Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowotwór trzustki

czy ktos z Was moze mi podpowiedzieć co powinna jeść osoba, u ktorej wykryto dość zaawansowanego nowotwora trzustki? Sa juz przerzuty, wiec stan jest bardzo poważny. Sam chory nie skarży sie na jakies bóle... rodzina rozpacza i chce mu jakos pomoc dieta. Co mozna im doradzić? Zdążyłam sie zorientować ze dieta dąbrowskiej odpada... bede wdzięczna za każda rade. 

Komentarz

  • Obawiam się, że lepiej żeby jadł co lubi, bo szkoda tej reszty życia na katowanie się. Przepraszam, brutalna jestem. Nowotwór trzustki ma prawie żadne rokowania.
  • Pewnie dobrze by było w miarę możliwości unikać pokarmów ciężkostrawnych, tłustych, ale myślę, że w poważnym stanie nie ma co nagle zmieniać diety, jakaś radykalna zmiana mogłaby bardziej zaszkodzić niż pomóc, tak mi się wydaje. Zwłaszcza robiona na własną rękę. Myślę, że Marcelina ma dużo racji...
  • Ja właśnie tez tak mysle... dziekuje! 
  • edytowano październik 2016
    Leczy się ze mną pan Bernard, chory na ten typ nowotworu.

    Dawano mu trzy miesiące życia, żyje osiem. 
    Jest pełen spokoju i humoru.
    Przyjeżdża zawsze z żoną, równie miłą.
    Pan Bernard ma normalną dietę lekkostrawną, wiem,.że je sporo warzyw i owoców. Przyjmuje też suplementy (witaminy, preparaty białkowe, drożdże, nutridrinki) oraz pija pokrzywę, zieloną herbatę, soki warzywno-owocowe - codziennie. Żona bardzo o niego dba.
    Polubiłam ich i aż mi żal ze względu na nich właśnie że nie jeżdżę tam teraz co tydzień. ;)

    Lekarze, z tego co wiem, nie zalecają jakiejś drastycznej zmiany diety. A ja mam chyba "szczęście" do takich, którzy nie bardzo w dietę nawet wierzą. W tym moja, dobra skąd inąd, lekarka..
  • Moi znajomi mieli taką sytuację.  Pojechali z mamą do Warszawy. Tam jest miejsce gdzie stosuje się albo uczy stosowania diety św Hildegardy z Bingen. 
  • Mogę dopytac 
  • Dopytaj! 
  • Ok. Jutro dam znac
  • Mojemu tacie lekarze dawali dwa miesiące. Przeżył rok od diagnozy.
    Podziękowali 1sylwia1974
  • Przy przerzutach rokowania są żadne. 
    Tata przeszedł kilka cykli chemii, na początku dobrze reagował, i jego stan się trochę poprawił. Ale potem było gorzej. 
    Tata dobrze reagował na dietę lekkostrawne,  niskotłuszczową (miał przerzuty na wątrobie).
    Prawie do samego końca był samodzielny. Tylko coraz bardziej słabł...
    Podziękowali 1Olesia
  • Też słabnę.
  • Cóz - niestety doswiadczenia w rodzinie mam podobne do powyzszych. I wiecie o co dziadek, mąz babci, która miała raka trzustki, mial do reszty rodziny pretensje? Że nie uswiadomili go dokładnie jaka jest sytuacja i rokowania i "katował" babcie tym specjalnym jedzeniem, zamiast robic to co sprawia jej przyjemność. 
  • moja babcia żyła 3 miesiące od diagnozy 
    przerzut do wątroby już był jak sie dowiedzieliśmy o chorobie
    póki mogła jadła, potem organizm odmawiał przyjmowania pokarmu
    zmuszała się do kleików, potem już tylko kroplówki
    w końcu zapadła w śpiączkę, po trzech dniach zmarła...
    Podziękowali 1Taja
  • Dziekuje za rady. Dzis wizyta u lekarza. Moze cos wiecej bede wiedzieć...?
  • @Taja ;

    http://centrum-hildegarda.home.pl/

    strona z informacjami.. Trzeba zadzwonić i umówić się na konsultacje w Józefowie pod Warszawą. Tam jest też sklep i mozna się na miejscu zaopatrzyć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.