To ja mam pytanie do adminów. Czy naprawdę nie dałoby się poprawić pisowni miesięcy w datach? Nie ma czegoś takiego jak "30 październik" (bo październik jest tylko jeden), jest za to "30 października" (bo to jest trzydziesty dzień października). Ile razy wchodzę na forum i widzę wpisy z poprzednich dni, tyle razy BOLĄ MNIE ZĘBY!
Jeszcze przypomniało mi się: przecinek przed "że", ale nie w wyrażeniach "mimo że", "chyba że" - to zresztą nawet słychać podczas mówienia - przerwę robi się przed całym wyrażeniem.
Jeszcze przypomniało mi się: przecinek przed "że", ale nie w wyrażeniach "mimo że", "chyba że" - to zresztą nawet słychać podczas mówienia - przerwę robi się przed całym wyrażeniem.
Niektórzy robią w środku - widać skutecznie ich nauczono, że przed "że" trzeba )
An English professor wrote the words, “Woman without her man is nothing” on the blackboard and directed his students to punctuate it correctly.
The men wrote: “Woman, without her man, is nothing.”
The women wrote: “Woman: Without her, man is nothing.”
Oraz najlepsze:
A panda walks into a restaurant, sits down and orders a sandwich. After he finishes eating the sandwich, the panda pulls out a gun and shoots the waiter, and then stands up to go. "Hey!" shouts the manager. "Where are you going? You just shot my waiter and you didn't pay for your sandwich!"
The panda yells back at the manager, "Hey man, I am a PANDA! Look it up!"
The manager opens his dictionary and sees the following definition for panda: "A tree-dwelling marsupial of Asian origin, characterised by distinct black and white colouring. Eats, shoots and leaves."
Komentarz
do szału doprowadza mnie nieodmienianie nazwisk, ludzie na siłę robią z siebie ignorantów i jeszcze obmyślają całą ideologię ku temu.
Punctuation. Saves lives.
To ja jeszcze dodam dwa żarty o interpunkcji:
An English professor wrote the words, “Woman without her man is nothing” on the blackboard and directed his students to punctuate it correctly.
The men wrote: “Woman, without her man, is nothing.”
The women wrote: “Woman: Without her, man is nothing.”
Oraz najlepsze:
A panda walks into a restaurant, sits down and orders a sandwich. After he finishes eating the sandwich, the panda pulls out a gun and shoots the waiter, and then stands up to go. "Hey!" shouts the manager. "Where are you going? You just shot my waiter and you didn't pay for your sandwich!"
The panda yells back at the manager, "Hey man, I am a PANDA! Look it up!"
The manager opens his dictionary and sees the following definition for panda: "A tree-dwelling marsupial of Asian origin, characterised by distinct black and white colouring. Eats, shoots and leaves."
Nawet książka o tym powstała...