Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Apologetyka na codzień - niezbędnik zakutego łba

Marzy mi się mały niezbędnik zakutego łba. Czyli zebrane w jednym miejscu a przewijające się z nużącą regularnością wątki dotyczące wiary i Kościoła w optyce "u cioci na imieninach".

Zaczynając od prymitywnych motywów typu:
- chciwy kler
- ksiądz = pedofil
(chociaż w sumie jak ktoś z czymś takim wyjeżdża to mi się nawet dyskutować nie chce).

A kończąc na bardziej subtelnych wątkach:
Co mówicie na przykład osobom (zakładając ich dobrą wolę i chęć rozmowy) które deklarują postawę: Wierzę w Boga, ale Kościół mi do niczego nie potrzebny....

Komentarz

  • Też mi się marzy, dobra rzecz :)

    Ja nic nie mówię, rzadko chodzę na imieniny ;))
  • Upnę bo spadło bez echa. A ostatnio co i rusz mam takie sytuacje.

    I zawsze dylemat. Wzruszyć ramionami czy podjąć dyskusję. Bo z jednej strony Uczynki miłosierne względem duszy, z drugiej poczucie, że nie bardzo mam ochotę na przepychanki.
  • Poważne tematy są ujęte w przystępny sposób tutaj: http://www.piusx.org.pl/katechizm/
    Na niepoważne szkoda czasu.

    Co do zasady, nie warto angażować się w antyklerykalne pyskówki. Lepiej przeznaczyć ten czas na dzieło katolickie, które przyniesie dobre owoce i realnie może kogoś przyciągnąć do Kościoła. Gdyby ktoś nie wiedział co robić, podaję kilka propozycji:

    image
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.