Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ciekawy ruch Franciszka wobec FSSPX

Otóż w dzisiejszym dokumencie Papież zalegalizował na czas trwania Roku Świętego Miłosierdzia spowiedzi u księży z Bractwa. Jako, że to kwestia ważności spowiedzi była do tej pory skutecznym środkiem do odstraszania wiernych od FSSPX, nie istnieją w tej chwili obiektywne przesłanki aby mówić o braku jedności. Franciszek otworzył szeroko drzwi i czeka na odpowiedź lefebrystów.

Co jeszcze ciekawsze, Papież ominął w ten sposób Kurię rzymską, która skutecznie storpedowała próby porozumienia za pontyfikatu Benedykta XVI. Paradoksalnie, On, który tak bardzo podkreśla swoją skromność i wyzbywa się oznak majestatu, postąpił jak prawdziwy władca. Zamiast brnąć w kolejne wielomiesięczne negocjacje doktrynalne do trzeciego miejsca po przecinku okazał miłosierdzie wiernym Bractwa i zachował się jak prawdziwy Pasterz.

Ostatnia uwaga dotyczy tych wiernych, którzy z różnych powodów uważają za stosowne chodzenie do kościołów, w których posługują kapłani z Bractwa św. Piusa X. Ten Jubileuszowy Rok Miłosierdzia nie wyklucza nikogo. Niektórzy współbracia biskupi z różnych stron opowiadali mi o ich dobrej wierze i praktykowaniu sakramentów, z czym łączy się jednak dyskomfort życia w trudnej z duszpasterskiego punktu widzenia sytuacji. Ufam, że w bliskiej przyszłości będzie można znaleźć rozwiązania pozwalające przywrócić pełną jedność z kapłanami i przełożonymi Bractwa. Tymczasem, powodowany potrzebą zabiegania o dobro tych wiernych, rozporządzam i postanawiam, że osoby, które w Roku Świętym Miłosierdzia przystąpią do Sakramentu Pojednania u kapłanów z Bractwa św. Piusa X, otrzymają ważne i zgodne z prawem rozgrzeszenie.
«13

Komentarz

  • Ja to rozumiem tak, jak napisałem na początku. W tej chwili lekarstwo miłosierdzia i wielkoduszności, ale też realizmu, bo jak długo można ignorować liczącą setki tysięcy osób armię wiernych Bractwa. Papież idzie na skróty, bo widzi, że dysputy teologów będą ciągnęły się latami. A ci wierni są potrzebni tu i teraz, kiedy chrześcijanie cierpią prześladowania. To coś jak "ekumenizm działania" św. Jana Pawła II. A kiedy teolodzy się dogadają, to wtedy odtrąbimy pełną jedność.
  • Odważny i mądry gest.
  • Wiesz, to trochę jak z tymi dwoma sąsiadami, którzy kiedyś się pokłócili, ale już zapomnieli o co. Pamiętają tylko, że są na siebie obrażeni. Podobnie jest w relacjach Bractwa ze Stolicą Apostolską.

    Jeżeli spojrzeć, o co ubiegał się w latach 70. abp Lefebvre, to w praktyce wszystkie jego zamysły funkcjonują w Kościele. Z drugiej strony, życie ochłodziło zapał największych zwolenników ekumenizmu, wolności religijnej czy kolegialnej władzy w Kościele. Część pomysłów była dobra, inne nie. Myślę, że największym problemem dla obu stron jest obecnie to, jak wyjść z okopów i zachować twarz. I tu gest Franciszka jest rewelacyjnym pomysłem.
  • Maciek. Podasz zródło?
  • zaskakujące, pozytywnie
  • a co się dzieje u Franciszkanów po śmierci tego gościa, co wyglądał jak żywcem wyjęty z "Imienia róży"?
  • no
    wreszcie coś
  • edytowano wrzesień 2015
    "niepełna jedność" to logiczna bzdura. Jednośc jest albo jej nie ma. kard. Bergoglio znowu obnaża swoją niemoc intelektualną
  • kard. Bergoglio znowu obnaza swoją niemoc intelektualną

    -----------------
    ja pierdziu...prorok ???
  • jednak to dziwne połączenie
    ta jurysdykcja dla Bractwa
    i możliwość wyspowiadania się z aborcji u każdego księdza

    mąż mnie wczoraj pytał o co w tym wszystkim chodzi ( bo u niego w kraju szeroko komentują)
  • Ja tam mam nadzieję, że po prostu Papież chce upiec parę pieczeni na jednym ogniu.
    Spowiedź ważna, to znaczy, że inne Sakramenty też, przecież nie da się być pół księdzem. Głośno nie powiedział, ale atmosferę stworzył (w tym jest dobry).
  • Ale której prawdy?
  • Chrzest jest nieważny?
  • @Maciek
    Chrzest akurat jest ważny nawet u protestantów (nie ma problemu z szafarzem).
    Konwertytow nie chrzci się powtórnie.
  • A Eucharystia ważna?
  • Nie sądzę, by Watykan i Bractwo używały tej samej konotacji słowa "jedność".
  • Całe szczęście, że to nie Ori jest papieżem, tylko uśmiechnięty Franciszek, który wyciąga ręce raz do protestantów, raz do lefebrystów i nie mierzy centymetrem każdej rozbieżności.

    A co do jedności, to wiemy, które rzeczy kontestuje Bractwo. A teraz niech każdy pomyśli, czy sam nie kontestuje więcej.
  • To w tym roku można bierzmować się w Bractwie?
  • Przecież sakrament bierzmowania nie wymaga specjalnej jurysdykcji. Będzie ważny zawsze. Chodziło o spowiedź, gdzie sytuacja prawna jest inna.
  • Można się zapętlić, bo jak można przyjmować sakrament Eucharystii czy Bierzmowania u księdza/biskupa, który nieważnie się spowiada? Jeśli był już dokument o możliwości przyjmowania Komunii św. , to jakby w domyśle uznawał ważność spowiedzi, ale jakiś niepokój mojego sumienia pozostawał. Cieszę się z takiego rozwoju dialogu.
  • Stan biskupa czy kapłana, czy ważnie się spowiada czy nie, nie ma wpływu na ważność Eucharystii i bierzmowania.
    Ja osobiście przyjmuję stan wyższej konieczności i jurysdykcję nadzwyczajną.
  • @ori proszony jest o wytłumaczenie idiotycznej konstrukcji zwanej "niepełna jedność"

    Jedność sama w sobie jest pełna, inaczej nie ma jedności. Tak więc używanie terminu "niepełna jedność" świadczy albo o niedorozwoju umysłowym albo o mydleniu oczu czyli kłamstwie.
  • ciekawe jakie nastroje w KEP-ie :))


    ja jednak umiarkowanie się cieszę,
    myślę o tym wszystkim : "SPRYTNE" :|
  • nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności nie są w jedności
  • edytowano wrzesień 2015
    ori sądzisz, że jedność polega na używaniu języka w ten sam sposób;
    lub inaczej: nieporozumienie rujnuje jedność?

    Tak pojęta jedność jest czymś niemożliwym do zrealizowania, i to się da wykazać. Język nie mapuje rzeczywistości; wyewoluował właśnie dla porozumienia, usprawnienia wspólnego działania; jest "zaledwie" strukturalnie stabilny. Dzięki temu błędy nie rugują komunikacji. Chyba, że akurat komuś się uroi, że język jest doskonałym tworem i zacznie się w nim spierać o "prawdę". Wtedy różnica w konotacji słowa jedność może spowodować, że się zabiera grabki do swojej piaskownicy.

    Jak na załączonym obrazku; ludzie różnie różne rzeczy rozumieją, a na koniec -spowiadają w jedności z papieżem. Niepełnej; bo przy okazji nie "zdanżają" do wychodka i srają do własnego gniazda. Choć jakby się zastanowić, ile wcześniej na nich nasrali, to naprawdę - idzie to tolerować.
  • stan wyższej konieczności i jurysdykcję nadzwyczajną.
    ---
    Czyli nie ma w okolicy kapłana, który spowiada na legalu i do konfesjonału zawsze podchodzisz fizycznie umierająca w sensie dosłownym?
  • Sprawa całkiem wyjątkowa: wszyscy faceci z forum dyskutują.
  • @PawelOdOli Ecclesia Supplet chyba zawsze obowiązuje, czyż nie?

    @ori jesli bierzemy za przykąłd stosunki damsko-meskie to wedle mego rozeznania co drugi proboszcz NOMowego przybytku jest nie tylko w "niepełnej jedności" tylko całkowicie poza.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.