O nie, nie, nie! Jak kocham ikee, to krzeslo to masakra. Mialam okazje kilka razy przetestowac w ich restauracji. Serce w gardle, jak sie dziecko do wychodzenia bierze, albo ktos przez przypadek zahaczy...
Krzesla "schodkowe" sa super. Firma wedlug upodobania, chociaz Stokke rzadzi W tych krzeslach mozna dostosowywac i wysokosc podnozka i siedziska do dziecka
@MonikaN mieliśmy takie stare, drewniane przy pierwszym dziecku. Ile to ja się zakamarków naczyściłam!!! X(
Jak kocham ikee, to krzeslo to masakra. Mialam okazje kilka razy przetestowac w ich restauracji. Serce w gardle, jak sie dziecko do wychodzenia bierze, albo ktos przez przypadek zahaczy... -------------------- bo ja szelki miałam zamontowane, a nie ten dziadowski pasek.
Ikeowskie zawsze było dla nas super. Nóżki wyciągane i do bagażnika.... by rozstawić u znajomych, czy w restauracji.
@chabrowa, pozwól, że się z Tobą nie zgodzę Krzesełka baby bloom są na żywo bardzo designerskie i funkcjonalne - od niemowlaka do bodajże 36 kg. Edit: nawet przy barze potem można na nich siedzieć, bo się reguluje wysokość
Stokke fajne, ale wolałabym coś z regulowanym oparciem - to samo jeśli idzie o Ikea... one jakby dla takich roczniaków, czy starszych bardziej mi się kojarzą...
Komentarz
można wątek zamknąć.
Albo Stokke albo ikea, obydwa super!
jak u dentysty
który model konkretnie?
edit: bo z tego zdjęcia co zaprezentowałaś to mi brakuje oferty między 1, a 2 zdjęciem
Jak kocham ikee, to krzeslo to masakra. Mialam okazje kilka razy
przetestowac w ich restauracji. Serce w gardle, jak sie dziecko do
wychodzenia bierze, albo ktos przez przypadek zahaczy...
--------------------
bo ja szelki miałam zamontowane, a nie ten dziadowski pasek.
Ikeowskie zawsze było dla nas super. Nóżki wyciągane i do bagażnika.... by rozstawić u znajomych, czy w restauracji.
Edit: nawet przy barze potem można na nich siedzieć, bo się reguluje wysokość
każdy kołeczek z osobna
potem służyło tylko jako stolik do rysowania
no, może Twoje dzieci jedzą po hrabiowsku, bo moje nie chciały
ikeowskie jest gładkie i obłe - zmywakiem elegancko można było wytrzeć
ależ ja wierzę!
Tylko mi się skojarzyło.
Stokke fajne, ale wolałabym coś z regulowanym oparciem - to samo jeśli idzie o Ikea... one jakby dla takich roczniaków, czy starszych bardziej mi się kojarzą...
każde inne to zawalidroga
nie cierpię go obchodzić w kuchni dookoła
ale czy takie jest praktyczne to nie wiem
--------------
@uJa to czyszczenie tapicerki po zupce czy bananie
ikeowskie odkąd dziecko samo siedzi