Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Od kiedy oddzielne pokoje i czy w ogóle????

edytowano marca 2014 w Pomagajmy sobie
Niedługo się przeprowadzamy, mamy do zagospodarowania trzy spore pokoje i zastanawiamy sie czy:

-  oddać 2 pokoje dzieciom, ten 20 m2 oraz 18 m2 ( podzielić na dziewczynki i chłopcy) a sami miec jeden

- czy oddać im jeden największy 20m2, nam zrobić sypialnie z tv i jeden gościnny..


Dzieci jest 5 w wieku: Amelia 8, Antek 6, Adam 4, Lila 2 i Rozalia 7 miesięcy
«1345

Komentarz

  • trzeci ma 20 m2 i jest przy kuchni, więc dobry dla rodziców....
  • Ja własnie miałam powiedzieć - NAJPIERW pokój dla rodziców, a jak zostanie to dzieciom wybierać ;)
  • nas kiedyś tez taki dylemat czeka... a ja tak bym nie chciała rozstawać się z sypialnią rodziców na rzecz spania w ogólnym pokoju gościnnym
  • Ja tez bym zrobila tak, jak radzi Malgorzata. Rodzicom pokoj blisko kuchni, dziewczynkom wiekszy, chlopakom mniejszy.
  • a nie można z kuchni zrobić pokoju? a w pokoju 20 m2 zrobić aneks kuchenny? zrobiliśmy w domu taką roszadę i mieszkanie się nam powiększyło z 2-pokojowego na 3-pokojowe :)

  • i zdecydowanie lepiej sypialnia bez TV :)
  • To pewnie zalezy, jak duza kuchnia?
  • ...zdecydowanie podział na chłopców i dziewczynki.....zazdroszczę problemu :)
  • nasza wcześniej kuchnia - a teraz sypialnia na 8,5 m2
  • kuchnia16m2...
  • To sie da zrobic pokoj. W takim razie roszada: chlopaki do pokoju zrobionego z kuchni, trzy dziewczyny na 18 metrow, rodzice na 20 metrow, pokoj z aneksem - 20 metrow.
  • A ile jest dokładnie pokoi?
    Czy dobrze myślę, ze 3 pokoje plus spora kuchnia?
    Czy dwa pokoje plus spora kuchnia?

    albo ja słabo czytata, albo opis bardzo enigmatyczny :D

    o!rzut mieszkania dawaj :D
  • Właśnie miałam pisać dawaj rzut, my tu wszystko urządzimy:)
  • Ja rozumiem , ze trzy pokoje i duza kuchnia? Chyba, ze cos zle czytam?
  • U mojej przyjaciółki dzieciaki żarły się tak długo i skutecznie, że wreszcie mama zrezygnowała z podziału na płcie i podzieliła ich wg temperamentu, nawet nie wieku. I tak zgodnie domieszkali do wyprowadzki w wieku dorosłym.
  • Jeśli mogę dorzucic pare groszy. Myśle, że wiekowo jest lepiej podzielić, jesli dzieci się dogadują. U dziewczynek widzę dużą rozpiętosc wiekową a dziewczyny czasem trudniej się dogadują ze sobą niż chłopcy.
  • w pokoju gdzie jest aneks kuchenny postawilismy dwie małe ścianki (w literę L) mniej więcej po środku długości pokoju - za tymi ściankami jest lodówka a od strony pokoju przy tej ściance stoi stół - to też zwiększyło powierzchnię do zagospodarowania
  • To, jak im bedzie najwygodniej i tak wyjdzie w miare uzytkowania pokoi:)
  • Celebrować można też w pokoju dziennym, pełniącym funkcję sypialni rodziców w nocy... Jak się ma warunki, to mozna sobie urządzać sypialnie ale nie kosztem gnieżdzenia się dzieci  różnej płci i w różnym wieku w jednym pokoju...  
  • Wydaje mi sie, ze upchniecie 5 dzieci w jednym pokoju - skoro ma sie do dyspozyycji inne rozwiazania - to niezbyt fajna rzecz. teraz sa jeszcze male, ale przeciez urosna. Kazdy potrzebuje, w miare moznosci, tej malej osobistej przestrzeni. jesli sie da, top naprawde zastanowilabym sie nad przerobka kuchni na pokoj i przeniesieniem kuchni jako aneksu do jednego z 20 m pokoi - ktory pelnilby role pokoju dziennego dla rodziny.
  • dziękuje za wszystkie opinie...

    nie wiem za bardzo jak dać zrzut ale napiszę, że ten dom na dziwne ułożenie pokoi. To dom po dziadkach, nie my go budowaliśmy, jest nasz i chcemy mieszkac na swoim, nie wynajmować dlatego wracamy ....Będzie jeszcze remont na miare naszych mozliwości znaczy nieduzy, tzn bez zmiany układu pokoi i bez adaptacji poddasza niestety...
  • edytowano kwietnia 2014
    oto co narysowałam - zrzut:):)
  • edytowano kwietnia 2014
    Ja bym się nawet nie zastanawiała

    mniejszy dla chłopaków
    wiekszy dla dziewczyn

    trzeci dla Was.

    Z kuchnią też dobre rozwiazanie (my tak robimy w wakacje)

    Nigdy bym nie dała wszystkich dzieci do jednego pokoju. Chociaż wasze jeszcze małe.
    Poza tym nie widzę problemu, aby łożko na noc rozłożyc, a  na dzien złożyc w gościnnym pokoju.
    My tak robilismy cay czas(teraz najwiekszy oddalismy średnim chłopcom, bo wjechala nam jeszcze do domu perkusja;
    a my z M. poszliśmy póki co (do wakacji)do jeszcze mniejszego.I też sie mieścimy.
    Ponieważ nie bardzo wyobrażam sobie wrzucania trzylatki do podrastajacych chłopców, zdecydowaliśmy się na remont.

    Moim zdaniem sypialnia dobra rzecz...ale jak ktos ma warunki i jednak nie kosztem dzieci.
     
    Wiem, wiem ja kwoka jestem i zawsze wybiorę dobro dzieci przed wygodą swoją.
    takie rodzinne skrzywienie;)
  • a jak dzieci są rok po roku to też myślicie, żeby je w przyszłości rozdzielać tzn dziewczynka (jedna) osobno a 2 chłopców osobno?
  • W naszym lenim domu tez często  dużym pokoju śpią wszyscy na kupie( zrobilismy w zeszłym roku jeszcze antresolę)  Nawet czesto jescze ktoś przyjeżdża.
    Ale to sa takie letnie, kolonijne warunki.
    Jakbyśmy mieli tak na co dzień funkcjonowac, uczyc sie, grać na instrumentach to nie wyobrażam sobie.

    choc mój maż też z dwojgiem braci w jednym pokoju sie wychował i na ludzi  wyszli;)

  • ja tez bym spokojnie oddała dzieciom pokój nie o to chodzi mi sie sypialnia jakos specjalnie nie marzy chodzi tylko o to że spalibysmy blisko dzieci jakby co a tak ma drugim końcu domuz maleńką ale to sie tez da w sumie rozwiązać....
  • U nas dzieci na razie czwórka i pokoi dla dzieci cztery. Miały osobne pokoje... To było nieporozumienie w przypadku naszej rodziny, dzieci tęskniły za sobą i najczęściej po zgaszeniu świateł odbywały po cichu pielgrzymki do łóżek rodzeństwa. Po głębszych przemyśleniach tematu na dzień dzisiejszy mają wspolną sypialnię, drugi pokój mają tylko do zabawy, trzeci do nauki i rysowania. Skończyło się znajdywanie flamastrów w pościeli, klocków pod poduszką. Wieczorami dzieci potrafią nawet przez godzinę przed zaśnięciem szeptem! rozmawiać miło i spokojnie, co w dzień jest rzeczą niezwykłą  ;) Dzieci w wieku od 10 do 3 lat,  3 dziewczyny i chłopak.
  • no własnie tu na mieszkaniu amelia 8 lat ma pokój z lila 2 lata i tez czasami spi z chłopakami ale czasami tez zamyka sie sama i maluje albo wieczorem czyta kiedy chłopaki spia...

    myslałam tez zeby im dac jeden pokój a drugi im oddac za jakis czas 2 lata np...a na razie spac obok nich z rózią....

    ale mam młyn w głowie...
  • edytowano kwietnia 2014
    Tak sobie pomyślałam jeszcze ze spore macie te pokoje aga_p, możnaby kosztem jednego pokoju np chlopców uszczknąć z 6 metrów na sypialnie, ale to juz burzenia scian i większy remont. W 12 metrowym pokoju mozna dla chłopaków łózko piętrowe wstawić, a i dwa spokojnie się zmieszczą. No ale pisałaś, że bez zmiany  układu pokoi,z  zamianą kuchni na pokój też trochę roboty z przeniesieniem tych rur i instalacji. 
    Ja własnie dokonuję ekwilibrystyki w planowaniu bo muszę w 7 metrowym pokoju dwójkę  urządzić. Sypialnia fajna rzecz, bo łożka nie trzeba składać, ale i  da się i w jednym wielofunkcyjnym urządzić. Ważne żeby łózko łatwo i szybko się składało i było wygodne przede wszystkim do spania i  z pojemnikiem na pościel.

    edit.
    sprawdziłam na planie -pokój dzieciecy ma aż 8,2 m
  • Tak, ze 2-3 lata póki są małe mogą spać razem, ale za chwile i tak czekałaby was zmiana bo starsze będą potrzebowały miejsca do nauki  i trochę ciszy. No i zaczną dorastać, a nastolatka i maluchy to już inne światy. Jesli Was nie przeraza zmiana za kilka lat to zróbcie sobie sypialnię.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.