Znam ten problem, odkryłam, że u mnie nie w wełnie jest problem ale w oknach. 40 cm w/m to dobra warstwa. Moje doświadczenia są takie, że odkąd na lato zakleiłam okna folią aluminiową, pzrestało się nagrzewać. W krytycznych momentach nocą otwieram okna, aby pzrez całą noc się schłodziło - ale to w mega-upałach.
Pewien taksówkarz doradził w kwestii ochrony przed nagrzaniem pomalować dach na biało. Ponoć u niego sprawdziło się to...a może tylko żartował sobie ze mnie
Schładzać można oknami, ale radzę je zakleić tą folią. Nie wygląda ładnie, za to działa. Może są jakie lepszej jakości roletki, co odbijajaą światło, folia za to tania.
A jeszcze jedno, w poprzednim domu miałem roletki wewnętrzne, jak słońce dawało po oknach to je spuszczaliśmy i to też powodowało mniejsze nagrzewanie domu.
Gorąc na górze niekoniecznie wynika ze złej izolacji, ale jeżeli nie dbamy o zabezpieczenie się przed gorącem na dole, to wieczorem wszystko jest na górze.
Ciekawy temat. My pierwszy rok będziemy testować poddasze. Okna połaciowe mamy TYLKO od północy i na razie sobie ten wybór chwalę. Dziwna jestem, ogólnie nie lubię słońca
My mamy takowe poddasze użytkowe i gorąco jest tylko wtedy gdy ogólnie jest parno i powietrze stoi.
Kluczowe wg mnie jest posiadanie co najmniej dwóch okien w pokoju bo można wymusić przewiew.
@Wanda W dzień jak zasłoni się okna dachowe to i tak ciemno nie jest. Rzekłabym - jest przyjemnie. No, chyba, że ktoś ma rolety co światła nie przepuszczają.
Dodam: okna połaciowe+zwykłe, blacho-trapez koloru khaki, zamiast wełny styropian.
Jak patrzę teraz to wszystkie nowobudowane domy w naszej okolicy mają pełne piętro. Skosy są estetyczne ale tylko z zewnątrz. Zabierają przestrzeń w pokojach na górze, ciągle jakieś problemy z docieplaniem, nierzadko gipskartony przeciekają. Gdybym miała budować, to tylko z pełnym piętrem, taką nowocześniejszą kostkę.
Ja tam lubię moje skosy. Uroku dodają w pomieszczeniu. :x I wszystko ogrzać łatwiej, bo mniejsza kubatura. Nic nam nie cieknie, nic nie docieplaliśmy, a mieszkamy ponad 10lat.
To prawda. Taras nad garażem miałam płaski i co 5 rok do poprawki. Teraz go daszkiem pokryjemy, bo mam już serdecznie dość. No i z daszków śnieg sam zjeżdża. :-)
Komentarz
Okna połaciowe mamy TYLKO od północy i na razie sobie ten wybór chwalę.
Dziwna jestem, ogólnie nie lubię słońca
Kluczowe wg mnie jest posiadanie co najmniej dwóch okien w pokoju bo można wymusić przewiew.
@Wanda W dzień jak zasłoni się okna dachowe to i tak ciemno nie jest. Rzekłabym - jest przyjemnie. No, chyba, że ktoś ma rolety co światła nie przepuszczają.
Dodam: okna połaciowe+zwykłe, blacho-trapez koloru khaki, zamiast wełny styropian.
I wszystko ogrzać łatwiej, bo mniejsza kubatura.
Nic nam nie cieknie, nic nie docieplaliśmy, a mieszkamy ponad 10lat.
Toż to powrót komunizmu, tylko elewacja ładniejsza :P
Nowoczesna to taka