Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Świadkowie wiary

Konto skasowane na prośbę użytkownika.

Komentarz

  • Tak.
    Wielu.
    Napiszę jak siade do komputera ;-)
  • osobiscie w doroslym życiu żadnych niestety.
  • edytowano czerwiec 2015
    Tak.
    Ja też wielu
    :)
  • Ś.p. ksiądz który mnie przygotowywał do chrztu był takim człowiekiem. Wszystko co miał oddawał biednym, codziennie bez żadnego urlopu jeździł tramwajem do szpitala onkologicznego do chorych, o każdej godzinie kiedy był u siebie, można było przyjść z problemem i zawsze chętnie wszystkim pomagał. Najczęściej można go było spotkać w konfesjonale gdzie zawsze miał dla każdego jakieś dobre słowo.
  • Spotykam wielu ludzi, których życie/zachowanie w rozmaitych aspektach postrzegam jako heroiczne. Nie znaczy to, że są idealni (nie byli tacy również Ci czczeni dzisiaj w Kościele Święci).
    O dwóch przypadkach mogę powiedzieć/napisać. Jedną z osób znałem dobrze, drugą słabo (prawie wcale). To co je łączy to niezwykły pokój i radość jakiego doświadczyłem podczas pogrzebu tych osób.
    Pierwszą osobą był mój Dziadek, którego znałem przeszło 20 lat. Spędziłem z nim wiele czasu. Wielu rzeczy mnie nauczył. Wiele książek polecił, niektóre podarował. Miałem szczęście opiekować się nim w szpitalu w ostatnich dniach życia. Podobno w dziadkowym rankingu rodzinnych "pielęgniarek" miałem ex aequo pierwsze miejsce z jednym z kuzynów ;-)
    Uczestniczyłem w pogrzebie Dziadka z niezwykłym przekonaniem, pokojem, radością, że odszedł człowiek, który dobrze przeżył swoje życie i można się cieszyć jego obecnością w Niebie.
    Tych samych uczuć doświadczyłem kilka lat później, gdy uczestniczyłem pogrzebie Mamy osoby z mojej Wspólnoty. Ta sama radość i pokój. I niezwykłe dla mnie świadectwo ich dzieci o tym, że z ich perspektywy to Tata był Świętym (zmarł sporo wcześniej), a Mama przy Nim się taką stała.
  • tak, kilku księży z FSSPX i kilku z IBP
  • Miałam taką pewność na pogrzebie mojej Chrzestnej.
    Święta kobieta.
    Nigdy nie słyszałam nic złego pod jej adresem.
    Nie znam człowieka, który miałby jej coś do zarzucenia.
  • I ja znam wielu. Zwykli ludzie. Moja wiara bardzo potrzebuje takich świadków. Może stąd to bogactwo wokół.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.