Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

14 grudnia 2016 r. - zanim cokolwiek zjesz

Pomyśl, że to Środa Suchych Dni Adwentu. Wstrzemięźliwość i post we środę, piątek i sobotę. To nie takie trudne, ale wcale nie takie łatwe, jak może się wydawać. Warto spróbować.
«1

Komentarz

  • edytowano grudzień 2016
    - Bez mięsa i wywarów mięsnych.
    - 1 posiłek do syta
    - 1 posiłek lekki
    Podziękowali 3E.milia Karolinka Basja
  • O! Dzięki. A czy tradycyjna nauka katolicka przewiduje jakieś zwolnienia/dyspensy? W sensie podróżujący, chorzy?
  • nie ma nakazu stosowania tego rodzaju postu przynajmniej w KK

    Religia Katolicka jest najtrudniejsza dla wiernych
    pod względem przestrzegania świąt nakazanych, postów piątkowych i wielkich, celibatu duchownych, czystości przedmałżeńskiej, niestosowania antykoncepcji, stosowania przykazań Boskich i kościelnych oraz innych
    to nie moja opinia ale przytaczam słowa księdza profesora Zbigniewa Wanata- teologa, moralistę, wykładowcę na uniwersytetach świeckich i katolickich

    a Joanna i Bronisław znaleźli suche posty adwentowe
    no jak nie mogą stosować powyższych nakazów i zakazów
    albo "za młodu" nagrzeszyli 

    a moze wy jakiś inny odłam kościoła, no nie wiem

  • doczytałam trzeci zakon - ładnie nawali sobie , od Piusa X
    czyli Lefebrysci - specjalnie nie używają nazwiska aby wprowadzić w błąd
    to jacyś popaprańcy, odszczepieńcy od Papieża


  • @babka4 możesz to potraktować jako propozycję na umartwienie dobrowolne
    Które jest zalecane przez Kościół
    Podziękowali 3Małgorzata32 E.milia Basja
  • Papież jest wszystkiem przychylny... gejom i lesbijkom też
    każdy jest człowiekiem i dopóki żyje może się nawrócić
    lefebryści też
    Podziękowali 1Coralgol
  • @Małgorzata32 też przeszłaś do lefebrystów?

    pranie móżgu dostałałaś czy podobaja ci się firanki na głowie? hahahaha
  • edytowano grudzień 2016
    - Oczywiście, obecnie, niestety, nie ma obowiązku. Są tylko zachęty.

    - Logicznie zatem w tym przypadku nie ma potrzeby dyspensy.

    - Choroba zwalniała i zwalnia od postu, również brak potraw bezmięsnych (dotyczy to np. stołówek. W czasach komunistycznych było z tym różnie. U mnie w stołówce szkolnej starano się w piątki dawać rybę albo potrawy bezmięsne, ale pewien kapłan opowiadał, jak w latach sześćdziesiątych w internacie  mięso w ogóle było rzadko, ale w piątki bardzo często. Ot, taki komunistyczny figielek. Mimo dyspensy, w chłodniejszych okresach chłopaki przechowywali kotlety do soboty w lodówce na zewnętrznym parapecie okna). Natomiast o dyspensie podróżujących dużo się mówi, ale niech ktoś wskaże kościelny dokument, który by do tego upoważniał - czy kiedyś czy obecnie.
    Podziękowali 2E.milia Olesia
  • przestrzeganie w duchu posłuszeństwa naszemu Panu prawa małżeńskiego odnośnie ideału wielodzietnej rodziny. Koniecznie wyrzekać się szelakiego pozytywnego czynu celem, aby nie mieć dzieci;

    No to nie wiem jak to godzic ze wstrzemiezliwoscia w suchy dzień

    Miec ciastko nie zjesc ciastka zjesc ciastko ale miec ciastko
  • Dzięki Joanna i Bronisław.

    @babka4, co Cię napadło?! Suche Dni to piękna tradycja Kościoła. Co Ci przeszkadza czyjś dobrowolny post?! U nas w Sanktuarium św Jakuba w Szczyrku faktycznie mówili, i zachęcali do umartwienia w te dni. A już sugerowanie, że "za młodu nagrzeszyli" jest mocno obrzydliwe. Może nagrzeszyli. Ty nie? Ja na pewno. 
  • Już za późno. Zjadłam parówki na śniadanie.
    @babka4 , ty tak serio, czy Cię coś ugryzło? Porównanie Bractwa do gejów to zbyt daleko posunięte skojarzenie.
    I Ty tak serio, że nasza religia taka surowa. No nie wiem. U nas MOŻESZ ALE NIE MUSISZ mieć firankę na głowie na Mszy, a w inne religii MUSISZ mieć szmatę non stop na głowie. U nas postu masz dwa dni poważnego w roku, w innej religii miesiąc.  A moralność to chyba wszystkich obowiązuje bez względu na religię.
  • Zepsules mi sniadanie :(

    Wlasnie usypiam dziecko i mialam nareszcie cos zjesc
    ale chora karmiaca  chyba moze nie suszyc?  ;)
    Podziękowali 1E.milia
  • babka4 powiedział(a):
    @Małgorzata32 też przeszłaś do lefebrystów?

    pranie móżgu dostałałaś czy podobaja ci się firanki na głowie? hahahaha
    @babka4 jestem w KK. 
    A do postu zachęcał sam Pan Jezus.

    Jesli o Tradycje katolicką chodzi to uwazam ją za wielkie bogactwo Kościoła.

    Natomiast bardzo nie podoba mi sie krytykowanie papieża z twojej strony.

    Podziękowali 1E.milia
  • edytowano grudzień 2016
    No cóż, nie da się ukryć, że babka4 nas zdemaskowała, ponieważ niewątpliwie nagrzeszyliśmy, grzeszymy i, jeśli będzie nam dane jeszcze żyć na ziemi, pewnie jeszcze sporo nagrzeszymy, jak wszyscy ludzie. "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy", mówi Św. Jan.

    Jeśli chodzi o surowość Kościoła pod względem postów, to rzeczywiście okrucieństwo owo jest wprost niewyobrażalne. W piątki całego roku nie wolno jeść mięsa, chyba że przypada uroczystość (kilka przypada w każdym roku). Dodatkowo w Środę Popielcową i w Wielki Piątek wolno zjeść tylko jeden posiłek do syta i też nie wolno jeść mięsa (w Polsce zwyczajowo pości się jeszcze w Wigilię Bożego Narodzenia). Jest jeszcze post eucharystyczny. Na godzinę przed Komunią Świętą nie można jeść, ale wolno pić wodę i przyjmować lekarstwa. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś wychodzi do kościoła za kwadrans, to pięć minut przed wyjściem nie powinien już nic jeść. Jeżeli wychodzi wcześniej, bo ma dalej albo dojeżdża, wystarczy, że nie je nic po drodze ani w kościele - jak można tak katować ludzi?
    Podziękowali 1Gosia5
  • @ProMama, chorzy, karmiace, ciężarne, to wydaje mi się byc inna kategoria poszczacych.
    Podziękowali 1ProMama
  • @ProMama my jesteśmy inna kategoria ;) zawsze i wszędzie ;) To się ubawilam. Nie obowiązuje. My mamy zamiast postów dość często wewnetrzny ból niemożności pewnych postów i to jest to co Ty możesz ofiarować.
    Podziękowali 2Olesia ProMama
  • Na pewno jedna godz przed Komunią 
    Sw. a nie trzy godziny?
    Moj 9 latek za /nazwijmy to/ zacheta taty nie odzywia sie trzy godziny przed przyjeciem Komuni Sw. 
  • edytowano grudzień 2016
    asiao powiedział(a):
    Na pewno jedna godz przed Komunią 
    Sw. a nie trzy godziny?
    Moj 9 latek za /nazwijmy to/ zacheta taty nie odzywia sie trzy godziny przed przyjeciem Komuni Sw. 
    Niestety, trzy godziny zostały wprowadzone bodajże w 1950 r. dla Mszy Świętych wieczornych, kiedy Ojciec Święty Pius XII zgodził się na odprawianie Mszy Świętej wieczorem, ale oczywiście, warto zachowywać post naturalny od północy (to znaczy, nic, zupełnie nic).
    Podziękowali 1asiao
  • Dawniej dyspensą od postów mogła być i podróż, i choroba, i możliwość, że post przeszkodzi w wykonaniu należnej pracy (praca fizyczna lub umysłowa, np. lekarz). Ale przepraszam dziś źródła nie znajdę. Ogólnie zdrowy rozsądek + dobra wola i to podkreślali też asceci.
    Podziękowali 1Olesia
  • @asiao - nasz ksiądz z Bractwa stosuje (wobec wiernych) przepisy posoborowe, np godzina postu eucharystycznego. Oczywiście mówi o tych bardziej rygorystycznych, zachęca, ale jako wymagania konieczne, podaje te nowe, jako minimum.

    Podziękowali 3asiao E.milia wielorybek
  • edytowano grudzień 2016
    @asiao, na 100% tylko 1 godzina przed Komunią św.

    @JiB
    pierwsze słyszę o tym, że obowiązuje jakieś zróżnicowanie na Msze wieczorne i poranne, jeśli chodzi o poszczenie, mogę prosić o jakieś aktualnie obowiązujące źródło?
  • Chyba, że jesteś bardziej tradsowski od nowomodnych tradsów i pościsz wg starszych reguł; wtedy jeszcze bez jaj i nabiału. I co oczywista - bez współżycia.

    A skąd 1 posiłek lekki, a nie 2? 
  • Nb. JiB
    Czy Ty kojarzysz, by zostały formalnie zniesione nakazy powstrzymywania się od współżycia na 3 dni przed przyjęciem Komunii Świętej oraz w okresie Wielkiego Postu?
    Katechizm Rzymski wydanie 1866 roku jeszcze podaje to jako oczywistą oczywistość i wymóg minimum.

    No ale to było drzewiej, nim się jeszcze duch rozpasany zakradł w nawet najbardziej tradycyjne serca. ;)
  • Joannna powiedział(a):
    @asiao, na 100% tylko 1 godzina przed Komunią św.

    @JiB
    pierwsze słyszę o tym, że obowiązuje jakieś zróżnicowanie na Msze wieczorne i poranne, jeśli chodzi o poszczenie, mogę prosić o jakieś aktualnie obowiązujące źródło?
    A.D. 2016 nie obowiązuje. Przecież tego nie napisałem.

    Ale obowiązywało, kiedy wprowadzono Msze Święte wieczorne, czyli zasadniczo w latach 1953-1957. Przepraszam, że pomyliłem datę, bo powinno być 1953, nie 1950.

    Małe dossier:

    Pius XII, konstytucja apostolska "Christus Dominus"
    http://w2.vatican.va/content/pius-xii/la/apost_constitutions/documents/hf_p-xii_apc_19530106_christus-dominus.html
    http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/konstytucje/christus_dominus_06011953.html

    Późniejsza zmiana:

    Pius XII, motu proprio "Sacram Communionem"

    http://www.vatican.va/archive/aas/documents/AAS-49-1957-ocr.pdf

    https://www.ewtn.com/library/PAPALDOC/P12FAST.HTM

    http://www.mercaba.org/PIO XII/sacram_communionem.htm

    Tutaj jest zachęta do postu naturalnego od północy.
    Podziękowali 2E.milia Joannna
  • edytowano grudzień 2016
    Ale iż wszystkie dobra modlitwami świętemi od P. Boga mamy upraszać, więc druga rzecz jest, z której Chrześciany uczyć potrzeba, żeby czasem sprawie małżeńskiej pokój dali, gdy Panu Bogu modlic się mają, a osobliwie niech wiedzą, iż przynajmniej tego im przez one trzy dni niżeli Boże Ciało przyjmą, strzedz potrzeba. A częściej toż powtarzać mają, gdy post św. czterdziestodzienny przyjdzie, jako to nasi ojcowie dobrze i świątobliwie rozkazali; zatem bowiem poznają, że one dobra, albo dary Małżeństwa, codzień w łasce Bożej pomnażać się im będą, a strzegąc pobożności, nie tylko ten żywot z pokojem i rozkoszą przeżyją, ale też będą mieli prawdziwą i pewną nadzieję, która nie pohańbia, iż za łaską Bożą wiecznego żywota dostąpią.

    Katechizm Rzymski, tom II.
  • Dobra, już nie troluję. ;) powodzenia w postach, dużo radości z pozyskania "większych dóbr" niż jadło&seks.
  • Co do posiłków lekkich, nie upieram się, że musi być jeden. Już nie pamiętam, gdzie czytałem o jednym, bo X. Bączkowicz pisze o dwóch, przy czym jeżeli obowiązywał sam post (tzn. ilość), główny posiłek mógł być mięsny, ale pozostały/pozostałe w zależności od zwyczaju (w Polsce bezmięsne). Pewną aluzję co do posiłków w ogóle znajdujemy w modlitwach przy stole ("Benedictio mensae"). Jest prandium i coena oraz informacja, że ci, którzy jadają raz dziennie, odmawiają modlitwę dotyczącą coena, tyle że są to raczej wskazania dla zakonów, w żaden sposób nieobowiązujące świeckich, którzy mogą przecież jeść tyle posiłków, ile chcą.
  • u Gasspariego jest tak:

    252. Co przepisuje przykazanie samego tylko postu?

    Przykazanie samego tylko postu przepisuje, żeby się odbywał jeden posiłek na dzień, nie zabrania ono jednak nieco jedzenia i napoju rano i wieczór, przy zachowaniu wszelako przyjętego w danych miejscowościach zwyczaju co do ilości i jakości potraw.

  • A z tym współżyciem to znasz jakieś oficjalne zmiany do tego, co jest w Katechizmie Rzymskim?
    Szukałem kiedyś, ale nie znalazłem. Ale ja niestety nie znam łaciny.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.