Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Książki dla najmłodszych.

edytowano września 2014 w Pomagajmy sobie
Takie do czytanie na dobranoc.
I takie do oglądania.
Gryzienia ;)
Rzucania :P
Głaskania

etc.


F. uwielbia jak się do Niego mówi, ale nawet ja już nie daję rady i chciałabym mu coś poczytać.
A książeczki to jedne z jego ulubionych zabawek :)

Komentarz

  • edytowano września 2014
    http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/katalog/prod-ksiega_dzwiekow.html - tę polecam, ale tak za parę miesięcy jeszcze :) Do rzucania na pewno nie (można zabić ;) ), ale świetna do wspólnego oglądania i nauki pierwszych słów dźwiękonaśladowczych.
  • A do czytania super są wiersze Tuwima (Lokomotywa, Ptasie Radio etc.) - K. potrafił jak zaczarowany przez długi czas ich słuchać (teraz to już sam spory fragment Lokomotywy recytuje), B. też się zasłuchuje.
  • Ja moim teraz zaczęłam czytać świetną książkę Łukasza Wierzbickiego "Wyprawa niesłychana Benedykta i Jana".
  • Wierzbicki jest suuuuper!!!
  • Zamawiam wszystkie na aros.pl a inspiruje się często ;) blogiem matkawariatka...
  • edytowano września 2014
    książki Erica Carle
    i Fiony Watt z serii "That's not my..." ;) właśnie sprawdziłam, że aktualnie w empiku online można zamówić w wersji niemieckojęzycznej :)

    Edit: http://www.empik.com/das-ist-nicht-mein-huendchen-watt-fiona,p1051384383,ksiazka-p
  • Wcieło mi posta!:-(

    w każdym razie do oglądania, nauki pierwszych słów popularna i tania seria Olesiejuka 'Okruszek poznaje' i 'obrazki dla maluchow'.
    Do czytania, od malego Tuwim, Brzechwa, Fredro, Konopnicka.
    Zdecydowanie juz teraz młody uwielbia jak tata recytuje Ptasie radio i Lokomotywę, to chyba takie dwa najulubieńsze:-D
  • Moi mają totalny zwis na poezję. No, chyba że w formie piosenek. Muszą być książki o autach, najlepiej z ijo ijo. Młodszy dozwala o zwierzętach.
  • @manna: "Babo chce", "Binta tańczy", "Lalo gra na bębnie" E. Susso, B. Chaud
    u nas to absolutny hit! Dwuipółlatka już recytuje Babo na pamięć, a mój siostrzeniec jedynie tym książeczkom pozwala nie mieć na kartach autek ;)
  • No i jeszcze "Nocnik nad nocnikami" - to tak w temacie dnia codziennego :)
  • Mojego ulubionym jest BAMBO. :D
    Jest w stanie załagodzić kazda furie,marudzenie i co tam trzeba zalagodzic;)
  • edytowano września 2014
    Dzidziusiowe książeczki z wydawnictwa Zakamarki lubimy chyba wszystkie. Szfeckie bo szfeckie. Ale za to ładne ilustracje, prosta, lekko czasem absurdalna treść i zrozumienie dla specyfiki duszy dziecięcej.
    Stawkę otwiera Babo, Binta i Lalo, zdecydowanie.

    Jeszcze wydawane przez Tatarak książki Erica Carle (bardzo głodna gąsienica na przykład).
  • Uff, Ajsza, znaczy prawdziwy,szwedzki klimat:-D
  • Z innych książek Wierzbickiego to ostatnio czytałam też dzieciom "Machiną przez Chiny" .Super rzecz ,ale nie dla takich całkiem najmłodszych. Za to rodzic się nie nudzi ).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.