"Podejrzewam, że zagrożenie w przypadku rozbicia świetlówki jest większe niż w przypadku termometru, bo pary są szkodliwe"
Ja nie podejrzewam, tylko wiem, że tak jest. Opary są groźne, ponieważ w tej formie mogą wniknąć do organizmu, kropla rtęci wniknie dopiero jak wyparuje... i dlatego świetlówka jest bez porównania groźniejsza, ponieważ są w niej opary - gotowe do wdychania przez ludzi - szczególnie kiedy świetlówka jest rozgrzana.
Ja w zasadzie też to wiem, ale użyłem tego wyrażenia, że tak powiem, z ostrożności procesowej.
W każdym razie, sądząc po cytowanych wypowiedziach toksykologów czy pediatrów, wydaje mi się, że stwierdzenie, że "rtęć - jest szkodliwa w każdej formie i dawce, ale nie każdy zaraz będzie miał widoczne objawy zatrucia" jest nieuprawnione. Można też dodać, że występuje również w organizmach żywych jako tzw. ultraelement.
jeszcze jedno zasługuje podkreślenie: Komisja Europejska, podejmując decyzję, oparła się na ekspertyzie która wyraźnie stwierdzała, że 80% świetlówek nie będzie poprawnie zutylizowana, czyli rtęć trafi do środowiska (!) - a to wszystko po to, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 4 promile w skali Europy.
Nie wiem jak inni, ale dla mnie to nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i mocno trąci korupcją.
wydaje mi się, że stwierdzenie, że "rtęć - jest szkodliwa w każdej formie i dawce, ale nie każdy zaraz będzie miał widoczne objawy zatrucia" jest nieuprawnione. Można też dodać, że występuje również w organizmach żywych jako tzw. ultraelement.
Ale żeście mi przywalili... )
Użyłem pewnego uproszczenia na potrzeby luźnej dyskusji, a wy już macie używanie... Na konferencji naukowej ściślej się bym wyrażał. Chciałem tylko ostrzec ludzi, którzy mniej się znają na fizjologii.
Jak przyszłam to okazało się, ze 6latek już pozamiatał.
- i właśnie dlatego lepiej nie wkręcać świetlówek tam, gdzie 6-latek sięgnie - bo po pierwsze może stłuc, po drugie nie zachowa ostrożności po stłuczeniu.
Wiesz, jak są dzieci w domu to żarówka nigdzie nie jest bezpieczna, nawet pod samym sufitem.
A jaką ostrożność miałby zachować? Bo ja sama nie wiem co powinnam zrobić poza wyprowadzeniem się na 10lat.
Komentarz
Trwa ok 50 min. Wygógliłam sama jak mnie temat zainteresował :P
W każdym razie, sądząc po cytowanych wypowiedziach toksykologów czy pediatrów, wydaje mi się, że stwierdzenie, że "rtęć - jest szkodliwa w każdej formie i dawce, ale nie każdy zaraz będzie miał widoczne objawy zatrucia" jest nieuprawnione. Można też dodać, że występuje również w organizmach żywych jako tzw. ultraelement.
Nie wiem jak inni, ale dla mnie to nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i mocno trąci korupcją.
)
Użyłem pewnego uproszczenia na potrzeby luźnej dyskusji, a wy już macie używanie... Na konferencji naukowej ściślej się bym wyrażał. Chciałem tylko ostrzec ludzi, którzy mniej się znają na fizjologii.
Wiesz, jak są dzieci w domu to żarówka nigdzie nie jest bezpieczna, nawet pod samym sufitem.
A jaką ostrożność miałby zachować? Bo ja sama nie wiem co powinnam zrobić poza wyprowadzeniem się na 10lat.