[prywata] ratunku, jak opowiedzieć przedszkolakom o byciu marynarzem? wnioski, sugestie, pomysły?

E.milia

J ma w piątek w grupie dzieci 2.5-5 lat opowiedzieć, jak to fajnie być marynarzem. Szukam pomysłu/łów na uatrakcyjnienie tego opowiadania, może jakiejś nieskomplikowanej zabawy, elementu zajęć plastycznych, nie wiem...? Infrastruktura cała jest, panie dwie przedszkolanki, dzieci około 12-15. Idę się przeprowadzać, wpadnę wieczorem, za wszystkie pomysły i cienie sugestii będę bardzo wdzięczna. 

Taja

Elunia weź to wykasuj i wpisz link do strony! Tego się nie da czytać a jak się czyta w tel to już w ogóle

Haku

jak macie troche miejsca to sie w rybaka pobawcie. w syreny. w ryby w morzu na wedke lowione. zrobcie fale z folii na sznurku i robcie sztorm

beatasb

Tak sobie pomyślałam, że można by było zrobić jakąś zabawę dydaktyczną. Niech dzieciaki będą marynarzami, wsiadają do niby łodzi, niech pędzą tą łodzią z prędkością  iluś tam węzłów. Jedną ze "stacji" zabawy może być szorowanie podłogi, ustawianie jakiś tam rzeczy. Ktoś niech będzie kapitanem, ktoś majtkiem - żeby zobaczyli, że różnie można tymi marynarzami być. Można by też zrobić jakiś tor przeszkód - na morzu sztorm i trzeba się przedostać z jednego miejsca w drugie. Rozłożyć jakieś sieci z wielkimi otworami - niech to będzie kawałek tego toru. Tyle tak na szybko może z czegoś skorzystasz.