Te marmurkowe podgrzybki są bardzo smaczne i jadalne,nóżki mają takie żółte jak się obiera.Jestem zobowiązana uprzedzić że jest wiele grzybów niejadalnych które maja gąbkę pod spodem kapelusika.
ja to do tych atlasów mam mieszane uczucia-czasem grzybka znam i wiem że jest dobry a w atlasie na zdjęciu wygląda całkiem inaczej,kolory są trochę inne i o pomyłkę bardzo łatwo a z grzybami to wiesz,wszystkie są ponoć jadalne ale niektóre jeden raz...trzeba bardzo uważać.Ja w razie wątpliwości wolałabym się kogoś doświadczonego zapytać.albo wywalić.
mój syn ma kieszonkowy atlas grzybów,dostał na wakacjach na urodziny w zeszłym roku.Autor:Pavol Skubla,"kieszonkowy atlas grzybów",wydany przez SOLIS Warszawa.Syn jest zadowolony.
ja to do tych atlasów mam mieszane uczucia-czasem grzybka znam i wiem że jest dobry a w atlasie na zdjęciu wygląda całkiem inaczej,kolory są trochę inne i o pomyłkę bardzo łatwo a z grzybami to wiesz,wszystkie są ponoć jadalne ale niektóre jeden raz...trzeba bardzo uważać.Ja w razie wątpliwości wolałabym się kogoś doświadczonego zapytać.albo wywalić.
Dokładnie tak. Ja zbieram tylko te grzyby, których zbierać nauczyłam się w dzieciństwie przy mamie i babci: podgrzybki, borowiki, kurki, maślaki, kozaki, osaki, zajączki. Tylko tych grzybów jestem pewna w 100%. Pozostałe zostawiam, nawet jak teoretycznie wiem, jaki to grzyb (tak jest w przypadku kani i rydzów, rozróżniam je, ale zawsze mam mikroskopijną niepewność).
Nienienie! Małgorzata32 wyrzuciła miodówki. To one mają żółte nóżki i łebki marmurkowe, jak zajączki, tylko bardziej żółte. Zajączki są na zdjęciu z podgrzybkami a podgrzybki z borowikami.
Borowiki zawsze oblizuję od spodu, czy nie są szatanami (goryczakami żółciowymi)- jak gorzkie, to pizzzzg w las z nimi
a goryczaki są takie jakby rózowawe od spodu i jasne kapelusze. Jest odmiana borowika z takim jaśniejszym kapeluszem ale jest od srodka biała a nie rózowawa.
Nienienie! Małgorzata32 wyrzuciła miodówki. To one mają żółte nóżki i łebki marmurkowe, jak zajączki, tylko bardziej żółte. Zajączki są na zdjęciu z podgrzybkami a podgrzybki z borowikami.
Borowiki zawsze oblizuję od spodu, czy nie są szatanami (goryczakami żółciowymi)- jak gorzkie, to pizzzzg w las z nimi
No toś mi teraz tak zamotała, że już nie wiem który jest który
Czy dajecie dzieciom grzyby? Ja się boję, pomimo że moja mama pochodzi z okolic bardzo grzybogennych , całe dzieciństwo i młodość chodzili na grzyby, zna się na nich świetnie ale nie pozwalam dawać dzieciom jakichkolwiek grzybów, no oprócz pieczarek. Boję się zatruć. Podobno do 14 roku życia wątroba jest za słaba i za mała żeby, przetrzymać i zregenerować się po ewentualnym zatruciu grzybami.
Do sprobowania tak, ale nie wiecej. Zbieram grzyby ktore znam i jestem pewna i dlatego nie zbieram gasek, bo od surojadek i rycerzy nie umiem odroznic tak zeby pewnosc miec..
To ja tak na żałobną nutę: wczoraj przywieźli do szpitala młodą babkę, bóle brzucha, dwa dni temu biegunka. W wywiadzie grzyby. Miała badaną krew, zatrzymali ją na SORZe. Co tam wyszło- nie wiem, bo dzisiaj siedziałam na innym oddziale, ale lepiej uważać z grzybami.
@malawiju na zakazach-hepatologii zdecydowanie odradzali podawanie grzybów dzieciom. Raz, że ciężkostrawne i poza walorami smakowymi nie mają niczego dobrego, dwa, że zatrucia. Co ci forum doradzi, to nie wiem, ale dzielę się wiedzą
Komentarz
mój syn ma kieszonkowy atlas grzybów,dostał na wakacjach na urodziny w zeszłym roku.Autor:Pavol Skubla,"kieszonkowy atlas grzybów",wydany przez SOLIS Warszawa.Syn jest zadowolony.
a te podgrzbki to część podgrzybków a część tzw. zajączków
Może pózniej bedą stać.
Dobre grzyby, tylko zwykle robaczywe
:P
(koleżanka mnie na fejsie doszkoliła)
Borowiki zawsze oblizuję od spodu, czy nie są szatanami (goryczakami żółciowymi)- jak gorzkie, to pizzzzg w las z nimi
Podgrzybek:
Zajączek:
Miodówka:
Borowik szlachetny:
goryczak żółciowy:
@malawiju na zakazach-hepatologii zdecydowanie odradzali podawanie grzybów dzieciom. Raz, że ciężkostrawne i poza walorami smakowymi nie mają niczego dobrego, dwa, że zatrucia. Co ci forum doradzi, to nie wiem, ale dzielę się wiedzą