Moja córka ze sporymi problemami w nauce ( trudności oczne i słaba percepcja słuchowa) pośród kilku zaleceń, ćwiczeń maści różnej....dostała zalecenie nauki gry na instrumencie...(ćwiczenie uwagi, pamięci, percepcji słuchowej itp). No i myślimy....ja bym ją widziała z fletem ( poprzecznym albo prostym). Ale sama nie wiem...pominę cenę tego pierwszego instrumentu, moje pytanie jest o Wasze doświadczenia z nauką gry prżez dzieci...na czym grają, jakie " korzyści" ( pamięć, koncentracja).....
Komentarz
Wymyśliłam flet, bo syn uczy się na keyboardzie i z okazji różnych sytuacji problematycznych z synem i córką chciałam coś innego dla niej.
A flet taki dziewczęcy się wydaje...
gry prżez dzieci...na czym grają, jakie " korzyści""
Ja powiem Ci wprost, że edukacja muzyczna ma sens u dzieci, które mają do tego talent i ochotę, determinację, bo inaczej to strata czasu. Bez naturalnych predyspozycji to wiesz jaka będzie z tego korzyść? WADA POSTAWY ...i bóle kręgosłupa do końca życia. Ja na własnej skórze to przerabiałem. Wprawdzie miałem uzdolnienia ale z innych powodów szkoły nie skończyłem i teraz żałuję - a mówiąc ściśle żałuję, że zabrakło zdecydowania aby skończyć szkołę muzyczna albo zająć się czymś innym, co się w życiu przyda. Zawodowcem nie zostałem a krzywy kręgosłup od siedzenia przy gitarze pozostał. Po drugie nauka grania zajmuje mnóstwo czasu i dlatego ma sens u dzieci ogólnie ZDOLNYCH i nie mających problemów w zwykłej szkole (no chyba, że ktoś ma odwagę olać zwykłą szkołę i wszystko postawić na jedną kartę, na przyszłość zawodowego muzyka - ale to chyba nie Twój przypadek).
Radziłbym olać zalecenia szanownego eksperta i zastosować jedną z wielu tradycyjnych metod kształtowania charakteru - np. sport, praca na świeżym powietrzu, czytanie książek, modlitwa... może szlaban na TV (?) W jakim wieku jest to dziecko?
Nie chodzi o kształtowanie charakteru, chodzi o poprawę percepcji słuchawej, koncentracji, pamięci krótkotrwałej itp.
Zacznę od tego, że ktoś z wykształceniem muzycznym ją przesłucha.
Zgadzam się z @Wandeal
jeśli dziecko nie ma jakichkolwiek predyspozycji to będzie to męczące, ale bez samozaparcia i systematyczności to kiepsko to widzę. Mój mąż jest nauczycielem nauki na gitarze
Po drugie z takimi wskazaniami to poszłabym do szkolnego terapeuty po ćwiczenia na wyżej wymienione sfery.
poprawa percepcji słuchowej- różnicowanie dźwięków z otoczenia( puszczanie z płyt), rozróżnianie głosów np. lasu i różnicowanie ich cech akustycznych( wysokość, donosność, długość trwania, barwa), odtwarzanie struktur dźwiękowych,
koncentracja- wykreślanki, labirynty, ortogramy, gry logiczne, mozaiki, zwykłe kopiowanie przez kalkę może być frajdą i niezłym ćwiczeniem
ważne są krótkie polecenia, opracujcie strategie na przywołanie rozproszonej uwagi,
pamięć krótkotrwała- wszelkie gry typu memo, mogą być coraz bardziej szczegółowe
Przy tym wszystkim zwróćcie uwagę na jej miejsce do pracy, aby na biurku znajdował się tylko aktualny zeszyt czy podręcznik, warto wprowadzić rytuały nauki ( pora dnia, co po kolei), wietrzenie pokoju czy pomieszczenia do pracy. Wreszcie względny spokój i odcięcie od nadmiaru bodźców.
To bardzo na szybko i skrótowo
http://harmonia.edu.pl/pl/p/CHODZA-SLUCHY-czyli-cwiczenia-usprawniajace-percepcje-sluchowa-dla-uczniow-klas-IVVI-szkoly-podstawowej-oraz-uczniow-gimnazjum/306