Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Z ramką czy bez? Indukcyjna? Ceramiczna?

edytowano kwiecień 2016 w Pomagajmy sobie
Poradźcie w kwestii płyty ceramicznej (ewentualnie indukcyjnej, ale nie mam przekonania) do zabudowy. Trend obecny jest raczej na całkiem szklane, ale dostępne są też modele z ramką nierdzewną. Muszę kupić szybko i nie wiem co lepsze pod względem czyszczenia i trwałości. Takie brzegi bez ramki się nie obtłukują? Łatwiej doczyscić rant z ramką, czy ewentualne niespodzianki między brzegiem szkła i blatu? Czy taka ramka cokolwiek zabezpiecza na okoliczność wykipienia, czy bez różnicy?
O szybkie porady uprasza się uniżenie doświadczone grono, bo dotąd miałam kuchenkę w jednym kawałku.
I jeszcze czego absolutnie nie kupować a co ewentualnie warto ( tylko cena ograniczona, bajery zbędne.)
«1

Komentarz

  • Ja mam indukcyjna bez ramki, nic się nie obtłukło przez dwa lata
  • Ja mam płytę ceramiczną gazową BOSCH bez ramki już 5 lat. Nic się nie obtłukło, wygląda moim zdaniem dużo lepiej niż z ramką. Pod brzegiem płyty przy montażu wkłada się taką piankę - uszczelkę, która ma zabezpieczyć przed wpływaniem brudów pod płytę i myślę, że też amortyzować brzegi.
    Trzeba moim zdaniem zwrócić uwagę na rozstaw palników, u mnie jest trochę za ciasno jak chcę postawić 4 większe garnki.
  • Dzięki. Też mi się bardziej podoba bez, ale gdzieś widziałam zdjęcie z obtłuczonym brzegiem i to mi się już nie podobało. No dobra, wierzę, że i ja potrafię nie obtłuc. ;)
    @beabea ta pianka/uszczelka jest w zestawie, czy osobno się kupuje? Jakaś uniwersalna, czy pod konkretny model?
    I co jeszcze ewentualnie potrzebne jest do montażu?
  • @MartynaN jedź z reklamą indukcji, bo nie bardzo widzę dlaczego miałabym taką chcieć ;) Ceramicznej używam ( tej samej !) od 17 lat i sobie chwalę.
  • Na indukcji wodę do wrzenia doprowadza się o wiele szybciej. Dodatkowo powierzchnia kuchenki bardzo szybko się wychladza i nigdy nie jest bardziej gorąca niż to co w garnku. Ja mam trzy maluchy, w tym dwóch bardzo pomysłowych chłopców, więc to dla mnie ważne. To co wykipi, też się dzięki temu nie przypala.
  • Hmmm, wody na płycie nigdy nie gotuję, trudno byłoby mi powiedzieć czy indukcyjna szybsza niż ceramiczna. Zawsze najpierw w czajniku i wtedy wlewam do czego tam potrzebuję. Myślę że szybciej się nie da. Czy jest jakaś wyraźna różnica w czasie?
    Dzieci małych nie mam, niestety. Nie rozumiem, co @MartynaN masz na myśli pisząc, że nie jest bardziej gorąca niż to co w garnku. No przecież tym co w garnku też się można sparzyć. Sądzę zresztą, że większość oparzeń jest od tego co w garnku, a nie jakiejkolwiek płyty.

    Natomiast, jeśli faktycznie to co wykipi miałoby się nie przypalać, to, że się tak oględnie wyrażę, bardzo mocny argument w moim przypadku ;)
  • Bo jak jest normalna płyta to grzeje się płyta i oddaje część energii garnkowi. Przy indukcji jest odwrotnie
  • Tak, tak, wiem. Ale i tak garnek gorący to o oparzenie łatwo. Mniejsza z tym, u mnie wszyscy już wiedzą, że płyta potrafi być gorąca, wiec to nie taki problem. No chyba, że ja z postępującym wiekiem zacznę zapominać. ;)
    A jak kwestia zużycia energii i ewentualny wpływ na zdrowie?
    Prądu żre któraś jakoś wyraźnie mniej czy więcej? Wiem też, że niektórzy rezygnują z indukcyjnej ze względów zdrowotnych, ale nigdy nie zgłębiałam dlaczego. Nie pamiętam dokładnie czy @Katarzyna kiedyś nie napomknęła tez czegoś w temacie. Ktoś wie?
  • Kilka lat zwykła ceramiczna, kilka indukcyjna - wolę ind. Bez ramki.
  • Uszczelka jest w zestawie. Potrzebna tylko dobrze dopasowana dziura w blacie i sensowny montażysta ;)
  • O dzięki. Montazysta sensowny się znajdzie.
    @Skatarzyna, masz porównanie to pisz proszę dlaczego wolisz.
  • Bo się świetnie myje, bo błyskawicznie stygnie, bo szybciej zagotowuje, bo nie muszę się bać, gdy Zosia robi karmel, że wytopi w płycie dziurę - to tak najszybciej mi przyszło do głowy.
  • @Skatarzyna, to się konkret nazywa :) Dzięki.
    Natomiast doczytałam, że z indukcji nie powinny korzystać osoby z rozrusznikiem serca (jego metalowe elementy mogą nagrzewac się jak garnek). U mnie jest szansa, że będzie korzystać. Chyba na razie odpuszczę, a zaszaleję sobie następnym razem.
  • edytowano kwiecień 2016
    Ramkom zgodnie z wytycznymi mówię nie.
  • Indukcja żre mniej prądu niż elektryczna (mąż przeliczał), ale trzeba mieć do niej odpowiednie garnki. Ja też uwielbiam moją indukcję (bez ramki), błyskawicznie zagrzewa wodę (wyrzuciliśmy czajnik elektr, bo na indukcji taniej i szybciej), rewelacyjnie się czyści.
    Sąsiadka miała w mieszkaniu indukcję, teraz w domu mają kuchnię tymczasową za grosze z olx, która w wyposażeniu miała elektryczną i ją szlag trafiał na szybkość gotowania. Kupili małą indukcję na dwa palniki, do czasu zrobienia docelowej kuchni.
  • My mamy bez ramki i czyści się w porządku.

    @Bambidu
    A blomby? ;)
  • Miałam dzisiaj kupić, ale nam się plany pokrzyżowały i nie dojechałam. No dalej mam dylemat co wybrać, a już by było z głowy. Jak ja nie lubię się tak miotać...
    @Siesia, chyba za późno jest, bo nie kumam ni w ząb co za blomby... :/
  • edytowano kwiecień 2016
    I płyty, które nie mają otwartego płomienia spalania mają jeszcze jedną cudowną zaletę: na szafkach nie tworzy się ten obrzydliwy lepiący kurz. Byłam w szoku, jak po pół roku użytkowania indukcji sprzątałam wierzchy szafek. Wystarczyło przetrzeć suchą szmatką, żadnego szorowania.
  • @Emilia_K, co znaczy "nie maja otwartego płomienia spalania"? Bo mi się takowy z gazową wyłącznie kojarzy. Tymczasem przy płycie ceramicznej lepiące fuj ma szafkach niestety jest. Może nie po pół roku, ale jest. Już kiedyś kwestie czyszczenia tego dyskutowaliśmy na forum.
  • edytowano kwiecień 2016
    Mąż mój twierdzi, że to lepiące to z pozostałości ze spalanego gazu i przypalony kurz, ale może to być coś innego. Fakt, że przy palnikowej kuchence gazowej to miałam, a teraz przy indukcji nie mam.
  • edytowano kwiecień 2016
    Mi się wydaje, że to po prostu tłuszcz unoszący się wraz z parą wodną zmieszany z kurzem. Może mieszkasz teraz w jakimś mało kurzącym się miejscu, albo gotujesz bez tłuszczu? Jakoś nie chce mi się wierzyć by indukcja miała tu większy wpływ. Tzn w porównaniu z gazem pewnie tak, z płytą ceramiczną - niekoniecznie. Dopuszczam jednak, że mogę nie mieć racji. ;)
  • Chodzi mi o takie w zębach, metalowe
  • @Silesia, niby się wyspałam, ale z kojarzeniem niewiele lepiej. Że plomby w zębach się grzeją jak rozrusznik?
  • Plomby -magnes -rozrusznik...
    Właśnie jak szłam na macierzyński, to nam nowy, mocniejszy rezonans kupili. I była dyskusja, co z plombami. Nie doczekalam rozstrzygnięć.
    Z tym rozrusznikiem to może i teoretycznie możliwe, ale jakoś mało prawdopodobne....
  • A ile Tesli macie teraz w tym MRI?
  • 3
    Dyrektor się upiera, że można w ogóle wkładać wszystkich że wszystkim. Szefowa, że tylko stenty, protezy itd. certyfikowane.
  • No wszystkich z wszystkim w 3T to bardzo ryzykowne jednakowoż jest >:) Szefowa ma rację.
  • Nasz dyrektor nie zna słowa ryzyko. Zwłaszcza, gdy większość lekarzy jest na kontraktach i to oni będą pić to piwo, jakby co. >:)
  • Tak czy siak podejrzewam, że efekt ewentualnego grzania rozrusznika może mieć nieco większe znaczenie niż grzania plomby, o ile w ogóle sie grzeją.
  • Mikrofala zdecydowanie niezdrowa , pisze z pełną świadomością, choć do podgrzania/rozmrożenia stosuję. Co do indukcji zdania są podzielone i Bóg jeden wie komu wierzyć ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.