Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

ŚDM - noclegi dla rodzin z dziećmi w okolicy Krakowa

Z pewnych względów mój mąż zaangażował się w organizację ŚDM od strony obsługi telefonicznej. Dziś spotykał się z księdzem, który jest głównym koordynatorem i dowiedział się, że spory problem dla organizatorów stanowią osoby, które chcą przyjechać całymi rodzinami, z dziećmi. Ponoć takie osoby, dopytujące o rodzinny "pakiet pielgrzyma" są odsyłane z informacją, że ŚDM to impreza dla młodzieży, a nie dla rodzin z dziećmi i nikt nie jest w stanie zapewnić noclegów w standardzie satysfakcjonującym dla rodziny z dziećmi. I tu pojawia się pytanie, czy nie ma w Krakowie i okolicach (do godziny drogi do Krakowa komunikacją publiczną), nie ma ludzi, którzy są w stanie zaproponować nocleg rodzinom z dziećmi? Gdyby tak poszukać np. przez wspólnoty? Macie jakieś pomysły?
«1

Komentarz

  • Wspólnoty neo przyjmują młodych. organizatorzy chcą żeby podawać ilość miejsc i dla kogo te miejsca mogą być. Np dla dwóch dziewczyn, dla małżeństwa... Ci którzy mają warunki pewnie deklarują że mogą przyjąć rodziny z dziećmi. Ale w warunkach blokowych to trudne.
  • Dla grup które mają nocleg w Warszawie, trzeba było deklarować już dawno.
  • Ja to wiem, bo w mojej parafii też zbierano zgłoszenia miejsc. Ale teraz się dowiaduję, że zainteresowane rodziny z dziećmi są odprawiane. Nie bardzo rozumiem, z czego to wynika. Nie sądzę, żeby takich rodzin było jakoś szczególnie wiele, ale dla mnie to jest dość przykra informacja i zastanawiam się, z czego wynika.
  • @Katarzyna

    Chodzi Ci o nocleg dla Twojej rodziny?
  • Generalnie mnie to nie gorszy. To jest impreza dla młodzieży. I łatwiej zapewnić nocleg dla młodych ludzi niż dla rodzin.
  • Nie chodzi o nocleg dla mojej rodziny!
    No, niby impreza jest dla młodzieży, ale jak ta młodzież jest definiowana, do jakiego wieku?
  • W Neo zapraszają młodzież i tych ( starszych) którzy szukają powołania.
  • Z tego co czytałam, to program i miejsce spotkań też niezbyt dla małych dzieci. Młodzież ma niby dać radę, ale jeśli parkingi, z których ma się dojść, mają być nawet 10 km od miejsca docelowego i ma być duży problem z opuszczeniem placu, to cienko widzę tam dzieci. Nawet jak dzieci do tłumów zwyczajne, to czasami jest potrzeba szybkiego opuszczenia miejsca.
  • Sugerowałabym zorientować się we wspólnocie DK (Domowy Kościół), poprzez parę krajową:

    http://www.dk.oaza.pl/v7/diakonia.php?kto=1

    albo moderatora krajowego:

    http://www.dk.oaza.pl/v7/diakonia.php?kto=2

    Myślę, że to jest do zorganizowania, o ile do nich doszłoby formalne zapytanie z centrali. Rozesłali by wici i coś by się może udało zorganizować.

    Tylko myślę, że przyjeżdżające rodziny muszą liczyć się wtedy z warunkami niższego standardu: o ile łatwiej ulokować w jednym wolnym pokoju dwie dziewczyny, o tyle rodzina np.pięcioosobowa będzie miała już ciaśniej w tym jednym pokoju. Chodzi oczywiście o założenie, że rodziny przyjmują rodziny, a często te przyjmujące mieszkają w Polsce w mieszkaniach... wiesz, o co chodzi ;-)
  • A BTW, ja bym tam pojechała na ŚDM do obcego kraju - bez względu na warunki i wzięłabym całą moją rodzinę :) ...więc tacy, którym warunki niestrasznie też się pewnie znajdą
  • No, właśnie tacy się znajdują, ale noclegów musieliby szukać na własną rękę, bo w ramach pakietu pielgrzyma się nie da "zameldować" rodziny z dziećmi. Ja nie bardzo rozumiem, dlaczego.
    @palusia - myślisz, że można księdzu, co to koordynuje podać namiar do tych "nadzorców" z DK, jako ludzi, do których może kierować zgłaszające się po pakiet pielgrzyma rodziny z dziećmi?
  • edytowano września 2015
    Myślę, że to jakieś rażące niedopatrzenie. Chyba, że organizatorzy zakładają, że osoby w wieku do 30-35 lat ( różnie podawany jest zakładany wiek uczestników) nie powinny jeszcze mieć dzieci :-O
    Może gdyby było wiele takich zapytań to by dotarło, że trzeba i rodziny przewidzieć. A czy program i miejsce dla dzieci, to już chyba pozostawmy do decyzji rodziców. Moim zdaniem to szczególne świadectwo dla młodych dzisiejszego świata jesli pojawią się tam młode szczęśliwe rodziny z dziećmi.
  • My planujemy jechać całą rodziną, nawet nie pomyślałam,że to jest dla młodzieży tylko. Jestem pokolenie JP2 i nie wyobrażam sobie, żeby mnie tam nie było!!!
    Takie wydarzenie tak blisko- to jest must be!

    Swoją drogą nie pomyślałam, że już się trzeba zapisywać.

  • Dla mnie młodzież jest mniej więcej do założenia rodziny. Poważnie.
  • Chyba, że organizatorzy zakładają, że osoby w wieku do 30-35 lat ( różnie podawany jest zakładany wiek uczestników) nie powinny jeszcze mieć dzieci


    Jak nie żyją w małżeństwie, to nie powinny mieć dzieci. Jak jak są rodziną, to niech jadą na imprezę dla rodzin. Dla mnie młodzież to nie tylko przedział wiekowy, ale pewien moment w życiu. On jest przed zamążpójściem (ożenkiem). Czas poszukiwań itp.

    Nie rozumiem, o co Wam chodzi, poważnie. Gdyby założyć, że przyjeżdżają rodziny z dziećmi, to należałoby tez zorganizować zajęcia dla dzieci, standardy bezpieczeństwa sa inne itd.
  • Z tego, co mówił ksiądz, to problem dotyczy głównie ludzi, którzy poznali się na ŚDM, potem założyli rodzinę i teraz mają wielki sentyment do tej imprezy i chcieliby całą rodziną uczestniczyć.
  • Dokładnie- my z mężem byliśmy tam razem na 2000 w Rzymie i scaliło nas to bardzo. Do dziś wspominamy i chcielibyśmy dzieciom pokazać co to.

    Nie uważam się " za problem":)
  • @Gloria - nie czuj się osobiście dotknięta określeniem "problem", bo chodziło mi jedynie o problem dla organizatorów. Myślę, że chodzi o coś w pobliżu tego, o czym napisała ostatnio @Berenika - organizatorzy zakładają, że to impreza dla młodzieży, więc standardy bezpieczeństwa i podobne sprawy nie zakładają udziału dzieci, więc organizatorzy nie chcą brać odpowiedzialności. Poniekąd rozumiem, ale, z drugiej strony, jestem zdania, że to rodzice odpowiadają za swoje dzieci i mają prawo zdecydować, czy chcą je zabrać na ŚDM. Powinni być rzetelnie poinformowani o warunkach, ale decyzję mają prawo podjąć sami.
  • a gdzie to bedzie? bo ja mam kuzynke co przybloniach mieszka i chcielismy z dziecmi jechac ale juz wiem ze nie blonia..a 10 km marszu to slabo widze nasze wtedy brda miec 3,5 i 6
  • Ja nie wiem, jak to wygląda od strony teoretycznej. Nie wiem, czy moderatorzy podejmą się przystąpienia DK do tego dzieła (SDM). Nie wiem tez czy będą to chcieli robić na szczeblu formalnym (z różnych przyczyn). Raczej do nich bezpośrednio wysłać rodziny, to niedobry pomysł.

    Ale wgluli telefpn. Zaraz dotrze do kompa
  • To będzie w gminie Wieliczka, między Kokotowem a Brzegami na łące. W okolicy jest maleńka stacja kolejowa, prawdopodobnie część pielgrzymów będzie dowożona pociągami reszta na organizowane w okolicy parkingi. W założeniu drogi dojścia od miejsc pozostawienia pojazdów mają nie przekraczać 12 km. Wychodzenie będzie bardzo rozłożone w czasie przez służby porządkowe, bo żadne drogi w okolicy Krakowa nie przyjmą na raz tyle ludzi. Pole pomieści nawet 5 ml ludzi.
  • *miało być: głupi telefon, zaraz dotrę do kompa

    ...
    do czego zmierzam: do tego, żeby wymyślić jakiś system, żeby te rodziny, które chcą być zakwaterowane razem nie musiały rezygnować z ŚDM. BTW: byłam np.w Kolonii i widziałam rodziny z dziećmi

    Opcja 1: niech się wpisują liczbą uczestników, a nie rodzinami, np. 2+3 w wieku > 16lat, wiadomo, ze ten 16latek musi mieć opiekuna, więc siłą rzeczy będzie razem z mamą/tatą; ale wtedy i tak mamy "problem" z młodszymi dziećmi

    Opcja 2: w parafiach trzeba by zadawać pytanie zgłaszającym się osobom, które chcą przyjąć, czy poza tym, że są w stanie przyjąć np. 4 osoby, czy mogłaby to być rodzina z dwójką małych dzieci (u nas w parafii chyba kwestię ŚDM całkowicie olali, bo nie słyszałam o prośbach, żeby się zgłaszać)

    Opcja 3: Ksiądz -koordynator ŚDM w Polsce (Suchodolski?) - mógłby zapytać moderatorów DK, czy oni mogli by przesłać do wspólnot rejonowych zapytania do rodzin, czy są w stanie przyjąć całe rodziny. I wtedy, kiedy zgłasza się rodzina np. hiszpańska z 4 dzieci, nie kontaktuje się przez parafię, tylko przez DK (o czym swoją drogą można by poinformować swojego farorza, aby ktoś miał pieczę nad całością)
  • Jeśli będzie tak jak zwykle, to ci ludzie co tam dotrą na tę łąkę (dzień wcześniej), to będą na niej spali. Następnego dnia będzie Msza.
  • 12 km? Np parking przy Łagiewnikach?
  • Palusia, na wszystkich ŚDM widać rodziny z dziećmi, ale to nie znaczy, że organizatorzy ŚDM organizują im oficjalnie noclegi. Ostatecznie muszą być jakieś restrykcje. Jeśli by były noclegi dla rodzin, to dlaczego nie dla emerytów?
  • Być może jest jeszcze jedna opcja: znam kogoś do kogo jadę i informuję, że nie potrzebuję noclegu na miejscu, czyli droga oficjalna jest nieco ominięta.

    Pozostaje kwestia, kiedy się jest w grupie młodzieży: kiedy się czuje młodym, czy kiedy spełnia się kryteria wiekowe. Na stronie znalazłam przedział 14-30.

    A ci rodzice, którzy się decydują podróżować na ŚDM z dziećmi liczą się z tym, że nigdzie place zabaw dla nich przygotowane nie będą. Czasem bardziej chodzi o Ducha ŚDM, niż o kryteria wiekowe.
  • edytowano września 2015
    @OlaOdPawla na parking przy Łagiewnikach raczej malo kto nie wjedzie, chyba ze jakies ViPy i specjalne goście. Założenie jest takie, że autokary bedą parkować na obwodnicy i autostradzie, z parkingami przy centrach handlowych trwają na razie rozmowy - nikt nie ma obowiązku sie zgodzić wpuszczać autokarów na swoj prywatny teren. Z obliczeń wynika ze na wszystkie planowane autokary potrzeba ok 150 km drogi do zaparkowania.
    Logistycznie Kraków jest naprawdę fatalnym miejscem, na pielgrzymów bedzie tu czekać mnóstwo wyzwań. To nie Rzym czy Paryż gdzie wszędzie śmigaliśmy metrem a w obsłudze pomagało wojsko.
    Z różnych powodów moj mąż tez zaangażowany w ciało organizacyjne ŚDM, @Katarzyna - moze nasze chłopy bedą mieć ze sobą styczność?

    Wyprawa z mniejszymi dziecmi tutaj tylko dla tych zaprawionych w bojach :) nie wątpię ze sa rodziny, ktore dadzą rade, ale radzilabym to dokładnie przemyśleć.
  • Tak dla wyobrażenia tego co tu sie bedzie działo: Kraków ma 700 tys mieszkańców, ma przybyć ok 2,5 mln pielgrzymów. To bedzie najazd hunów :) nie wątpię, ze bedzie fajnie, na wszystkich ŚDM na jakich byłam zawsze było fantastycznie. Ale młody człowiek jak sie nie dopcha po obiad to zagryzie jablkami a potem kolacją, ktora zje na chodniku :) Póki co organizatorzy stoją przed mnóstwem wyzwań np jak przygotować codziennie 4 mln bułek (nie ma takiej mocy przerobowej w całej PL).
  • @Madika - może będą mieli styczność nasze chłopy. Zależy, czym się Twój zajmuje. Mój tylko obsługą telefoniczną i raczej z "drugiej linii".
  • @Katarzyna moj pracuje przy aplikacji mobilnej dla wolontariuszy i innych grup typu dziennikarze. Zbliżone branże, wiec moze a nuż :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.