@Anawim jasne, bo wezwanie zakonnicy która głosi pogldy pprzeczne z Ewangelią i nauką katolicką, na przełożoną Franciszkanek Niepokalanej jest ok. Czekam,aż Franciszek powoła na własnego doradcę kumpla z Rotary CLub.
Chwila, przecież sam Franciszek publicznie dziekował za honorowe członkowstwo Rotary Club. Wedle wszystkich kaplanow jakich znam jak i wielu naukowców. Rotary Club to masoneria.
Taktyką masonerii jest także tworzenie szeregu organizacji o celach i hasłach szlachetnych: pomocy humanitarnej, akcji charytatywnej, zajęcia się niepełnosprawnymi, młodzieżą. Wzniosłość tych celów i pozorna nieszkodliwość masonerii powodują, że wielu katolików idzie na jej lep uczestnicząc w lożach a przede wszystkim w dziełach przez nią inicjowanych. Do tych ostatnich należą Rotary Club, Lion's Club i inne. Są to przedszkola masońskie, umożliwiające obserwację osób, które potem zaprosi się do loży.
[...]
Głos zabrał wtedy dr Maurice Caillet, konwertyta, który przed swoim nawróceniem przez 15 lat był członkiem loży Wielkiego Wschodu Francji, zrzeszającej tylko w tym kraju 41 tyś. masonów. Doktor Caillet osiągnął w masonerii wysoki stopień wtajemniczenia, zajmował szereg ważnych stanowisk, więc można go uznać za wiarygodnego, jeżeli stwierdza, że nie sposób pogodzić wierność Chrystusowi i Jego nauce z przynależnością do loży masońskiej, niezależnie od jej rytu, bo i w masonerii są różnice doktrynalne w poszczególnych obediencjach.
[...]
Mimo upływu lat, zagrożenie nadal trwa i wielu chrześcijan w swojej niewiedzy czy naiwności dostało się pod wpływy masońskie, głównie za przyczyną organizacji paramasońskich jak Lions's Club czy Rotary Club. Ta ostatnia została określona przez doktora Caillet mianem łodzi podwodnej masonerii.
Ale za to np. w USA arcybiskupstwo otrzymał bam-para-bam bp Blase Cupich znany głównie z tego (z poparcia Obamy w czasie wyborów? - nie w tym nie był jedyny), że zabraniał kapłanom i seminarzystą w swej diecezji udziału w protestach antyaborcyjnych w tym modlitewnych!
No to mu się arcybiskupstwo należało - jak psu zupa!
Franciszek docenia swoich.
P.S. Wciąż czekam na jesienny sabat synod w sprawie rozwodników. Franciszek jest za a nawet przeciw, teolodzy pisują tęgie rozprawy jakąż to by zdradą samego Pana Naszego Jezusa Chystusa było a episkopat niemiec ustami Ryszarda kardynała (nomen-omen) Marxa wygłasza szantaże, że iż albowiem albo komunia do rozwodników albo oni to się wezmą i wyjdą precz Nas to w sumie nie straszy, z Kościoła Katolickiego wychodzić nie będzie, więc niech idzie precz gdzie chce! Dla kościoła katolickiego reformowanego natomiast to byłby niezły cios (głównie finansowy), więc szantaż może się okazać całkiem skuteczny!
Czekamy z podnieceniem godnym lepszej sprawy, połowa znajomych kapłanów mówi - Franciszek nie pozwoli, druga połowa woli się nie zarzekać ....
Komentarz
--------------------
ja pierdziu...
3:-O (:|
-------------------------
ale bzdety...szkoda czytać...to chyba jakaś obsesja albo choroba...
---
To dlaczego BXVI go nie ekskomunikował? O_O A to modernista...
-----------------------------
a jak święty może coś zlikwidować??? no nowa definicja świętego...
:-B @-) X_X