W zeszłym miesiącu się "nauczyłam". Spędziłam 15minut na zmianie nawyku. Problem w tym, że do biegania się nie nadaje, bo takie wiązanie "puszcza" (jak każde nie zawiązane 2x). Chociaż może to zależy od sznurówek.
uuu serio....??? przyznam, ze jak pierwszy raz córka mi pokazała "na żywo" to stwierdziłam, że nie opanuję...ale się potem okazało, że łatwizna...i trzyma dobrze...
Do normalnego chodzenia to bardzo fajny sposób! Stosuję go, no i polecam! Wiadomo jak może wyglądać wyjście z maluchami na spacer - to dużo przyspiesza!
Tylko może w butach sportowych mam takie śliskie sznurówki, że "nie trzyma"?
Komentarz
Problem w tym, że do biegania się nie nadaje, bo takie wiązanie "puszcza" (jak każde nie zawiązane 2x). Chociaż może to zależy od sznurówek.
przyznam, ze jak pierwszy raz córka mi pokazała "na żywo" to stwierdziłam, że nie opanuję...ale się potem okazało, że łatwizna...i trzyma dobrze...
i dlatego tu zapodałam
Stosuję go, no i polecam! Wiadomo jak może wyglądać wyjście z maluchami na spacer - to dużo przyspiesza!
Tylko może w butach sportowych mam takie śliskie sznurówki, że "nie trzyma"?