gdzieś trafiłam ostatnio że czyjeś dzieci /dziecko jest na diecie bezcukrowej (proszę się nie czepiać nazewnictwa - chodzi o skrótowe określenie o co mi chodzi
) może w tej diecie chodzi o coś więcej niż cukier - ale że to na ADHD czy nadpobudliwość działa
piszę tylko ogólnie - moje dzieci raczej ADHD nie mają ale często nad wyraz żywe są - i chętnie poczytałabym jakieś wątki/wątek w tym temacie, ale nie mogę znaleźć
pomoże ktoś i poda linka?
bo nie chcę zaśmiecać nowym wątkiem kiedy temat pewnie przerobiony już...
Komentarz
Azeby troche dziecku ulzyc, mozna dawac zamienniki cukru np. stevie, w malych ilosciach tez cukier brzozowy.
Jak ktos chce bardzo restykcyjna diete prowadzic, to uwaza na wartosci ige (index glukemiczny) i nie daje dziecku np. gotowanej marchewki, ani nic z bialej maki itd.
Powodzenia!
Bo jak nie będzie jakiś wymiernych + to raczej nie dam rady... muszę mieć naprawdę silną motywację, czasowej próbie bym podołała, ale musi być konkret...
ja bardzo nie-dietowa jestem
dla zobrazowania: jeśli chodziło tylko o mój kręgosłup i ogólnie wagę - to utrzymanie sensownej diety było czymś abstrakcyjnym
ale jak chodziło o zdrowie malucha - czyli lekka cukrzyca ciążowa - to szło całkiem sprawnie utrzymać dietę - nie łatwo, ale bez "wpadki" w sensie momentów słabości i odpuszczenia
motywacja była innego rodzaju...
ed na dodatek ja z tych co ani w kuchni nie lubią grzebać, ani nie z tych co jakoś z założenia dbają o zdrową dietę (niestety) więc wiązałoby się to z rewolucją kuchenną co najmniej)
Czy ma ktoś na to jakieś naukowe dowody???
czy to chodzi o dietę plus minus cukrzycową - tzn unikanie wszelkich "słodkich" węglowodanów
czy eliminację cukru rafinowanego i kilku jeszcze substancji (jakich dokładnie też jeszcze nie znalazłam ale przeszukuję forum - kiepsko mi idzie niestety)
pszenica - chodzi o gluten czy skrobię (węglowodan)
grzyby - takie leśne i pieczarki czy to bardziej chodzi o sery pleśniowe itp - a może to alergia czy jakaś nietolerancja u Was akurat?
drożdże - tzn wszelkie pieczywo typu chleb i bułki też są be?
duże stężenie fruktozy - czyli miód i owoce (rozumiem że w większych ilościach)
orzechy to kwestia alergii?
oraz chleba
bez poważnych powodów
ADHD żaden nie ma - puki co przynajmniej
jedynie Sz ma zachowania odbiegające od normy i to głównie o niego w tym eksperymencie żywieniowym by chodziło
żadnej alergii i nietolerancji stwierdzonej nigdy nie mieli, jedzą w zasadzie wszystko bez żadnych wyraźnych objawów że coś im może szkodzić...
oraz chleba
--------------------
banany, jabłka, śliwki są ok. To jest cukier połączony z błonnikiem, który nie uwalnia sie tak szybko do krwi jak cukier rafinowany.
@Bea a co z tymi drożdżami ?
Ot -maile docierają?
http://wielodzietni.org/discussion/15219/odwyk-cukrowy_grupa-wsparcia/p1
Katarzyna cos takiego w tym watku napisala:
Dieta oczyszczająca przewód pokarmowy. Szczególnie z grzybni.
Nie wolno:
---CUKRU--- :
* słodyczy (ani kupnych ani domowych), żadnych i bezwzględnie,
* cukru białego i brązowego
* słodzonych napojów
* soków owocowych
* słodkich owoców
* suszonych owoców
* pieczywa dosładzanego cukrem, słodem lub miodem
* miodu, słodu
* gotowych sosów typu ketchup
---PRODUKTÓW ZAWIERAJĄCYCH GRZYBY---:
* drożdży i drożdżowych wypieków, kostek rosołowych, gotowych przypraw z ekstraktem drożdżowym, pieczywa na drożdżach, czipsów itp.
* serów pleśniowych
* grzybów leśnych i uprawnych (pieczarki, boczniaki)
* mięsa wędzonego i produktów o przedłużonej przydatności do spożycia (często zawierają pleśnie)
* czosnku importowanego z Chin
* produktów, które zaczęły pleśnieć (nawet po okrojeniu)
---KAWY i CZARNEJ HERBATY---
---NAPOJÓW SŁODZONYCH ASPARTAMEM I INNYMI SZTUCZNYMI SŁODZIKAMI
---BIAŁEJ MĄKI--- (i wszystkich produktów ją zawierających, w tym makaronu)
---PRODUKTÓW KONSERWOWANYCH i o przedłużonym terminie przydatności ---
---ALKOHOLU---
Wolno ale nie w nadmiarze:
* owoce: kwaśne jabłka, grapefruity, cytryny, porzeczki, aronię, arbuzy
* ziemniaki,
* ziółka i zielona herbata (zamiast czarnej),
* mięso z dobrego źródła (pieczone lub gotowane) jeśli ktoś dobrze toleruje i żyć bez niego nie może
* kefir czy inne produkty mleczne (jak ktoś żyć bez tego nie może) ale bez dodatku cukru i raczej takie po przekwaszeniu, a nie słodkie mleko.
* domowy majonez
Trzeba:
* dużo wody,
* warzywa surowe,
* warzywa gotowane, duszone, pieczone (ale raczej te małosłodkie - nie przesadzać z marchwią czy pietruszką)
* kasze pełnoziarniste
* makarony pełnoziarniste
* strączki,
* nasiona słonecznika, dyni, sezamu itp. (sprawdzać, czy nie zapleśniałe!)
* dobre tłuszcze - co tam kto lubi i do czego jest przekonany
* zioła - szczególnie czosnek, cebulę ale też, co kto lubi.
taki mój nałóg...
">
przeciętnie półtora litra dziennie... zwykle lekko zabarwione kawą ale ta kawa to dodatek - może jej nie być ale mleko - musi być...
za to moje dzieci - środkowi głównie - są uzależnieni od soku bananowego
dzisiaj zrobiłam próbę - i zmiksowałam banana i 250ml wody - i poza tym że trochę mniej słodki - to całkiem znośny napój - da się ich przekonać do tej zmiany
----------------------
Skoro się uwalnia wolniej, tzn, nie cała ilość cukru dojdzie do krwi ( a dalej do mózgu), bo znajdzie się w jelicie grubym uwiązana właśnie przez ten błonnik.
Cukier w babanach, śliwkach, jablkach zatem, to nie to samo co cukier w miodzie. Z miodem trzeba być jednak ostrożnym, szczególnie z jego dużymi ilościami.A w ogóle duże ilości czegokolwiek nigdy nie służą.
kupiłam (oczywiście pod wpływem forum ) kaszę jaglaną i szukałam przepisów - ale takich od początku - a znalazłam głównie co można zrobić z ugotowaną kaszą, z czym, jak itp - ale jak się zabrać do niej od zera to na 100% nie jestem pewna - coś mi się wydaje że było o płukaniu, czy namaczaniu czy coś - bo jak coś sknocę i wyjdzie niesmaczna - to nie dadzą jej drugiej szansy moje chłopy
również może być link do stosownego wątku - to powinnam sobie poradzić
Jak zjem cokolwiek słodkiego, nawet rodzynki czy daktyle, to następnego dnia bardziej łamie mnie w kościach. Przypadek?
Są dużo lepsze rzeczy niż bezy. Np. moje starsze dzieci zrobiły coś takiego (ja nie ma cierpliwości, wolę zapomnieć ) jak kulki jaglane z makiem http://www.weganka.com/2014/02/kuleczki-jaglane-z-makiem.html
Wyszły im świetne, naprawdę polecam.
24554 postaciach (nawet w jednej nie chcą), one chcą to, czym wszyscy
się opychają na przerwach. Dlatego staram się szukać "zdrowych
podróbek".
-------------------
Dobrze robisz.
Nie trzeba się za bardzo przejmowac tym, co by dzieci chciały. Kultura, w której żyjemy jest chora, nie jest normalna. Wiadomo, że trzeba tłumaczyć i uzasadniać, ale ta asceza szybko wyjdzie dzieciom na zdrowie duchowe (moralne).