Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

neosine - co to i czy warto?

edytowano września 2014 w Pomagajmy sobie
neosine - co to i czy warto?

zapisała to nasza pediatra dla Matyldy - katar/kaszel/migdały
ale ponieważ byłam u lekarza z trójką na raz, a Mela włączyła "syrenę alarmową" - nie zdazyłam dopytać


bujamy się od 1,5 roku z powiększonym trzecim migdałem u Tyldy
do tego od roku - odkąd poszła do przedszkola - mamy prawie non stop katary, infekcje, bóle uszu itp

dodatkowo - Tylda ma opóźnioną mowę - neurologopeda, która z nią pracuje twierdzi, że Tylda ma przez ten powiększony trzeci migdał kłopot, i z prawidłową wymową, i ze prawidłowym słyszeniem głosek

wczoraj na wyczekanej wizycie u laryngologa dostaliśmy skierowanie do szpitala na wycięcie

Komentarz

  • Może na początek spróbujcie z Imupretem. Pisałam w jakimś innym wątku okołozdrowotnym. Takie kropelki na bazie wyciągu z ziół.
  • Ale on jest wszak glownie na wirusy Herpes i Varicella-zoster - czyli wirusy opryszczki i ospy wietrznej. Stosuje sie tez w innych wirusowkach, ale....na katar? Nie widze powodu.
  • ale że Imupret czy Neosine?
  • no proszę, a wedle lekarki to miało być na uodpornienie...
  • Neosine ma zabijać wirusy i uodparniać nie wiem czy pomaga wypiliśmy butelkę tego syropu gremialnie i każdy się poczuł zdrowszy :)
  • też go dostaliśmy na uodpornienie jakieś 2 lata temu ;)
  • Ja tego nie stosuję, ciekawam waszych opinii, na razie widzę, bez entuzjazmu?
  • Też mi to ostatnio pediatra przepisała - po tym co piszecie wnoszę, że jest nacisk aby to wciskać ;)

    Ale chętnie poczytam Wasze opinie.
  • Męża uczuliło, ale on stary koń. Może na dzieciaczki to działa w porządku.
  • U nas dwa lata temu lekarka nagminnie przepisywała przy każdej prawie infekcji. Nie widziałam żadnej różnicy, czy podawałam, czy nie - dziecko zdrowiało w tym samym tempie i za jakiś czas znów łapało jakąś infekcję (pierwsze dziecko pierwszy rok w żłobku). Nie wiem, czy teraz przepisuje jeszcze, bo jej nie odwiedzamy z chorobami prawie (K. prawie nie choruje, a w razie czego do osłuchania jeździmy do mojej siostry, która ma już pełne prawo wykonywania zawodu).
  • kaliber nie za duży w sam raz na opryszczkę
  • Mamy to w domu, ale mnie wszekie takie leki odsrraszaja.
    maz wykupil, potulnie.

    dzieci dostaly na przeziebienie.
  • Spróbuj diety bezmlecznej i bezglutenowej. My też mieliśmy problemy z powiększonym trzecim migdałem  wysiekowym zapaleniem uszu i niedosłuchem spowodowanym niedrożnością trąbek słuchowych. Dieta spektakularnie pomogła w ciagu 6 tyg. Ale córka miała wtedy 6 lat a ten migdał samoistnie zanika w późnym dzieciństwie. Jeśli  dieta nie pomoże to nie zwlekałabym z wycięciem ale tylko tego trzeciego migdała.
    Migdałki podniebienne są potrzebne przez całe życie a często proponują wycięcie wszystkich trzech na raz.
    Katarzyna kiedyś pisała, że przy podobnych problemach ćwiczyła z dzieckiem balonikiem otovent dmuchanie przez nos.
    Takie doraźne leki mnie nie przekonują bo jest to problem anatomiczny. Powiększony trzeci migdał utrudnia oddychanie nosem, zatyka trabki słuchowe uniemożliwiając wyrównywanie ciśnienia w uchu środkowym a tym samym prawidłową pracę błony bębenkowej (niedosłuch) oraz swobodny odpływ śluzu z trąbek do gardła (wysiękowe zapalenia uszu, płyn w uchu środkowym). Dziecko odycha przez usta zimnym powietrzem a to predysponuje to stanów zapalnych gardła i migdałków.
  • Jak nic innego nie pomaga, to trzeba ciąć. Mam koleżankę, której nie wycieli i skutkiem wieloletniego oddychania ustami ma wyraz twarzy, z którym mogłaby grać wioskowego głupka. Ładna, mądra kobieta, ale jak o tym nie myśli, zaraz zagapia się z otwartą buzią. Objaw książkowy.

    A co o Pulneo sądzicie? Mieliście?
  • Pulneo u nas się doskonale sprawdził - ale nigdy nie stosowałam przepisowych 5 dni czy 7, jak zalecali, tylko po max 3 odstawiałam. Przy drugiej dawce następowała poprawa widoczna.
  • U nas bardzo sprawdzony neosine i w porę podany hamuje infekkcje i u małych i u dużych.
  • Pulneo jest niezawodny dla Witka , on miał takie krtaniowo oskrzelowe problemy i uchwycenie infekcji odpowiednio wcześnie i podanie puneo ratowało go wiele razy przed antybiotykiem. Z tym że Wito miał uczulenie na karoten, a pulneo o smaku pomarańczowym barwione jest karotenem, wiec my używaliśmy elofenu. Natomiast ja kiedyś dostałam eurespal, i czułam sie tragicznie, więcej nie próbowałam.
  • Fajnie, bo ja wprawdzie jestem fanką czosnku i inhalacji, ale zdarzyło mi się pisać Pulneo, bo pozytywne recenzje czytałam w prasie medycznej. Strasznie nie lubię ludzi narażać na bezsensowne koszty, więc dobrze wiedzieć, że ma to jednak jakiś sens, tym bardziej, że u siebie i dzieci to głównie stosuję metodę "jak przyszło, to pewnie i przejdzie"
  • Pulneo ma dodatkowy atut, że działa lekko usypiająco - co na początku choroby jest ważne. Dziecię zamiast marudzić większość czasu podsypia.
  • Widocznie na bardzo małe dzieci tak działa. 
  • a do czego sa potrzebne te dwa migday dodatkowe? alekasndrab napisalas ze sa niezbedne do zycia.
  • lewy to gaz , prawy to hamulec:)
  • edytowano września 2014
    Neosine podawalam niemowlakowi i czasem sie zdarzalo zatrzymac infekcje podczas gdy bez tego sie rozwijała w bakteryjną...

    Teraz prawie wcale leków nie uzywam, bo jestem zagorzałą fanka wody utlenionej i wszystkich nia katuję przy pierwszych objawach :D
    Dwa płukania i spokój... Czasem po jednym mija, a czasem po kilku dopiero, ale prawie zawsze mija
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.