Bardzo fajny wywiad, bardzo cieply :-) @Daga =D> piękne świadectwo :-) Niewiem skąd przekonanie ze to pochwala wielodzietności, pewnie stad ze taki tytul watka. W wywiadzie Daga wyraźnie podkreśla ze nie czuje sie wielodzietna. Bardzo milo sie czyta :-)
@Aga85 jak ja wychodziłam za mąż tez dostawalam takie rady. W zasadzie do trzeciego dziecka csly czas ktos pytal, ze czy juz nie dosyć ;-) Ale później milkną wszyscy i rad nie dają, kogo nie spotkamy to nam gratulują i zazdroszczą a starsze panie kiedy widza ze się DA miec dużo dzieci mówią - kazda bez wyjątku jakie spotkalam- ze właśnie zaluje ze nie maja więcej dzieci. Nawet teraz przy tych pincetkach głupich komentarzy nie słyszałam, raczej zadowolenie i troskę ze teraz troche odetchniemy.
Tylko że ja bym nie umiała....niestety ...bo chociaż taka moja droga to inni sobie lepiej radzą. Np Anka... A artykuł jest dla mnie obrazem twojego fajnego serio życia i twojej dobrej, spokojnej i mądrej osoby...i ty tu jesteś na pierwszym planie wg mnie a nie wielodzietność. Moim zdaniem tytuł wątka bym zmieniła:) Wywiad spoko...
Komentarze przejrzałam, dużo kontr już wypisano. Niestety to jest tak, że komentarze chyba są opiniotwórcze. Pamiętam jak artykuł kontrowersyjny to się czytało komentarze i działał taki mechanizm utożsamiania się z wypowiedzami.
Co nie zmienia faktu, że chciałabym więcej takich wywiadów czytać w mainstreamie. No ale wiadomo jak jest
@Daga gratuluję wywiadu! I gratuluję podążania za marzeniami, życiem z Bogiem, o czym mówisz w tej rozmowie. Naprawdę szacun!
Uśmiałam się z tego 100 kilo...a co to za stereotyp z tą stówą i dzietnością? Jest tu jakaś korelacja...?
Mnie się stówa bardziej kojarzy z zajadaniem smutku samotności, ale może coś pomyliłam, zresztą przyczyny otyłości mogą być różne, a wywiad super i piękne zdjęcia...
Też staram się działać wbrew stereotypom . Zresztą schematów i stereotypów nie cierpię!
A w temacie żałowania lub nie. Czy jest sens żałować tego, na co nie mamy wpływu? Serio. Mnie w wywiadzie @Daga bardzo podobało się to, że nie ocenia innych, że daje sobie i dzieciom prawdo do popełniania błędów... Takie proste prawdy, a działają wzmacniająco.
Dzielmy się dobrem z innymi, to nieliczna z dobrych spraw, którą możemy zrobić na tej ziemi...
O jeszcze jeden cytat z Twojego wywiadu @Daga b. ważny W ogóle nie staram się wchodzić w lęki w życiu. Uważam, że lęk nie pochodzi od Boga i człowiek z lękami nie jest w stanie pójść do przodu.
Starać to ja się mogę, ale lęku pewnie we mnie z kolei jest sporo. Jasne, że lęki to nic dobrego ani Bożego. Ale pewnie towarzyszą wielu ludziom. A nasza zwariowana cywilizacja też je trochę generuje. Tym bardziej Cię podziwiam za te słowa.
I tu akurat mam odmienne zdanie. Uważam, że z lękami można pójść do przodu, jak to nazywasz, pewnie to kosztuje więcej niż bez lęku, ale człowiek pozbawiony lęku to dla mnie człowiek pozbawiony uczuć. Iść do przodu, żyć mimo lęku wydaje mi się wyzwaniem. Lęki zawsze będą, bo to naturalne uczucie. Ale jeśli żyjemy dalej mimo lęku, to super.
Czyli bać się, czuć lęk, ale żyć, działać mimo tego...
@Daga wzięło mnie na pisaninę wieczorem... Wybacz, jeśli przesadziłam. Właśnie oglądaliśmy z W. Wasze zdjęcia. Naprawdę ładne. Pięknie wyglądasz na tym jesiennym i na tym, na którym chłopcy są w garniturkach.
Rozpisałam się z komentarzami, ale to wiesz, trochę zazdrość
Ale na poważnie raz jeszcze gratuluję Dzięki za świadectwo.
Komentarz
A rozmowa o moim przezywaniu macierzynstwa
Tyle
@Daga =D> piękne świadectwo :-)
Niewiem skąd przekonanie ze to pochwala wielodzietności, pewnie stad ze taki tytul watka. W wywiadzie Daga wyraźnie podkreśla ze nie czuje sie wielodzietna.
Bardzo milo sie czyta :-)
Ale później milkną wszyscy i rad nie dają, kogo nie spotkamy to nam gratulują i zazdroszczą a starsze panie kiedy widza ze się DA miec dużo dzieci mówią - kazda bez wyjątku jakie spotkalam- ze właśnie zaluje ze nie maja więcej dzieci.
Nawet teraz przy tych pincetkach głupich komentarzy nie słyszałam, raczej zadowolenie i troskę ze teraz troche odetchniemy.
Gdyby to mial byc wywiad o wielodzietnosci
To absolutnie nie czuje sie osobą kompetentną
O macierzynstwie i jego przezywaniu
Moge rozmawiac wszędzie i z każdym
Wiem
Naprawde wiem, że mam malo jak na to forum dzieci
Sa bardziej doswiadczone
Madrzejsze mamy
Naprawde wiem;)
Napisz proszepochwale wielodzietnosci
Bardzo chetnie poczytam
Serio:)
A artykuł jest dla mnie obrazem twojego fajnego serio życia i twojej dobrej, spokojnej i mądrej osoby...i ty tu jesteś na pierwszym planie wg mnie a nie wielodzietność. Moim zdaniem tytuł wątka bym zmieniła:)
Wywiad spoko...
w ogóle stereotyp rodziny wielodzietnej mnie rozwalił
nigdy o czymś takim nie słyszałam, no nigdy :-?
Zdjęcia piękne!!!
Tylko niedobrze się robi jak się zaczyna czytać komentarze. Naprawdę niesmak zostaje po tych wszystkich ludziach.
Komentarze przejrzałam, dużo kontr już wypisano. Niestety to jest tak, że komentarze chyba są opiniotwórcze. Pamiętam jak artykuł kontrowersyjny to się czytało komentarze i działał taki mechanizm utożsamiania się z wypowiedzami.
Co nie zmienia faktu, że chciałabym więcej takich wywiadów czytać w mainstreamie. No ale wiadomo jak jest
I gratuluję podążania za marzeniami, życiem z Bogiem, o czym mówisz w tej rozmowie.
Naprawdę szacun!
Uśmiałam się z tego 100 kilo...a co to za stereotyp z tą stówą i dzietnością?
Jest tu jakaś korelacja...?
Mnie się stówa bardziej kojarzy z zajadaniem smutku samotności, ale może coś pomyliłam, zresztą przyczyny otyłości mogą być różne, a wywiad super i piękne zdjęcia...
Też staram się działać wbrew stereotypom .
Zresztą schematów i stereotypów nie cierpię!
Twoja odwaga...
I do tego robienia czegoś dla innych.
To imponuje mi podwójnie.
Mnie w wywiadzie @Daga bardzo podobało się to, że nie ocenia innych, że daje sobie i dzieciom prawdo do popełniania błędów...
Takie proste prawdy, a działają wzmacniająco.
Dzielmy się dobrem z innymi, to nieliczna z dobrych spraw, którą możemy zrobić na tej ziemi...
b. ważny
W ogóle nie staram się wchodzić w lęki w życiu. Uważam, że lęk nie pochodzi od Boga i człowiek z lękami nie jest w stanie pójść do przodu.
Starać to ja się mogę, ale lęku pewnie we mnie z kolei jest sporo. Jasne, że lęki to nic dobrego ani Bożego. Ale pewnie towarzyszą wielu ludziom. A nasza zwariowana cywilizacja też je trochę generuje.
Tym bardziej Cię podziwiam za te słowa.
Iść do przodu, żyć mimo lęku wydaje mi się wyzwaniem.
Lęki zawsze będą, bo to naturalne uczucie.
Ale jeśli żyjemy dalej mimo lęku, to super.
Czyli bać się, czuć lęk, ale żyć, działać mimo tego...
Pewnie nie zawsze możliwe.
No niezle poplynelas z komentarzami :-) :-) :-)
Dzieki za refleksje
Ja lęk i strach
Bardzo rozgraniczam
Wybacz, jeśli przesadziłam.
Właśnie oglądaliśmy z W. Wasze zdjęcia. Naprawdę ładne.
Pięknie wyglądasz na tym jesiennym i na tym, na którym chłopcy są w garniturkach.
Rozpisałam się z komentarzami, ale to wiesz, trochę zazdrość
Ale na poważnie raz jeszcze gratuluję
Dzięki za świadectwo.
Dziękuję ">
@AgaMaria
Zartowalam przeciez;)
Zdjecia sa nieco przedawnione
Nie mamy po prostu aktualnych z chlopcami
Dwaj najstarsi juz sa wyzsi od nas...
I niechętnie sie rodzinnie fotografuja
Narazie?)