@Rosea ,czy Ty mnie właśnie opieprzyłaś? Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za liścik w książce-niedawno odkryłam. Myślę,że jak to opanuję(wiedzę od Ciebie),to przeszkolę lekarzy z zakresu diabetologii. Dzięki wielkie!
Ps,Nawet nie zajrzałam na słodkie,bo uznałam,ze ta książka i list od Ciebie mi wystarczą.
@Rosea na Prezydenta! W szpitalu dzisiaj to samo. Mam ich w nosie. Żadnej pomocy,żadnej instrukcji,dzięki Bogu jest Rosea. Cukry dzisiaj jakby niższe(do 150),wdrażam Twoje zalecenia(tabelki),ale głodna jestem jak cholera. Kot przede mną ucieka... I śpiąca jestem. Od dzisiaj mój brata jest w szpitalu z powodu cukrzycy. Ja Mu wykryłam. Na czczo miał 330,po śniadaniu 450...(w niedzielę,jak byliśmy u Rodziców). Jest na insulinie.
@MamaMika to sobie dodaj po kanapce na śniadanie i kolację (tylko koniecznie przelicz węglowodany i dodaj tak myślę, że ze 2,5j albo i więcej na wymiennik WW -ale to sama musisz sprawdzić jaki będziesz miała cukry po posiłku - insuliny krótkodziałającej; jak cukry nocne i poranne będą ok to możesz dodać mini-pici kanapeczkę przed pójściem spać - dosłownie pół kromki). Na obiad dodaj np. łyżkę ugotowanej kaszy i też dodaj na nią insuliny. A dodatków typu surowe warzywa lub kiszonki do tego dawaj dużo, zawsze to trochę zapycha. Śpiąca możesz być i mieć uczucie jakby osłabienia - normalna reakcja organizmu przyzwyczajonego do wysokich cukrów plus do tego ciąża - no zestaw jak ta lala do tego uczucia słabości Eh, brata szkoda, choć z drugiej strony z tym żyć się spokojnie i długo da Powodzenia i jakby co, to coś podpowiem jak będę wiedziała. Na Pą Prezydą nie, dziekuję - ani odpowiedniej tuszy, ani wąsika, ani dubeltówki (choc czasem bywa, żebym chciała) ani zamiłowania do polowań, a ostatnio stanowczo zbyt stanowcze własne zdanie i stan gotowości bojowej.
Komentarz
Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za liścik w książce-niedawno odkryłam. Myślę,że jak to opanuję(wiedzę od Ciebie),to przeszkolę lekarzy z zakresu diabetologii.
Dzięki wielkie!
Ps,Nawet nie zajrzałam na słodkie,bo uznałam,ze ta książka i list od Ciebie mi wystarczą.
Ps2,I love You!
)
W szpitalu dzisiaj to samo. Mam ich w nosie.
Żadnej pomocy,żadnej instrukcji,dzięki Bogu jest Rosea.
Cukry dzisiaj jakby niższe(do 150),wdrażam Twoje zalecenia(tabelki),ale głodna jestem jak cholera.
Kot przede mną ucieka...
I śpiąca jestem.
Od dzisiaj mój brata jest w szpitalu z powodu cukrzycy.
Ja Mu wykryłam.
Na czczo miał 330,po śniadaniu 450...(w niedzielę,jak byliśmy u Rodziców).
Jest na insulinie.
Pewnie by się w życiu nie dowiedział, że ma cukrzycę...
Eh, brata szkoda, choć z drugiej strony z tym żyć się spokojnie i długo da Powodzenia i jakby co, to coś podpowiem jak będę wiedziała.
Na Pą Prezydą nie, dziekuję - ani odpowiedniej tuszy, ani wąsika, ani dubeltówki (choc czasem bywa, żebym chciała) ani zamiłowania do polowań, a ostatnio stanowczo zbyt stanowcze własne zdanie i stan gotowości bojowej.
ten?
Teraz szukam tego o sprawie sądowej.
Dzięki @Chabrowa.
Na pewno dam znać.
Póki co,radośnie wkraczam w 32 tydzień.
W środę ide na ktg-muszę byc co tydzień a 13 listopada na wizytę do gina.