Nasze właśnie dzis rano przeniosło się do nieba. Nie wiem jak się zabrać za pogrzeb dziecka co ma cm długości. Ktos ma takie doświadczenie z Anglii? Jeszcze ze znajomymi księżmi nie rozmawialam...
Dziękuję za modlitwę, muszę cały czas znajdować sobie zajęcie dla myśli, jakąś prace... wtedy jakoś idzie, gorzej jak chcę chwilę odpocząć, to się rozklejam... @quoda +
@Isako:dzieki, ale przy naszych 8 tygodniach raczej nic nie wydadza nawet. zreszta, pani doktor mi nie uwierzyla, ze moge rozpoznac worek owodniowy z zarodkiem, i uparcie twierdzila, ze to pewnie skrzep. maz dostal kontakt do Polaka z domu pogrzebowego, ktory podobnonma jakies doswiadczenie w temacie, ksiadz z polskiej parafii bardzo chcial, ale nie wiedzial, jak to przeprowadzic formalnie tak, zdby bylo godnie i na cmentarzu. a ci lekarze nie przestaja mnie zadziwiac. przy tekscie o nieregularnych cyklach i karmieniu 1,5 rocznego dziecka wymiekla i caly czas pytala o date ostatniej mies. i czy dziecko jest chore, ze je jeszcze karmie. poprzednim razem inna byla w szoku, ze mozna zajsc w ciaze karmiac piersia.
Komentarz
+
@manna +
@quoda niestety nie wiem jak to jest w Anglii...na forum sporo osób ma to doświadczenie z realiów polskich
U nas dzień przed Dniem Ojca minie 6 lat od straty...zawsze jak zbliża się ten termin to wraca wspomnienie...
@quoda +
Znalazłam tekst ale po fr.
http://www.senat.fr/lc/lc184/lc184_mono.html#toc21
Przynajmniej w moim przypadku...
a ci lekarze nie przestaja mnie zadziwiac. przy tekscie o nieregularnych cyklach i karmieniu 1,5 rocznego dziecka wymiekla i caly czas pytala o date ostatniej mies. i czy dziecko jest chore, ze je jeszcze karmie. poprzednim razem inna byla w szoku, ze mozna zajsc w ciaze karmiac piersia.