Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Parujące szyby w domu - help!

2

Komentarz

  • @AgaMaria akwarium postaw. Naprawdę pomaga. :-)
  • edytowano stycznia 2014
    Miałam takie lanie dopóki nie wycięłam po kawałku uszczelki z każdego okna. Pisałam o tym.
  • O rety...!
  • Na mój rozum pochłaniacz wilgoci nic nie da, bo ta woda wpierw się będzie lać by w końcu wyparować i dopiero przechwyci ją pochłaniacz.
  • edytowano stycznia 2014
    @Dorotak. a czy kanały wentylacyjne masz drożne? I czy wyciągają powietrze czy wdmuchują? Zapalniczką można sprawdzić przystawiając płomień.

    I czym są pomalowane ściany?
  • jakie masz c.o.?
    w sensie jakie jakie? ja zielona jestem...
    No  i dokładnie tak te okna wyglądają... tylko tak od 3/4 wysokości do dołu niekiedy...

    @Savia, nie mam bladego pojęcia czym... mamy takiego "baranka" na ścianach...
    wentylacja jest tylko w łazience, tzn. kanał wentylacyjny...
  • oki, ale czy wentylacja jest drożna?
  • Wiemy już, że w mieszkaniu brak wentylacji (bo w zasadzie tylko w łazience to jak brak). A w kuchni? Nad kuchenką? Nie masz szybu?
  • Miałam takie lanie dopóki nie wycięłam po kawałku uszczelki z każdego okna. Pisałam o tym.
    masz na myśli, żeby po prostu je "odszczelnić"? To chyba będzie kolejny krok, który podejmę...
  • Jaki macie sufit (z czego zrobiony) i co macie nad głowami? Strych?
  • Wiemy już, że w mieszkaniu brak wentylacji (bo w zasadzie tylko w łazience to jak brak). A w kuchni? Nad kuchenką? Nie masz szybu?
    okap i okno, to pomieszczenie docelowo nie miało być kuchnią w ogóle... okno otwarte ciągle, okap chodzi też cały czas jak gotuję. Tylko w pokoju Z. nie gotuję, wentylacja jeszcze gorsza, bo nawet okno zamknięte, a wody czasem więcej niż w kuchni i to mnie zastanawia bardzo:/
  • Jaki macie sufit (z czego zrobiony) i co macie nad głowami? Strych?
    tak, mamy strych. A sufit... nie mam pojęcia...
  • Miałam takie lanie dopóki nie wycięłam po kawałku uszczelki z każdego okna. Pisałam o tym.
    masz na myśli, żeby po prostu je "odszczelnić"? To chyba będzie kolejny krok, który podejmę...
    Po otwarciu okna, u góry na skrzydle powinna być uszczelka. Ja wycięłam jakieś 3cm. Ale zanim to zrobisz pogadajmy dalej...
    Co macie nad głowami?
  • Dorotko, wyślij mi na pw telefon. Zadzwonię.
  • Jaki macie sufit (z czego zrobiony) i co macie nad głowami? Strych?
    istotne również co mają pod nogami :D
    znaczy się wiemy o co chodzi ;)
    w sensie, że chodzimy po panelach, a jesteśmy na I piętrze?

    Właśnie, fryzjerka na dole ma te wszystkie swojej suszarki, nawilżacze i cuda do głów i włosów i jej tak nie paruje... ale ona też ma zdecydowanie zimniej od nas, tzn. jak jest napalone w piecu, to u nas zdecydowanie dużo cieplej.
  • Dobra, ja muszę zmykać, bo mnie dzieci wołają:D P. czyta wątek i zasięga rad w necie, jutro obiecał powalczyć znów... może coś się uda...

    @Savia, priw poszedł :)
  • wątpię... docelowo kuchnia miała być tam, gdzie zakład, a tam gdzie nasza kuchnia po prostu pokój... Ani zakład ani nasza kuchnia nie były tu planowane...
  • Pomyśl o nawiewie. tak na początek. Warto bez względu na wszystko zainwestować w automatyczny nawiewnik. Koszt bajeru ze sterownikiem rzędu 50-70 do około 150 maks. Lub zwykły najtańszy za 15-20 zł i do tego praca przy otwieraniu i zamykaniu.
    Bea, ale to mimo wszystko jest dużo. Ja wycięłam uszczelki i to za free. Leżą w kuchni w szufladzie i zawsze można założyć ;) ale nie zakładam od kilku lat, a w domu cieplutko.

    Tylko że samo wycięcie u Doroty niewiele da, bo powietrze musi mieć ujście. Do łazienkowego szybu nie dostanie się swobodnie w wystarczającej ilości, choćby ze względu na kawałek ściany nad drzwiami łazienki. Chłodne powietrze wpada przez otwory w oknach i wyciska z pomieszczenia ciepłe, które ślizga się pod sufitem. I ślizgając się powinno trafić na otwór by wydostać się na zewnątrz.

    Na naszym poddaszu nie ma szybów/pionów, ale sprawę rozwiązaliśmy skutecznie. W suficie zrobiliśmy dziury wkładając pcv  i wypuszczając taką rurkę na strych. A od środka jest kratka. I tak w każdym pomieszczeniu. Koszt znikomy.

    O, tak to wygląda:

  • edytowano stycznia 2014
    Swoją drogą, nie wiem jak wyglądają/działają kupione nawiewniki, ale mam jakieś w dachowych oknach. Jak otwarte to czasem wieje po plecach. Z wyciętych uszczelek nigdy. :-)
  • edytowano stycznia 2014
    Doczytałam, że okna drewniane, podwójne. A może je doszczelnić? Nie sklejać skrzydła tylko dać kit/sylikon przy szybie by lepiej ciepło trzymały.

    Uszczelki wycinałam w pojedynczych oknach. Nie wiem jaki byłby skutek w podwójnych.

    Dorota, a jak otwierasz tylko wewnętrzne okno to co się dzieje?

    I gdzie pozbywasz się pary z gotowania?
  • @Bea, przepraszam, przegapiłam Twój tel. Dzięki, że piszesz, będę gadać z Tatą przy najbliższej okazji.


    ja teraz wypatruję wszędzie tego grzyba, boście mnie tak nastraszyły...
  • Zrobiłam dziś eksperyment i trochę zgłupiałam. Tzn. Pootwierałam od rana wszystkie okna i korzystałam w przeciągu, jednocześnie gotując cały dzień w kuchni. Pary szło dość dużo z tych moich garnków. Pozmywałam podłogi i ich nie wytarłam, więc jeszcze stąd wilgoć miała okazję się powiększyć.
    Okna były prawie suche. :O

    Za to jak skończyłam gotować, zamknęłam okno jedynie w sypialni, to w kuchni od razu zaparowało. Teraz na mniejszej części się już skrapla...

  • @Bea mam urwanie głowy, nawet nie widziałam, że dzwoniłaś.

    Jeśli chodzi o strop to my mamy drewniany ocieplony styropianem. Nie ma szczeliny.

    Wentylacja jest niedokończona, ale już teraz spełnia swoje zadanie. Na razie są to rury setki bezpośrednio przebite i na strychu po prostu wystają pół metra. Kratki są tylko dla bajeru i co by paprochy nie sypały się. Na strychu mamy dwa otwory w szczytach, więc jest przewiew. Na zimę trochę je przysłaniamy.
  • Bea, nie mam kratek w podłodze. Parter domu jest wentylowany poprzez klasyczne szyby w kominach. Ponieważ szybów było za mało, nie starczyło na użytkowe poddasze. Metrowe rury pcv są tylko w stropie poddasza (w pokojach, w łazience).
  • To naprawdę jest banalnie prosty system, ale się sprawdza.
  • Proszę uprzejmie. My na górze te rurki połączymy i wpuścimy do szybu, który od okapu jest.
  • edytowano stycznia 2014
    @Savia
    No no, masz talent  :))
  • @Savia
    No no, masz talent  :))
    Do rysowania? ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.