@Skatarzyna atsd...skąd Ty czerpiesz wiedze nt. grzybow? Tak w praktyce.
Tak jak wspominalam jako dziecko chodzilam do lasy z rodzicami. Ojciec zapalony grzybiarz byl w stanue wszystkie grzyby nazwac, rozroznic... Ja owszem lubie grzybobranie. Ale w temacie znajomosci grzybów to laik jestem.
Całe dzieciństwo i młodość zbierałam grzyby z mamą, rodzeństwem, a zimą studiowalyśmy z siostrą atlas, znalyśmy na pamięć, bo robiłyśmy sobie takie konkursy, jedna otwierala na przypadkowej stronie i np. podawala jakąś nazwę regionalną albo łacińską, a druga miała podać nazwę, czy jadalny, a jak jadalny, to jakiej wartości Coś w pamięci zostało.
dostałam od sąsiadki, dziś nad ranem oczyściłam połowę, + zupa z prawdziwków ugotowałam podgrzybki zwane u nas czarne łepki zasuszę w suszarce mam takie małe te grzybki i dłuuggooo schodzi skrobanie
Komentarz
Tak jak wspominalam jako dziecko chodzilam do lasy z rodzicami. Ojciec zapalony grzybiarz byl w stanue wszystkie grzyby nazwac, rozroznic...
Ja owszem lubie grzybobranie. Ale w temacie znajomosci grzybów to laik jestem.
Jak praktycznie nauczyc sie tej sztuki?
Coś w pamięci zostało.
Ale dziadek brac nie pozwolil.
My, na grzybach się slabo znamy. Jasiu bardzo do przyrody ciągnie. Ma swój atlas grzybów, ptaków, wedkarstwa, motyli...
Pęd jest bardzo duży.
A na grzyby, to jezdzi z dziadkiem i babcia. A my z Nimi zajmujemy się spacerowaniem .
narazie wszystko w słoiki -marynowane i podsmażone na maśle
kolejne zdobycze będziemy suszyć
podgrzybki zwane u nas czarne łepki zasuszę w suszarce
mam takie małe te grzybki i dłuuggooo schodzi skrobanie