my mieliśmy tylko w brązowym ryżu, wystarczyło pozbyć się ryżu - był w szklanych słojach, na szczęście nie miał sie jak rozprzestrzenić na inne kasze imąki.
Ale paskudne takie toto z tym ryjkiem, w pierwszej chwili pomyślałam, że nawet śmieszny taki z trąbką, ale jak doczytałam co to... :P To już tak śmiesznie nie było
@Bea dziękuję! Mycie w toku, wyrzucone wszystko co trzeba, mam nadzieję, że uda mi się pozbyć tego szybko i skutecznie... Będę próbować i z octem i z kwaskiem, przemyję też szafki jakimś domestosem, czy czymś takim, na wszelki wypadek... Jak nie pomoże to będę kombinować z profesjonalnymi środkami i pułapkami - dzięki za info, nie odszukałabym pewnie w życiu środków rolniczych
Część zboża (nasion) teraz trzymana na zewnątrz - czy je można dać dla ptaków? Czy dla nich też szkodliwe by było i lepiej spalić/wyrzucić?
Na karmę dla ptaków dobre są zboża z wołkiem. Kiedyś kupiłam chyba ze 20 kilo orkiszu i okazał się zamieszkały przez liczne rodziny wołków. Pan, od którego kupiłam chętnie zabrał go z powrotem na paszę dla kur.
Komentarz
Wołek wygląda tak:
No to cóż, będę wyrzucać to co na wierzchu, na szczęście po Świętach dużo nie zostało.
Ale paskudne takie toto z tym ryjkiem, w pierwszej chwili pomyślałam, że nawet śmieszny taki z trąbką, ale jak doczytałam co to... :P To już tak śmiesznie nie było
Mycie w toku, wyrzucone wszystko co trzeba, mam nadzieję, że uda mi się pozbyć tego szybko i skutecznie...
Będę próbować i z octem i z kwaskiem, przemyję też szafki jakimś domestosem, czy czymś takim, na wszelki wypadek...
Jak nie pomoże to będę kombinować z profesjonalnymi środkami i pułapkami - dzięki za info, nie odszukałabym pewnie w życiu środków rolniczych
Część zboża (nasion) teraz trzymana na zewnątrz - czy je można dać dla ptaków? Czy dla nich też szkodliwe by było i lepiej spalić/wyrzucić?
Spożywka wyrzucona, mam nadzieję, że wystarczy...
Żrą wszystko.