Odkurzam wątek o nastolatkach, bo nasz najstarszy właśnie osiągnął ten stan. Wieczny foch, negowanie każdego upomnienia, ciągłe utarczki słowne. Do tego pandemia i lekcje zdalne, brak motywacji i teksty "jestem do niczego". Ja jestem niepoprawną optymistką, rzadko narzekam, więc tym bardziej trudno mi go zrozumieć
Nie mam takich problemów... Córki pomocne, idzie się z nimi dogadać... Może przez to, że mają do czynienia praktycznie tylko z tatą i wchodzą trochę w dojrzalszą rolę.
Taki strajk byłby dobry gdyby w domu były same nastolatki. Czasami przychodzi mi do głowy, by coś takiego zastosować. Zaraz jednak mam wyrzuty sumienia, bo 6,5 latek jeszcze wszystkiego nie ogarnie, a jakoś dziwnie gotować, prac, wybiórczo.
Moi oprócz tego, że funkcja znikania w pokojach im się często samoczynnie włącza, to całkiem fajni są. I nawet coś robią, ale trzeba zwoływać i popychać, bo ta funkcja znikania...
Moi w sumie też fajni, ale u 17-tki lubi się włączyć foch (przy czym nie na zasadzie kłótni tylko księżnej udzielnej) i zamykanie się w sobie. Ze średnim łatwiej o negocjacje, minecraft się przydaje.
@mamaw Nasz najstarszy ma 13 lat. Ze wzgledu na problemy szkolne zaostrzyliśmy trochę dyscyplinę i po kilkunastu dniach jest lepiej. Może to głód smartfonowy był. Dziś radosny, sam wyszedł na piłkę, bawił się z rodzeństwem.
Ta funkcja znikania w pokoju na 12 h to norma u mojej 15-łatki . Sprawdzam co parę i niby żyje i uczy sie na egzaminy ,ćwiczy albo śpi..... Jak już wyjdzie z pokoju to foch albo krytyka wszystkiego naokoło .
Jak za dwa lata będzie to samo z moją czwórką to wyprowadzam się do kampera
No jeszcze mąż ma coś tam do powiedzenia bo krótko trzyma i bez dyskusji wydaje polecenia
Nie ma miejsca na żadne gadanie . Może to i sposób na nastolatkę . Ogólnie widzę,że facet w domu ma większy posłuch u młodej kobietki niż mama
Komentarz
Może przez to, że mają do czynienia praktycznie tylko z tatą i wchodzą trochę w dojrzalszą rolę.
I nawet coś robią, ale trzeba zwoływać i popychać, bo ta funkcja znikania...
Za to 3ci syn wszystkie bunty całej trójki chyba wziął na siebie.
Sprawdzam co parę i niby żyje i uczy sie
na egzaminy ,ćwiczy albo śpi.....
Jak już wyjdzie z pokoju to foch albo krytyka wszystkiego naokoło .
Ogólnie widzę,że facet w domu ma większy posłuch u młodej kobietki niż mama