@apowojek, polecam książkę "Karmieni miłością" Shinichi Suzuki. Gruba nie jest, fajnie się czyta - np. jak to w domu rodzinnym autora, syna właściciela fabryki skrzypiec, walające sie po domu instrumenty służyły dzieciom do wymierzania sobie nawzajem sprawiedliwości , jak później już jako nastolatek nagle odkrył do czego naprawdę służą, zafascynował się, a w końcu stworzył metodę rozwoju talentów dzieci przez muzykę. Wcale nie po to by kształcić muzyków, ale by wspomóc harmonijny rozwój dziecka, często właśnie dziecka z problemami. Uważam, że cenna lektura, chociaż kulturowo dość od nas odległa.
Edit: Ha, nie doczytałam, że @Kerima ciut wyżej właśnie metodę Suzuki polecała.
Komentarz