Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Stłuczone świetlówki energooszczędne

2»

Komentarz

  • Obejrzałam cały :D

    Trwa ok 50 min. Wygógliłam sama jak mnie temat zainteresował :P
  • "Podejrzewam, że zagrożenie w przypadku rozbicia świetlówki jest większe niż w przypadku termometru, bo pary są szkodliwe"
    Ja nie podejrzewam, tylko wiem, że tak jest. Opary są groźne, ponieważ w tej formie mogą wniknąć do organizmu, kropla rtęci wniknie dopiero jak wyparuje... i dlatego świetlówka jest bez porównania groźniejsza, ponieważ są w niej opary - gotowe do wdychania przez ludzi - szczególnie kiedy świetlówka jest rozgrzana.
    Ja w zasadzie też to wiem, ale użyłem tego wyrażenia, że tak powiem, z ostrożności procesowej.

    W każdym razie, sądząc po cytowanych wypowiedziach toksykologów czy pediatrów, wydaje mi się, że stwierdzenie, że "rtęć - jest szkodliwa w każdej formie i dawce, ale nie każdy zaraz będzie miał widoczne objawy zatrucia" jest nieuprawnione. Można też dodać, że występuje również w organizmach żywych jako tzw. ultraelement.
  • jeszcze jedno zasługuje podkreślenie: Komisja Europejska, podejmując decyzję, oparła się na ekspertyzie która wyraźnie stwierdzała, że 80% świetlówek nie będzie poprawnie zutylizowana, czyli rtęć trafi do środowiska (!) - a to wszystko po to, aby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 4 promile w skali Europy.

    Nie wiem jak inni, ale dla mnie to nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i mocno trąci korupcją.
  • wydaje mi się, że stwierdzenie, że "rtęć - jest szkodliwa w każdej formie i dawce, ale nie każdy zaraz będzie miał widoczne objawy zatrucia" jest nieuprawnione. Można też dodać, że występuje również w organizmach żywych jako tzw. ultraelement.
    Ale żeście mi przywalili...
    =))

    Użyłem pewnego uproszczenia na potrzeby luźnej dyskusji, a wy już macie używanie... Na konferencji naukowej ściślej się bym wyrażał. Chciałem tylko ostrzec ludzi, którzy mniej się znają na fizjologii.
  • Dlatego nie używam świetlówek. Używam klasycznych żarówek.
    Także dlatego, że nie lubię, jak ktoś mnie do czegoś zmusza.

    Aha, macie ostatnie dni, aby kupić mocny odkurzacz.

  • Jak przyszłam to okazało się, ze 6latek już pozamiatał.

    - i właśnie dlatego lepiej nie wkręcać świetlówek tam, gdzie 6-latek sięgnie - bo po pierwsze może stłuc, po drugie nie zachowa ostrożności po stłuczeniu.

    Wiesz, jak są dzieci w domu to żarówka nigdzie nie jest bezpieczna, nawet pod samym sufitem. :D

    A jaką ostrożność miałby zachować? Bo ja sama nie wiem co powinnam zrobić poza wyprowadzeniem się na 10lat.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.