miał gorączkę, teraz bez, ale męczy go ten stan bardzo.
Co można podać? 

Komentarz

  • Krztusiec wykluczony?
  • edytowano października 2012
    Brzmi jak zapalenie krtani. W opanowaniu ataku kaszlu może pomóc chłodne, wilgotne powietrze.
    EDIT: może być, że krztusiec...
  • Inhalacja zimną solą fizjologiczną. W przypadku ataku - błyskawicznie ubrać i na dwór albo głowa za okno.
  • Wiecie co, to nie jest taki atak, że aż nie może oddychać i wygląda groźnie. On nie ma skurczu krtani i trudności ze złapaniem powietrza. Może źle się wyraziłam... Po prostu jak kaszle, to bywa, że nie jeden raz, a cała seria leci. W domu było wirusowe zapalenie oskrzeli i podejrzewam, że to ta sama franca u niego, tylko jeszcze nie w oskrzelach.
    Na krztusiec był w kwietniu szczepiony, więc raczej nie...

    A co oprócz soli fizjologicznej, żeby złagodzić? Jakiś syrop?
  • @Inka - Syropy przeciwkaszlowe odradzam - blokują kaszel nie znosząc jego przyczyny. Potem z tego zapalenie płuc może być. Jak coś koniecznie chcesz podawać, to może jakiś syrop mukolityczny (np. bluszczowy lub mucosolvan) albo inhalacja z sody oczyszczonej (też działa mukolitycznie). I nawilżanie wody i chłodzenie powietrza - na prawdę przynosi ulgę w kaszlu.
    A fakt, że dziecko było szczepione p/krztuścowi wcale nie wyklucza krztuśca. Serio.
  • @Katarzyna - a czy możesz mi napisać jak przygotować inhalację z sody? Jakie proporcje i czy podać z inhalatora, czy po prostu parówa nad garem? Jakoś nie bardzo mi to wygląda na krztusiec, starszy też miewał takie stany. U nas dziewczyn od razu chorują na oskrzela i płuca, a chłopaki tchawica/krtań.

    Wyczytałam, że takie zapalenia krtani leczy się dość długo - około 2 tygodni. Trochę mnie to uspokaja, ale zastanawiam się, co jeszcze mogę dać, żeby pomóc walczyć z wirusem? Rosół już robię, może bańki?
  • edytowano października 2012
    @Inka - można sodę z nebulizatora/inhalatora podawać ale do tego najlepiej mieć taką w ampułkach z apteki (8,4% jest i pół na pół z solą fizjologiczną lub wodą się używa) ale to jest na receptę. Ja moim wlewałam do czajnika elektrycznego litr wody i sypałam solidną łyżeczkę sody, a potem gotowałam w otwartym czajniku. Operację przeprowadzałam w kibelku, żeby się dobrze naparowało w pomieszczeniu. Po inhalacji warto oklepać.
    Przy krztuścu się nie upieram wcale ale mam świadomość, że większość lekarzy i rodziców nie bierze takiej ewentualności pod uwagę, a nie słusznie.
    Na wirusa nie ma rady, trzeba przechorować. Rosół wcale nie koniecznie jest dobry dla chorego. Ale tu wchodzę na grunt grząski i może zatrzymam się zanim zabrnę za daleko... ;-)
    Bańki można postawić - nie zaszkodzą, a pobudzą do walki.
  • Ale jak to krtań to lepiej ciepłej inhalacji nie robić, bo może pogorszyć sytuację. Na to najlepsze chłodne, mokre powietrze.
  • Ja bym nie dawała mukolityku przy suchym kaszlu, bo może go tylko wzmagać. Jeśli to krztusiec lub tzw. wirus parakrztuścowy, to szansa na zapalenie płuc jest bardzo nikła.

    To , że dziecko kaszle, to jeszcze nie znaczy, że nie zabiło samo wirusa. Część komórek z receptorami kaszlowymi jest uszkodzona i działa opacznie, część młoda i nadreaktywna i zbytnio się rwie do odruchu obronnego, którym jest kaszel. Nie ma to jak inhalacje. 
  • Dziękuję bardzo za Wasze porady. 
  • @Inka, jak tam synek? Lepiej?
  • @Savia, synek kaszle, narzeka czasami na bol głowy i szyi (?), ale poza tym ma ochotę skakać na trampolinie i biegać dookoła domu. Już kilka dni kaszle i to bardzo nieładnie brzmi, ale poza tym nie wygląda na bardzo chorego. Wydaje mi się, że walczy z jakimś wirusem i na to trzeba mu trochę czasu.
  • @Inka Wiesz, ze u mnie dzieci ostatnio się sypały... no od kilku dni najmłodsza tak kaszle, że ja obłędu dostaję. Jakby płuca wypluwała. Wczoraj jej bańki postawiłam. Dziś przy okazji doktor ją osłuchała i czysto. I Ty wiesz, że dziś może ze dwa razy odkrztusiła? Może po bańkach taka poprawa?
  • edytowano października 2012
    @Savia U mnie maraton chorobowy trwa od naszego spotkania... W dodatku badania naszego USG najmłodszego są takie sobie i już chwilowo wysiadam. Marzę o wyjściu samej choćby na 3 godziny. A najbardziej to bym miała ochotę na dobrą, gorącą czekoladę z jakąś dobrą duszą (zanim jeszcze zrobię badania z obciążeniem glukozą, albo najlepiej zamiast). O! To się wygadałam.
  • @Inka, to może wyskoczymy do Marakeszu na gorącą czekoladę?
  • @Savia, dzięki, chętnie. Zdzwonimy się, jak opanuję sytuację :)
  • @Inka, Ty z Mokotowa jesteś?
    Czy to z Tobą korespondowałam kiedyś o gimnazjum z włoskim?
  • @apowojek, tak, to ja. My teraz mieszkamy pod Warszawą, ale nasza córka dojeżdża do W-wy do gimnazjum. 
  • @Savia, dzięki, chętnie. Zdzwonimy się, jak opanuję sytuację :)
    Ineczko kochana, tylko jak najszybciej, bo padniesz w tym kieracie. Masz możliwość w ciągu dnia zostawić z kimś dzieci? A może późnym popołudniem?
  • Dlaczego rosół nie jest dobry podczas infekcji? Słyszałam o tym już kiedyś ale zastanawiam się dlaczego.. .
  • Rosol ogolnie rzecz biorac wyciaga nie tylko co dobre, ale I to co zle z warzyw I miesa, podobno (gdzies zaslyszane) rosol to najgorsza z mozliwych zup.
  • Ja tez lubie I moje dzieci tez, swojego czasu najstarsza nie wziela do ust innej zupy, chyba ze byla zmiksowana :)
  • Pyyyychaaaa!!!!!!

    Ale ja zupowa jestem :)
  • a imbir ,smarowac piersi czosnkiem z olejem
    http://dziecisawazne.pl/wszystko-co-musimy-wiedziec-o-imbirze/

    ja co przetestowałem to syrop z sosny jest słodki i pomaga na kaszel a cherbata z majeranku ma dziwny smak
  • Sosna dobra, pod warunkiem, ze uczulenia brak.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.