Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ekstremalna Droga Krzyżowa

edytowano kwiecień 2014 w Ogólna
Co myślicie?
«134

Komentarz

  • Ja nie myślę, ja idę! Ksiądz w niedzielę ogłosił z ambony, bo najłatwiejsza trasa przechodzi obok naszej parafii i dołączam z 12-letnią córką, to tylko 28km.
    2 najstarsze córki idą trasą 58 km (one juz 2 razy były), a średnia idzie trasą 50km.
  • Wielkopolska ma też swoją edk-zaczyna się 11 kwietnia w Mosinie o 21 (chyba) a kończy w Lubiniu. Są dwa warianty trasy-chyba 33 i 44 km.
  • Mój mąż się wybiera

  • Ale super. Ciekawa byłabym świadectwa po.
  • Dam znać.
    Na razie zdecydowany. Wysłuchał audycji w Radio Emaus i ma wielką ochotę. Rozmawiałam z Sylwią,chrzestny jednego z Jej dzieci to organizuje. Na YT jest filmik
  • A tak swoją drogą,to mogłabyś zajrzeć...
  • edytowano styczeń 2016
    :)
  • Mika, w pt mam ten ostateczny egzamin. Potem zamierzam wrócić do świata żywych :)
    Wpadnę na pewno.
  • U nas się zaczyna o 20, ale nie taka dluga i ekstremalna (po mieście).
  • edytowano styczeń 2016
    :)
  • Szkoda, że na MAzurach nic nie ma.... :(
    Słyszałam już o tym i uważam, że dobra inicjatywa.
  • A do Wiartla się nie liczy? Czy to coś innego? (Pytam, bo nie wiem)
  • W Kalwarii spotkałam Męża @Barbasi, he, he. W ogóle nie było po nim widać tych 47km. Pozdrowionka!!!
  • Za to jak wrócił, to już było ;-)
    Mega zadowolony, choć wyrypany.
    Duchowo też ńiesamowite przeżycie.

    Za to jest bardzo zniesmaczony ks.Stryczkiem i jego kazaniem itd.
  • Chyba nie mamababcia.Ale nie jestem pewna,
  • Z tego, co czytałam to jest droga krzyżowa na piechotę do Wiartla w Niedzielę Palmową, czyli jutro. Nie ma tam bardzo wielu kilometrów, ale blisko tez nie jest.
  • Nie wiem mamobabciu, więc się nie upieram, ale w linku podanym wyżej nie jest wymieniona.
  • @Barbasaia, w ogóle te rozważania takie trochę dziwne, moja średnia trochę zniesmaczona - za dużo o sukcesach, ale dwóm najstarszym podoba się taki modernizm, br.


  • Dla mnie też przeżycie, szczególnie ta konieczność posuwania sie
    naprzód, w sumie bez wyjścia. Ogarniająca ciemność i zimno, taka
    lodowatość obejmująca plecy i ramiona - wydawało mi się , że miałam
    dobra kurtkę - w sumie to nogi nawet mnie nie bolały, ale ręce bardzo!
  • @Aniela , no właśnie takie same mam odczucia.
    Generalnie celem jest SUKCES, a jak Ci się nie uda, to z tobą nie gadam - tak moźna streścić kazanie.
  • Jakiś ksiądz w kazaniu kiedyś powiedział, że w całym Piśmie Świętym nie ma słowa sukces.
  • To chyba ks. Stryczek o tym nie słyszał.....

    Mój Mąż, który raczej jest ostrożny w wydawaniu opinii, tu stwierdził źe " to jakiś protestant i heretyk". I mówił, że na trasie spotkał ludzi, którzy sami to mówili, czyli to nie tylko jego odczucie...
  • Ale czy na taką drogę krzyżową nie idzie się właśnie po to, żeby przejść wyrypę i doświadczyć u celu sukcesu?
  • @Barbasia
    Starsze dziewczyny też jednak miały bulwers po tym kazaniu u św. Józefa. Ja go nie słuszałam, bo my wychodzilismy z naszej parafii, gdzie była Msza św.
  • @Kinga
    Idziesz po to, żeby myśleć, żeby rozważać tą drogę krzyżową.
    Nie po to by przejść wyryp i mówić, że to sukces.
    inaczej ta droga krzyżowa nie będzie się różniła od tego, że zimą wejdziesz na Rysy.
  • Teraz ne mogę więcej napisać, moźe mój mąź poźniej coś dopisze.
  • To blog ks.Stryczka http://jstryczek.blox.pl/html (Hasło bloga: Blog dla milionerów przyszłych i obecnych)
    Rozważania do drogi krzyżowej można zobaczyć http://www.edk.org.pl/rozwazania.html


  • To wieczorem może się uda porozmawiać, zajrzę.
  • edytowano kwiecień 2014
    Zwróć uwagę że masz zawalczyć i wygrać.

    " Jaka jest różnica między Kimś a nikim? Nikt, nikt specjalny, wejdzie na górę przy ładnej pogodzie. Ktoś, kto jest Kimś, zdobędzie ją w każdych warunkach. Nikt wygra, kiedy mu się uda. Ktoś, kto jest Kimś, ma w sobie siłę, by wygrywać zawsze. Ktoś, kto jest Kimś, staje się człowiekiem. Nikt miał na to szansę, ale ją zmarnował. Dlatego jest miernotą." Stacja 9

    Z resztą na kazaniu ks. Stryczek powiedział, że dzieli ludzi na tych, którzy osiągneli sukces i tych, którym się nie udało.
  • To, czy osiągniemy sukces (czyli świętość) będzie jasne po śmierci.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.