Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

PCO, inne hormonalne zaburzenia a NPR

edytowano października 2014 w Pomagajmy sobie
Jak w temacie. Potrzebuje info na temat dodatkowych nowinek typu minitorków cyklu płodności, owulacji. Czy zadziała w przypadku zaburzen hormonow? Może jest gdzieś w necie jakiś wykład (Youtube) na temat, albo ktoś ma doświadczenie w nietypowych takich sytuacjach.

Komentarz

  • Nie ma tu chyba takich specjalistów.
  • edytowano października 2014
    Moim zdaniem nie potrzebne dodatkowe akcesoria poza termometrem i kartą obserwacji cyklu rzetelnie wypełnianą. No i nie sugerować się statystyką a tylko i wyłącznie objawami. Statystyka przy regularnych cyklach i tylko pomocniczo.
    A objawów do zaobserwowania jest dużo.
  • Jaka książkę polecacie? @duzamama do mnie leci, to coś kupi.
    "takse" obserwując siebie po poprzedniej cesarce przy odstawieniu dziecka od piersi, czekając na pierwsza owulacje, to właśnie za parę tygidni będzie cesarka czwarta...
    Nie umiem (jeszcze), ale jak widać motywacja jest.
    Problem jest, bo mam pco, i jak wiadomo różne z tym fanaberie organizmu...
  • szukuje sie zlot w ie? ;;)
  • @kobieta Myslalam o tym. Jakiś hostel w centrum wyspy?
    A dużo nas i jakie rejony?
    Może jakiś inny watek ku temu założyć?
  • @Malgorzata, pół roku, ale co, po zakończeniu karmienia?
    Czy ktoś kto planuje rodzinę z ww zaburzeniami coś doradzi?
  • edytowano października 2014
    @iwaslim

    ja jestem z Dublina i wiem, że są jeszcze 3 osoby stad. z pozostałych regionów nie znam. A Ty skąd jesteś? jak masz czas i ochotę to czekam na wątek;)
  • a z takimi pytania to bardziej tutaj: http://www.naturalnemetody.fora.pl
  • Rozważ powściągliwość całkowitą do czasu powrotu miesiączki. Potem skrupulatna obserwacja z wypełnianiem kart obserwacji cyklu. Współżycie tylko po rozpoznaniu oznak przebytej owulacji czyli wieczorem trzeciego dnia po pełnym wzroście temperatury o 0,2stC potwierdzone przez 4 dni zanikania śluzu. Można też badać palcem szyjkę, ale to dla desperatów, wymaga wprawy i znajomości anatomii własnej szyjki. Położenie (nisko, wysoko-płodność) twardość (twarda jak czubek nosa, miękka jak wargi-płodność), rozwarcie ujścia (rozwarte-płodność).
    Proponuję stare karty obserwacji LMM (Liga Małżeństwo Małżeństwu) moim zdaniem najlepsze. Mogę wysłać wzór do wydrukowania. A książka to: "Sztuka naturalnego planowania rodziny" Kippley
  • Tylko ja mogę wogole nie dostać miesiączki....
    przez miesiące czy lata...
    :(
  • A po jakim czasie wracały cykle po poprzednich porodach? Mierzyłaś kiedyś temperaturę? Jak często miewasz cykle bezowulacyjne (bez skoku temperatury)? Jak nieregularne masz cykle?
  • Po cc karmię. Na trzecie dziecie czekalismy sporo czasu, otwarci więc bez obserwacji. Mogłam mieć okresy dwa trzy w normalnych odstępach, potem np pół roku nic.
    Trzecie dziecko poczęte przy zmianie diety (eliminacja glutenu) i ostrym zjechaniu z wagi (tak jak i poprzednie ciąże).
    Po trzecim cc czekałam na owulacje robiąc testy owulacyjne co 3 dni, po to by rozpocząć monitorowanie i odczekać dłużej. Nie zdążyłam :)
    teraz przy czwartej cesarce, a w zasadzie po czwartej już koniecznie muszę odczekać. Stąd prośba o rady.
    Mam całe życie klopoty z hormonami... :(
  • Gratuluję czwórki dzieciaczków przy tej chorobie! Myślę, że nie macie wyjścia i musicie poczekać na powrót cykli i zidentyfikowanie czasu owulacji przez wzrost temperatury. Zaczniesz się martwić jak miesiączka rzeczywiście długo nie będzie powracać. Teraz piękne chwile przed Wami związane z pojawieniem się nowego dziecka.
    Praktykowaliśmy wstrzemięźliwość do powrotu cykli po każdym porodzie (mam trójkę dzieci) około pół roku. Potem zaczynałam mierzenie temperatury i współżyliśmy tylko w zaawansowanej trzeciej fazie. Wraz z otwieraniem się na kolejne dziecko działaliśmy bardziej prokoncepcyjnie ;)
    W książce Kippleyów są szczegółowo opisane różne sytuacje małżonków.
    Współczuję choroby. Ja pragnę kolejnego dziecka ale boję się atonii macicy i krwotoku który zdarzył się po trzecim porodzie.
  • ,,Można też badać palcem szyjkę"

    Trzeba tam jeszcze dosięgnąć
  • @iwaslim też mam PCO i sama myśląc o NPRze doszłam do wniosku, że jedyną sensowną metodą jest czekanie w celibacie na oznaki płodności ( skok temperatury, śluz) i współżycie w III fazie. Tylko że moim zdaniem jedyny sens jest tak postępować w każdym kolejnym cyklu, nie licząc na jakąkolwiek powtarzalność. Zadaję sobie sprawę, że przy takim założeniu czas na możliwe współżycie będzie wynosił po kilkanaście dni na cykl, a że cykle potrafią przy pechu być w odstępach szalonych to marne ilości czasu rocznie zostają ;)....Sama mam cykle od 24 dni do pół roku, jeśli nie interweniuję. Znalazłam lekarza, który wypisywał mi luteinę i jeśli do ok 25-30 dnia cyklu nie było skoku temperatury to brałam przez tydzień luteinę i miałam okres z odstawienia. Może poszukaj w swojej okolicy kogoś chętnego do współpracy na takich zasadach. Mi to bardzo ułatwiało życie... Medycznie to też mam uzasadnienie, bo przedłużona ekspozycja na estrogeny przy niedoborze progesteronu (co mam miejsce w długich, zwłaszcza bezowulacyjnych cyklach) zwiększa ryzyko np. raka trzonu macicy.
    Mam jeszcze pytanie: a jak było z Twoimi cyklami na diecie bezglutenowej? Gdzieś coś czytałam po angielsku o podejrzeniu związku PCO z nietolerancją glutenu, ale nie miałam jeszcze siły spróbować,... Może to na dłuższą metę pomogło by z cyklami? Bo że utrzymywanie prawidłowej masy ciała i ruch też bywają zbawienne w tej przypadłości to pewnie wiesz?
  • edytowano października 2014
    Jak jest na bezglutenowej to dopiero przebadam. Miesiąc po odstawieniu glutenu zaciążyłam :) Potem karmilam bezglutenowo i czekałam na okres, który nie wrócił a owulacji nie wychwycily testy owulacyjne. Także jestem w drugiej ciąży bezglutenowej, a poprzednia wogole była wwegańska do 7 miesiaca.
    moja pierwsza dwójka poczeta po poradzie endokrynologa aby drastycznie i szybko stracić wage. Udało się. W międzyczasie okres np wrcal na dwa miesiące, a potem nic i nic przez np rok... Kicha generalnie.

    myślałam o jakimś "aparaciku" do badania śliny czy poziomu hormonów w moczu aby sie dodatkowo wspierać.

    Ktoś coś wie?

    E:literowki
  • @iwaslim jest coś takiego jak piszesz, ale nie znam nikogo kto by używał... http://www.naturalna-plodnosc.pl/poradnik/var/26,200,1,nowoczesna-antykoncepcja-xxi-wieku-afrodyta-tester-owulacyjny-na-sline-i-komputery-cyklu-cyclotest

    Cała reszta monitorów płodności jakie znam, ma w opisie, że ma zastosowanie dla kobiet z cyklami w jakimś zakresie np. Persona 23-35 dni...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.