W kwestii imion, @Tola, ciekawa jestem czy rodziców którzy nadają nietypowe imiona motywując to religią i patronami (np Benedykta czy Pius) oceniasz tak samo? Dziwacy którzy chcą się wyróżnić?
I do @Prayboya, nie rozumiem tego Twojego wyśmiewania. Po pierwsze, to są słowiańskie zwyczaje (nie to co jakieś importowane helołiny czy walentynki) i starsze od polskiego chrześcijaństwa. Po drugie, ceremonie i rytuały przejścia występują chyba we wszystkich kulturach niezależnie w co i czy wierzą. W naszym kraju obrzędy katolickie zrosły się z nimi do tego stopnia, że masa ludzi bierze w nich udział całe życie nawet jeśli meritum ich nie interesuje, bo nawet nie wpadną na to że można inaczej. Biorą ślub kościelny bo taka tradycja i ładna oprawa, chrzczą dzieci bo tak wszyscy robią, podobnie z komunią, po śmierci są chowani przez księży na katolickich cmentarzach mimo że całe życie nie praktykowali. Co więc złego w tym że ktoś zaproponował jakąś alternatywę. Nie martw się, żaden zaangażowany katolik nie zrezygnuje z komunii dla postrzyżyn.
Ja nie @Prayboy, ale odpowiem. Jeśli już zrywać z załganiem (jestem za), to z przekonaniem. "Neopogan" wszak w Polszcze mamy. A tak - sytuacja się wcale nie zmienia :P Secundo: dżęderyzm nie wydaje mi się szczególnie prasłowiański )
A co do kwestii imienia. Nie znam motywów mamy owej Damroki (wg wiki może to być wersja Dąbrówki), ale nawet jeśli chcę, by dziecię wyróżniało się z tłumu, co w tym złego?
A z "dżęderyzmem" o co biega? Co do imion, pytam bo widziałam tu na forum wiele imion co najmniej tak samo dziwacznych czy nietypowych jak owa Damroka, dlatego zaskoczyło mnie to oburzenie.
"Tradycyjnie ceremonia Postrzyżyn skierowana była do chłopców, Zaplecin do dziewcząt. Chcemy jednak połączyć obie uroczystości i wybór danej ceremonii, lub decyzję o uczestnictwie w obu, pozostawić dzieciom - w zależności od ich preferencji i długości włosów."
Od robienia sobie jaj z Sakramentow wole postrzyzyny i sluby humanistyczne. Lepiej obiecywac cos, czeg sie zamierza dotrzymac, niz klamac zebranym w kosciele w zywe oczy i jeszcze twierdzic, ze to romantyczne.
Co do I Komunii Swietej, to niedawno slyszalam wsrod rodzicow, ze dziecko musi chodzic na religie, bo nie ma alternatywnej imprezy dla dziecka chodzacego na etyke.
"Tradycyjnie ceremonia Postrzyżyn skierowana była do chłopców, Zaplecin do dziewcząt. Chcemy jednak połączyć obie uroczystości i wybór danej ceremonii, lub decyzję o uczestnictwie w obu, pozostawić dzieciom - w zależności od ich preferencji i długości włosów."
No rzeczywiście straszne - pozwolić dziecku wybrać, czy chce mieć włosy zaplecione czy przystrzyżone ) Dramat, na pewno chłopiec zostanie teraz dziewczynką itd.
Tola - ja w ogóle nie popieram nadawania bardzo dziwacznych imion, obojętnie jak rodzice to motywują. To oczywiście bardzo subiektywne jakie imię jest dla kogoś dziwne, więc nie zamierzam nikogo przekonywać Ale gwoli ścisłości, tak jak Solidariusz jest wymysłem, tak Damroka jest istniejącym imieniem pochodzenia słowiańskiego, podobnie jak np Dobromiła, Lubomira czy Kazimiera.
I co do meritum, chyba powinniście jako katolicy popierać rozpowszechnianie takich świeckich uroczystości - przejdą do nich ci, którzy biorą udział w chrzcinach i komuniach bo kasa, prezenty, tradycja do odbębnienia i presja otoczenia. Po co wam tacy? Do nabijania statystyk?
Po drugie, ceremonie i rytuały przejścia występują chyba we wszystkich kulturach niezależnie w co i czy wierzą. ---- Tyle że tu rytuał może i jest, ale przejścia za bardzo nie widać Nie przeszkadza mi to, ale nie sądzę, by się przyjęło, właśnie z tego powodu.
@Paprotka: No rzeczywiście straszne - pozwolić dziecku wybrać, czy chce mieć włosy zaplecione czy przystrzyżone Dramat, na pewno chłopiec zostanie teraz dziewczynką itd.
Nie tyle dramat, ile załganie :P Ale zgadzam się, że lepiej załganie w "pogańskich obrzędach", niż chrześcijańskich.
Ja nie widzę w tym wyborze (czy włosy pleciemy czy strzyżemy) "dżenderyzmu" ani "załgania", ale przyjmuję że niektórzy lubią sobie stwarzać problemy :P Albo niech będzie, wszelkie modyfikacje ceremonii to załganie )
Komentarz
I do @Prayboya, nie rozumiem tego Twojego wyśmiewania. Po pierwsze, to są słowiańskie zwyczaje (nie to co jakieś importowane helołiny czy walentynki) i starsze od polskiego chrześcijaństwa. Po drugie, ceremonie i rytuały przejścia występują chyba we wszystkich kulturach niezależnie w co i czy wierzą. W naszym kraju obrzędy katolickie zrosły się z nimi do tego stopnia, że masa ludzi bierze w nich udział całe życie nawet jeśli meritum ich nie interesuje, bo nawet nie wpadną na to że można inaczej. Biorą ślub kościelny bo taka tradycja i ładna oprawa, chrzczą dzieci bo tak wszyscy robią, podobnie z komunią, po śmierci są chowani przez księży na katolickich cmentarzach mimo że całe życie nie praktykowali. Co więc złego w tym że ktoś zaproponował jakąś alternatywę. Nie martw się, żaden zaangażowany katolik nie zrezygnuje z komunii dla postrzyżyn.
A co do kwestii imienia. Nie znam motywów mamy owej Damroki (wg wiki może to być wersja Dąbrówki), ale nawet jeśli chcę, by dziecię wyróżniało się z tłumu, co w tym złego?
Co do imion, pytam bo widziałam tu na forum wiele imion co najmniej tak samo dziwacznych czy nietypowych jak owa Damroka, dlatego zaskoczyło mnie to oburzenie.
"Tradycyjnie ceremonia Postrzyżyn skierowana była do chłopców, Zaplecin do dziewcząt. Chcemy jednak połączyć obie uroczystości i wybór danej ceremonii, lub decyzję o uczestnictwie w obu, pozostawić dzieciom - w zależności od ich preferencji i długości włosów."
Bo np. dla mojej Mamy (ur.1942) "Patrycja" była zbyt pretensjonalna )
No rzeczywiście straszne - pozwolić dziecku wybrać, czy chce mieć włosy zaplecione czy przystrzyżone ) Dramat, na pewno chłopiec zostanie teraz dziewczynką itd.
Tola - ja w ogóle nie popieram nadawania bardzo dziwacznych imion, obojętnie jak rodzice to motywują. To oczywiście bardzo subiektywne jakie imię jest dla kogoś dziwne, więc nie zamierzam nikogo przekonywać Ale gwoli ścisłości, tak jak Solidariusz jest wymysłem, tak Damroka jest istniejącym imieniem pochodzenia słowiańskiego, podobnie jak np Dobromiła, Lubomira czy Kazimiera.
I co do meritum, chyba powinniście jako katolicy popierać rozpowszechnianie takich świeckich uroczystości - przejdą do nich ci, którzy biorą udział w chrzcinach i komuniach bo kasa, prezenty, tradycja do odbębnienia i presja otoczenia. Po co wam tacy? Do nabijania statystyk?
Edit: to komentarz mojego roczniaka, nie mój
----
Tyle że tu rytuał może i jest, ale przejścia za bardzo nie widać Nie przeszkadza mi to, ale nie sądzę, by się przyjęło, właśnie z tego powodu.
Nie tyle dramat, ile załganie :P Ale zgadzam się, że lepiej załganie w "pogańskich obrzędach", niż chrześcijańskich.