Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Gowin zakłada partię

2»

Komentarz

  •  przecież rodzice mogą mieć różne poglądy polityczne.
    Ale nie muszą.
  • Czyli pomysł trudny do zrealizowania, takie hasełko rzucili, żeby przyciągnąć uwagę.
  • tego nie wiem, ale na pewno nie z powodu możliwości odmiennego głosowania rodziców.
  • Bea, nie rozumiem. O czym nie mam pojęcia? Czy kwoty, które podałam, są nieprawidłowe? Wiem, jakie emerytury mają moi dziadkowie. Czy ktoś, kto rocznie łącznie płaci 12 000 składek na sam ZUS i też nie ma gwarantowanych tych mitycznych wakacji na dz.gosp. ma tak dużo lepiej? Nie wnikam w to, kto jak dodatkowo dorabia. Moja znajoma np. jako pielęgniarka tez pracuje na dz.gosp. i płaci te składki, bo tylko taką umowę jej zaproponowano i na czysto wychodzi jej (po odliczeniu podatku, zusu i dojazdu) ok. 1500 zł. I też nie ma gwarancji wakacji ani pensji na koniec miesiąca, bo jest przecież jak kontrahent, a nie pracownik. Czy to jest taka rewelacja?

    Na wybory chodzę, nigdzie nie pisałam, że jest inaczej.
  • edytowano grudnia 2013
    Wracając do nowej partii starego Gowina to ten pomysł z głosowaniem w imieniu dzieci trochę się kupy nie trzyma - przecież rodzice mogą mieć różne poglądy polityczne. Nie ufam temu gościowi.
    Wolałbym, żeby prawo głosu mieli Ci co płacą podatki ;)

    Wiem, wszyscy płacą.
  • @Ergo

    Kojarzysz mi się z tym gościem z dowcipu o złotej rybce.
    W skrócie było tak, że facet złapał złotą rybkę i pochwalił się sąsiadowi, że ta dała mu kurę znoszącą złote jajka.
    Sąsiad następnego dnia poszedł w to samo miejsce i też mu się ta rybka trafiła.
    Rybka - puść mnie, a spełnię twoje życzenie.
    Facet podrapał się po głowie, pomyślał chwilę i mówi - spraw żeby ta kura znosząca sąsiadowi złote jajka zdechła.

    Podobnie jest z podobnymi Tobie optującymi za zniesieniem KRUS.
    Rzeczywiście będzie "sprawiedliwie" - płatnikom ZUS-u się nie poprawi, natomiast wielu rolników zacznie przymierać głodem.

  • Jak można mieć zaufanie do Kaczyńskiego, który w Magdalence pił wódkę z Kiszczakiem?
    Czy masz na myśli  śp. Lecha Kaczyńskiego?

     "...Pierwszy wieczór Kiszczak zaczął od deklaracji, że wódki jest jak lodu i że tu pije się obowiązkowo pierwsze 30 kolejek, a potem jak kto chce. Generał podchodził do każdego, przepijał. Mnie pytał, co słychać u brata. Za pierwszym razem ten ton nie został podchwycony, ale z czasem przez wielu już tak. Nie przeze mnie. .."


    Czy ta opinia o Kaczyńskim, to na zasadzie, że gdzieś dzwonią,ale  nie wiadomo...........
    Primo: Na spotkanie z mordercą się nie idzie. Mordercę się wsadza do więzienia.
    Secundo: Tak to o ś.p. Lechu Kaczyńskim, współpracującym z okołomasońską Fundacją Batorego.
  • Gowin? A kto się na to złapie? Jak można mieć zaufanie do człowieka, który siedział w PO.
    Dopisz jeszcze "jak można mieć zaufanie do kogoś kto zdradził Jarosława" i wyjdzie na to, że nie ma szans na żadną sensowną nową partię. Mi się osobiście działania JG podobały, a Pis-em i PO żygam, na lewaków głosować nie będę i z utęsknieniem czekam na jakąś alternatywę.
  • @Klarcia - jak to się stało, że składki dla nierolników (uściślijmy - w krusie jest też cała masa osób w ogóle nie mających z rolnictwem nic wspólnego) rosły i rosły, a kto miał jakieś grunty czy w inny sposób był uprawniony, pozostawał z niskimi składkami? Skoro nie można zlikwidować całkowicie przymusu ubezp. społ., to może obniżyć te stawki do realnego poziomu (w stos. do zarobków i kosztów utrzymania) dla "nierolników", bo chyba przyznasz, że teraz to jest granda?

    @Bea - nie wierzę w emerytury z tego systemu dla mnie i ludzi w moim wieku. Nie ma znaczenia, ile procent się księguje na jaki (rzekomo) cel - wszystko trafia do wora z napisem "budżet", a z kieszeni płacących znika na zawsze.
  • MMonia nie marudz tylko do roboty ;)


    a tak na serio to jak dorosna, to juz bedzie za pozno zeby zmieniac czesc rzeczywistosci odwracanej do gory nogami wlasnie teraz, jak sa male... sa za male zeby decydowac,, ale sa niegorszymi czlonkami spoleczenstwa, wiec dlaczego rodzice nie mogliby decydowac w ich imieniu, co dla nich najlepsze..przeciez prawo dotyczy takze ich... coraz glupsze prawo....

    pomysl. podoba mi sie :)
  • W kwestii technicznej: jak się takie dodatkowe głosy rozdziela pomiędzy rodziców? Matka może głosować inaczej niż ojciec i co wtedy? Matka głosuje za córki, ojciec za synów? Po połowie? A jeśli mają np. pięcioro dzieci, to jak - 2,5 głosu?
    Tak tylko pytam.
    Demokracja rozszerzona. Głosów tyle co dzieci. Ojciec za synów matka za córki.
  • @Wanda-a jak rozwiążesz problem różnic poglądowych rodziców? To nieczęste,a le jednak się zdarza i w całym kraju wyjdzie dość spora grupa takich politycznie poróżnionych małżonków
    Albo klarujące się poglądy polityczne nielatów, ale w wieku zbliżonym do ustawowej pełnoletności?

    Moim zdaniem te wątpliwości zostały dość jasno wyłuszczone tam, gdzie linkowałam wcześniej.

    I niezgodne to z konstytucją
    populizm najczystszej wody, jak zawsze, gdy jakaś partia walczy o głosy lub reelekcję ;)
  • Polacy mają jedną - moim zdaniem paskudną - cechę. Nie wiem jak ją konkretnie nazwać. Swego czasu było coś takiego, jak możliwość kupna na własność mieszkania spółdzielczego za niewielką w sumie kwotę.
    Nie pamiętam już szczegółów, ale pamiętam jaki rejwach powstał z tego powodu - bo "jak to tak? - ja za swoje mieszkanie (wykupione wcześniej od Spółdzielni) zapłaciłam grube tysiące, a sąsiedzi mieli by móc je nabyć za grosze, to przecież niesprawiedliwe".
    Nie było ważne, iż narzucony z góry Zarząd Spółdzielni zwyczajnie pasożytuje na lokatorach, istotnym było to, że ktoś może mieć lepiej niż ja.

    Przecież jest wiadomym, że ewentualna likwidacja KRUS nic nie wniesie dla płatników ZUS, nie zmniejszy ich składek, "oszczędności" utoną w przepaściach budżetu, ale co poniektórzy mieli by przynajmniej poczucie "sprawiedliwości dziejowej" - ech.

    Na marginesie - przypomniało mi się teraz, że WSKSiM miała dostać dotacje unijne. "Sympatycy" o. Dyrektora dołożyli wszelkich starań, żeby tę inicjatywę utrącić. Szkole dotacji nie przyznano, ale pieniądze te nie poszły na zasilenie innej polskiej uczelni, pozostały w unijnej kasie - może skierowano je do innego kraju, ale bardziej prawdopodobne jest, iż eurobiurwy wzięły sobie jakieś premie za poczynione oszczędności, lub skierowano te środki na jakiś lewacki projekt.
    "Jednak "polactwo" poczuło się usatysfakcjonowane.
  • @Wanda, chyba żartujesz
    @-)
    Niestety nie. Inna sprawa, że to parafia warszawska była. U nas degrengolada najszybciej postępuje...

    Kociara - przecież o tym była już mowa wcześniej - każde z rodziców po pół głosu na dziecko dostaje. Co do nielatów to jaka dla nich różnica czy ich prawo wyborcze wykonuje w ich imieniu rodzic czy też nie mają go wcale? Co do konstytucji to bym się nie przywiązywała - konstytucja rzecz zmienna.  Obecny system jest po prostu niesprawiedliwy.  Dlaczego bezdzietni mają decydować o losach moich dzieci, tym samym wypychając je w przyszłości na przymusową emigrację?
    Dzieci, wykształcenie, majątek... pomysłów jest wiele ale mamy ten najgorszy czyli mierny ale równy.
  • Polacy mają jedną - moim zdaniem paskudną - cechę. Nie wiem jak ją konkretnie nazwać. Swego czasu było coś takiego, jak możliwość kupna na własność mieszkania spółdzielczego za niewielką w sumie kwotę.
    Nie pamiętam już szczegółów, ale pamiętam jaki rejwach powstał z tego powodu - bo "jak to tak? - ja za swoje mieszkanie (wykupione wcześniej od Spółdzielni) zapłaciłam grube tysiące, a sąsiedzi mieli by móc je nabyć za grosze, to przecież niesprawiedliwe".
    Nie było ważne, iż narzucony z góry Zarząd Spółdzielni zwyczajnie pasożytuje na lokatorach, istotnym było to, że ktoś może mieć lepiej niż ja.

    Przecież jest wiadomym, że ewentualna likwidacja KRUS nic nie wniesie dla płatników ZUS, nie zmniejszy ich składek, "oszczędności" utoną w przepaściach budżetu, ale co poniektórzy mieli by przynajmniej poczucie "sprawiedliwości dziejowej" - ech.

    Na marginesie - przypomniało mi się teraz, że WSKSiM miała dostać dotacje unijne. "Sympatycy" o. Dyrektora dołożyli wszelkich starań, żeby tę inicjatywę utrącić. Szkole dotacji nie przyznano, ale pieniądze te nie poszły na zasilenie innej polskiej uczelni, pozostały w unijnej kasie - może skierowano je do innego kraju, ale bardziej prawdopodobne jest, iż eurobiurwy wzięły sobie jakieś premie za poczynione oszczędności, lub skierowano te środki na jakiś lewacki projekt.
    "Jednak "polactwo" poczuło się usatysfakcjonowane.
    O, tu Klarcia ma rację. Z tym, że "małość" i "zawiść" to cechy ogólnoludzkie. Nie tylko polskie.
  • Prawie bo z tymi "mieszkaniami" to nie do końca takie dla ludzi było. Naiwnym jest sądzić, że nie chodziło o grubsze sprawy.
  • "Spowoduje wzrost szarej strefy, zniechęcenie do biznesu, ucieczkę za granicę."
    -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Ciekawe bo poważnie myślę o gewerbie... prorok czy co?
  • Taki działalność gospodarczy.
  • Dostałam dziś zaproszenia. Mogę wypełnić deklarację członkowską i wysłać panu posłowi.
  • Wypełnij. Przydadzą się nasi ludzie w sejmie ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.