Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pytanie o maturę

Czy obecnie można zdawać na maturze egzaminy z tych przedmiotów, które się wybierze, czy wyłącznie z tych, które wynikają z obranego profilu nauki? Innymi słowy: czy można w trzeciej klasie zmienić zdanie i zaplanować zupełnie inne studia, niż przewidywane na początku?
«1

Komentarz

  • Można tylko musisz sam się do nich przygotować.
  • Można zdawać maksymalnie 6 rozszerzeń.
  • Czy dobrze rozumiem: jeżeli wybiorę profil biologiczno-chemiczny, a potem będę chciał zdawać matematykę i fizykę, to obowiązkowo mi jeszcze dołożą biologię albo chemię?
  • Nie pytam o bieżący rok, tylko o 2019 :)
  • Tj. musisz sobie wybrać. Obowiązkowo musisz sobie wybrać.
  • edytowano lutego 2015
    Do 2019 w tym kraju trzy razy zmienią przepisy.
  • To przymusowe?
  • Pierwsza klasa jest taka sama dla wszystkich profili, więc można myśleć jeszcze przez rok, na końcu pierwszej klasy ewentualnie przenieść się.
  • Dlaczego zniknął wpis o 30%?
  • Ponawiam. Żeby zdać wystarczy 30%. więc jeśli ktoś zmuszony jest zdawać rozszerzenie z przedmiotu, który nie jest mu potrzebny, starczy 30%.
  • A czy są egzaminy obowiązkowe dla wszystkich?
  • W wielu klasach do przedmiotów profilowych należy język, a języka i tak wszyscy się uczą, więc można zdawać język na rozszerzeniu jako profilowy.
  • Kiedyś był obowiązkowy polski i matematyka.
  • Tak twierdzi mój syn, a on zdaje w tym roku.
  • Obowiązkowe dla wszystkich: polski, matematyka język obcy, poziom podstawowy.
  • edytowano lutego 2015
    Oprócz jednego obowiązkowego egzaminu z przedmiotu dodatkowego na poziomie ‎rozszerzonym, można przystąpić do egzaminów z nie więcej niż pięciu kolejnych ‎przedmiotów.


    Zapis ten rozumiem następująco: przedmiot dodatkowy to przedmiot z profilu. Obowiązkowo trzeba go zdawać na poziomie rozszerzonym. Poza tym można jeszcze dobrać sobie pięć rozszerzeń.
  • edytowano lutego 2015
    Aby zdać maturę przedmioty podstawowe trzeba zaliczyć na 30%, do rozszerzonych, od jednego do sześciu, wystarczy podejść. De facto, rozszerzony zastępuje egazminy na studia. Zastanawia mnie dlaczego utrzymywany jest wymóg zdawania jednego przedmiotu rozszerzonego minimum, choć i tak wynik nie ma znaczenia?
  • edytowano lutego 2015
    @Spioch

    Słuszna uwaga, jedna z nielogiczności systemu.


    Mnie zaś zastanawia utrzymywanie tego standardu 30%. To jest przecież żałosne.
  • @joanna_91

    Rzeczywiście nie ma nigdzie jasno napisane, że minimum jeden poziom rozszerzony ma wynikać z profilu. Co oznacza być może, że nadal licea tak informują z sobie tylko wiadomych względów.
  • Mam maturzyste tegorocznego - obowiazkowo musi przystąpić do jednego egzaminu rozszerzonego, przy czy moze go potem napisac na 0 i i tak zaliczy. Nie jest okreslone, ze musi to byc z jego profilu, przynajmniej ja sie tego nie doczytałam. W stosunku do zeszłego roku jest jeszcze taka róznica, ze wtedy mozna bylo zdawac np. biologie na poziomie i podstawowym i rozszerzonym, w tej chwili taka mozliwośc jest tylko dla obowiazkowych polskiego, matematyki i chyba dla jezyka obcego. Kolejne przedmioty tylko poziom rozszerzony.
  • Rzeczywiście, to jestdopiero ... kosmos.


    Aby otrzymać świadectwo, należy:‎
    • uzyskać co najmniej 30% punktów z egzaminu z każdego przedmiotu obowiązkowego ‎w części ustnej
    • uzyskać co najmniej 30% punktów z egzaminu z każdego przedmiotu obowiązkowego ‎w części pisemnej
    przystąpić do egzaminu z wybranego przedmiotu dodatkowego na poziomie ‎rozszerzonym w części pisemnej (dla tego przedmiotu nie jest określony próg ‎zaliczenia).‎
  • Tylko, ze żeby w ogóle przystapic do egzaminu, trzeba zdac i byc dopuszczonym. U nas jw.,, czyli zalicza dopiero 50% + 1 - na dopuszczający. Szkoła ma ambicje, i pewnie tak ich przeczołga, że i tak zdadza dobrze, albo wcale nie beda pisać
  • A na studia , np. na PW, trzeba miec zdane rozszerzone matematykę, fizyke lub chemie lub biologię i to na dobrym poziomie, żeby sie dostac.
  • @Maciek, rozwaliłeś mnie tym wątkiem =))

    To się dopiero nazywa nad...troskliwy ojciec!

    Matura 2019.
    Kto wie, co będzie?
  • edytowano lutego 2015
    Ja bym tak nie zalamywala rąk nad możliwością, zr.w przyszłości może nie być matury. Mój tegoroczny maturzysta ma ambicje studiować w Danii, tam wyniki z matury przy rekrutacji mają marginalne znaczenie. Uwagę zwraca się ma oceny ze wszystkich lat nauki e szkole średniej, ilość godzin z danego przedmiotu, dodatkowe zajęcia, zainteresowania. Wychodzą z założenia, że matura to tylko kilka dni, można być e super formie, albo kiepskiej, coś ściągnąć albo totalnie nie trafić na swoje tematy. Może coś w tym jest, nie wirm
  • edytowano lutego 2015
    @joanna_91

    A propos marnotrawstwa środków.

    Mój syn - kawalarz miał taki pomysł, by z kolegami z klasy zgłosic chęć zdawania kaszubskiego. Należy do przedmiotów maturalnych, więc why not? Liceum musiałoby im zapewnić tę mozliwość, a że żaden z nich o kaszubskim nie ma pojęcia, to co?
  • Nie sięgałem ostatnio do przepisów, ale często bywam w szkołach i kojarzę problem z wyborem przedmiotu nieakceptowanego przez nauczyciela/dyrektora. Szkoła ma sporo narzędzi by zatruć uczniowi życie :(
    Duży problem bywa gdy uczeń chce zmienić pierwszą deklarację lub (nie daj Boże!) zmienić coś po oficjalnych terminach, które są dość wcześnie.
  • Można było do 25 lutego zmieniać przedmioty zdawane. Zdawane i te które się realizuje nie muszą się pokrywać
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.