Białystok dla rodzin z 5 lub więcej dzieci: do 18 roku życia dzieci bezpłatnie potem ( czyli jak si uczą do 26 roku ) 75% zniżki...rodzice 50% zniżki...jeżeli w rodzinie jest 3 dzieci to do 18 roku dzieci 25% zniżki a rodzice 50% zniżki...
Rodzinom wielodzietnym tj. rodzinom mającym na utrzymaniu 3 lub więcej dzieci w wieku do 18 roku życia lub do 26 roku życia w przypadku, gdy dziecko uczy się lub studiuje. Karta Dużej Rodziny przyznawana jest wyłącznie rodzinom zamieszkującym w Gdańsku. Kartę otrzyma każdy członek w rodzinie, której na podstawie wniosku zostanie ona przyznana.
Zapytam - mam kartę Łódzką 3+ To znaczy że za migawkę dla Syna zapłacę ile? Jeśli (załóżmy) - cały kosztuje 100 zł - ulgowy 50 To znaczy że ja zapłacę 25 zł. za migawkę dla Leona? @Malgorzata ?
@Lila - z Warszawą nie jest tak różowo. Ulgi obowiązują tylko tych, którzy zamieszkują W-wę i rozliczali tam roczny PIT. Jak się tam przeprowadzisz w ciągu roku, albo z innych powodów nie chcesz tam składać rozliczenia rocznego, to nie dostaniesz ulgi. (to jest absurdalne, bo PIT może być nawet z zerowym podatkiem, ale musi być). Żadnej ulgi nie mają dzieci, które dojeżdżają spod W-wy do szkół - to naprawdę sporo osób, a muszą płacić za II strefy.
W Gliwicach i całej aglomeracji śląskiej zniżek wciąż nie ma, bo się pierdzący w stołki prezydenci poszczególnych miast nie potrafią ze sobą dogadać. Ale ponoć coś ma drgnąć w najbliższej dziesięciolatce, bo jakiś wspólny system opłat opracowują, więc może przed wyborami w 2034 się doczekamy. Tylko czy wtedy jeszcze będą rodziny wielodzietne?
@Lila poznań od 3 dzieci zniżka również dla rodziców. suma sumarum płacę za pól roku przejazdów dla całej rodziny tyle co kiedyś za samego siebie za miesiąc
no i te zniżki już jednak parę ładnych lat...nie chcę skłamać...ale z 8 lat będzie...a teraz jak wprowadzili dla dorosłych to laba po prostu!!!!
dla mnie ważne było, ze te zniżki dotyczyły też gmin ościennych...bo przecież 6 lat mieszkałam w Mosinie...a moje dzieci częściowo uczyły się w tym czasie już w Poznaniu...zniżka był a także na autobus Mosina - Poznań...uffff
No ale wracam...Poznaniu mój witaj znów!!!jeszcze dwa miesiące
my jesteśmy z gminy która ma podpisane porozumienie z Poznaniem, ale nasze gminne wspaniałe przedsiębiorstwo komunikacyjne udostępniło w kwestii połączenia z Poznaniem tylko 2 linie z 1 wsi (do najbliższego przystanku 40minut i 50min jazdy na przystanek w Poznaniu który w zasadzie jest jakoś na uboczu tak, a autobusy które jeżdżą główną trasą do Poznania- 23min jazdy i niecałe 20min pieszo do przystanku i dojeżdżają do węzła komunikacji są bez żadnych zniżek, poza zwykłymi ustawowymi nawet miesięczne są drogie stosunkowo, jak próbowałam się kiedyś podpytać jakie są szanse to odpowiedzieli że to im by się nie opłacało :-S to tak żeby nie było ze cała aglomeracja poznańska to kraina mlekiem i miodem płynąca Muszę zacząć ich gnębić trochę to może jak moi młodsi będą już na etapie samodzielnych dojazdów to coś się uda ugrać
warto mieć te dane uaktualniane i spisane @Lila na zebraniach głównych ZDR udostępnić...to bardzo pomaga poszczególnym gminom argumentować swoje wnioski...
@Lila świetny pomysł! z tym excelem - ale jeśli masz jakiekolwiek zestwienia i zechciałabyś udostępnić to super...o reszcie warto pomyśleć Jest kilka osób bardzo zaangażowanych ... może taka baza danych , która by była łącznikiem miast, gmin....dala by nowa jakość pracy tych jednostek
Ciekawostka dla linii otwockiej: z okazji remontu do 12 grudnia br. można jechać z KDR na jednorazowym bilecie KM za 2,77 zł od Otwocka do Zachodniej, alternatywnie: albo trasą kolejową (SKM i KM), albo ZTM trasą przy torach i trasą 521 do pl. Zawiszy.
W ogóle w Warszawie tylko KM stanęło na wysokości zadania i na KDR jest ponad 50% zniżki, ZTM nic nie oferuje mieszkańcom aglomeracji (spoza Warszawy).
@Lila, napiszę jak w Gdyni wygląda bezplatna komunikacja ZKM w praktyce dla przykładowej rodziny z czwórką szkolnych dzieci. Cała rodzina jeździ na codzień wyłącznie gdyńskimi autobusami. Ale: 2 dzieci do szkoly może dojechać wyłącznie pospiesznym autobusem - tzn. trzeba normalnie kupić im najdroższe miesięczne/ semestralne ze zwykłą zniżką uczniowską. Dwoje pozostałych ma zajęcia popołudniowe - dojazd zwykłą gdyńską linią, ale poza granicą= trzeba kupić miesięczny. Rodzice pracują już poza granicą Gdyni - autobus gdyński ale trzeba kupić normalne bilety miesięczne. A karty na "darmowe przejazdy" se leżą i błyszczą... Gdzie jak gdzie, ale w Trójmieście mało kto funkcjonuje w ramach jednej gminy. I nie chodzi o to, że gmina powinna wszystko sfinansować, na zasadzie daj palec a weźmie całą rękę. Rozsądniej byłoby, gdyby dało się chociaż dopłacić do karty to co potrzebujesz ponad "standard" ale tego już przeforsować sie nie udało. Bo po co, skoro piar jest, a zaoszczędzić można...
I dobrze kombinujesz... jedyne co działa to pokazanie, że gdzie indziej ( najlepiej po sąsiedzku) włodarze jakoś lepiej sobie potrafią poradzić. W przeciwnym razie dalej leżałby i błyszczał jeden wspólny bilet na całą rodzinę...
Komentarz
3+
Mamy darmowe przejazdy komunikacją miejską.
Rodzinom wielodzietnym tj. rodzinom mającym na utrzymaniu 3 lub więcej dzieci w wieku do 18 roku życia lub do 26 roku życia w przypadku, gdy dziecko uczy się lub studiuje.
Karta Dużej Rodziny przyznawana jest wyłącznie rodzinom zamieszkującym w Gdańsku. Kartę otrzyma każdy członek w rodzinie, której na podstawie wniosku zostanie ona przyznana.
To znaczy że za migawkę dla Syna zapłacę ile?
Jeśli (załóżmy) - cały kosztuje 100 zł
- ulgowy 50
To znaczy że ja zapłacę 25 zł. za migawkę dla Leona?
@Malgorzata ?
> Rodziny 4+ bezpłatne przejazdy komunikacją miejską
To uprawnienie dotyczy oczywiście dzieci, nie rodziców.
To bilet miesięczny jest .
Edition dopisać
> Rodziny 4+ bezpłatne przejazdy komunikacją miejską
To uprawnienie dotyczy oczywiście dzieci, nie rodziców.
-------------
W Krk dzieci w rodzinach 3+ mają bezpłatne przejazdy
Tylko czy wtedy jeszcze będą rodziny wielodzietne?
dla mnie ważne było, ze te zniżki dotyczyły też gmin ościennych...bo przecież 6 lat mieszkałam w Mosinie...a moje dzieci częściowo uczyły się w tym czasie już w Poznaniu...zniżka był a także na autobus Mosina - Poznań...uffff
No ale wracam...Poznaniu mój witaj znów!!!jeszcze dwa miesiące
http://www.zditm.szczecin.pl/ceny_skr.php
i np. ceny dla rodziców zmieniają się w zależności od liczby dzieci (2-12+)
to tak żeby nie było ze cała aglomeracja poznańska to kraina mlekiem i miodem płynąca
Muszę zacząć ich gnębić trochę to może jak moi młodsi będą już na etapie samodzielnych dojazdów to coś się uda ugrać
Ma też pytanie...może ktoś się wypowie
Przekalkuję od Niego :
A jak macie tam takie skrupulatne osoby to może ktoś porównałby definicję rodziny wielodzietnej w różnych gminach i na karcie ogólnopolskiej
chodzi o:
1. ilość dzieci,
2. wiek do jakiego są dziećmi,
3. czy traci się uprawnienia rodziny wielodzietnej jak najstarsi przekraczają próg wieku (pozostanie w domu mniej niż 3 lub 4)
4. czy rodzice mają status rodziny wielodzietnej dożywotnio,
5. jak z nabywaniem ulgi po przeprowadzce już bez dzieci (wyrosły + zmiana gminy)
itp.
Czy mogły by się wypowiedzieć osoby z różnych miast?
Z góry dziękuję
na zebraniach głównych ZDR udostępnić...to bardzo pomaga poszczególnym gminom argumentować swoje wnioski...
Już wiem, chodziło o zamieszkanie, a nie meldunek, ale bez PIT.
Jest kilka osób bardzo zaangażowanych ... może taka baza danych , która by była łącznikiem miast, gmin....dala by nowa jakość pracy tych jednostek
W ogóle w Warszawie tylko KM stanęło na wysokości zadania i na KDR jest ponad 50% zniżki, ZTM nic nie oferuje mieszkańcom aglomeracji (spoza Warszawy).
2 dzieci do szkoly może dojechać wyłącznie pospiesznym autobusem - tzn. trzeba normalnie kupić im najdroższe miesięczne/ semestralne ze zwykłą zniżką uczniowską. Dwoje pozostałych ma zajęcia popołudniowe - dojazd zwykłą gdyńską linią, ale poza granicą= trzeba kupić miesięczny. Rodzice pracują już poza granicą Gdyni - autobus gdyński ale trzeba kupić normalne bilety miesięczne. A karty na "darmowe przejazdy" se leżą i błyszczą...
Gdzie jak gdzie, ale w Trójmieście mało kto funkcjonuje w ramach jednej gminy.
I nie chodzi o to, że gmina powinna wszystko sfinansować, na zasadzie daj palec a weźmie całą rękę. Rozsądniej byłoby, gdyby dało się chociaż dopłacić do karty to co potrzebujesz ponad "standard" ale tego już przeforsować sie nie udało. Bo po co, skoro piar jest, a zaoszczędzić można...
I dobrze kombinujesz... jedyne co działa to pokazanie, że gdzie indziej ( najlepiej po sąsiedzku) włodarze jakoś lepiej sobie potrafią poradzić. W przeciwnym razie dalej leżałby i błyszczał jeden wspólny bilet na całą rodzinę...