Napiszę na razie krótko bo mam synka na rękach..
Proszę o modlitwę za małego Norberta, który od dzisiaj przebywa w CZD w Prokocimiu. To syn mojej najlepszej przyjaciółki, która jest la mnie jak siostra a mój mąż jest ojcem chrzestnym malutkiego. Norbuś ma 18 miesięcy i jest w stanie bardzo ciężkim, bliski o mały kroczek od sepsy. Ma całe ciało w ranach, które ropieją i swędzą. Jest cały owinięty bandażami i bardzo cierpi. Okazało się, że jest strasznym alergikiem i poziom alergenów w jego organizmie jest tak wysoki, że pani profesor, która go dziś przyjmowała stwierdziła, że to cud, że dziecko jeszcze żyje, po takiej infekcji ( starszy z przedszkola przyniósł) i przy źle leczonej alergii i że jeszcze nigdy nie widziała dziecka w takim stanie w swojej karierze (pani dermatolog lecząca choroby skóry). Rodzice załamani..:(
Komentarz
Bedę się modlić.