Dlaczego dziś syreny wyją

kasha

 6 czerwca a potem jeszcze 7 i 8 czerwca będą wyły syreny w ramach ćwiczeń pod kryptonimem: RENEGADE/SAREX 17/1.
Powiem szczerze mnie trochę nastraszyły ,więc jak coś to można wyluzować,to tylko ćwiczenia.

[Usunięty użytkownik]

U nas helikoptery wojskowe latają dzień noc
nad domami
spać nie dają i straszą.
Też tylko ćwiczenia.

Joanna i Bronisław

Żołnierze skaczą ze spadochronem. Jednemu z nich nie otworzył się żaden ze spadochronów. Przelatując z dużą szybkością obok kolegów woła:
- Spadochron mi się nie otworzył! Na szczęście to tylko ćwiczenia.

kasha

Jejku,coś się chyba koło mnie zacięło, wyje jak potępieniec już 12 minut.

kasha

Może nie masz syren w okolicy?
Albo wszystkie zepsute?
Ale spoko jak coś ,to tu napiszę ,że czas na ewakuację  

aga---p

To test nowych urządzeń zakupionych przez Warszawę. 

kasha

aga---p powiedział(a):

To test nowych urządzeń zakupionych przez Warszawę. 

To są  ćwiczenia (ponoć) zapowiedziane  ,przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych .
Wyją nie tylko w Warszawie ale też w innych miastach na Mazowszu.

Milamama

Chyba nie tylko W-wa ćwiczy. Mnie też dziś już dwukrotnie wyjace syreny zastanowily. Północny zachód 

Skatarzyna

na Wielodzietni.org

MAFJa

a u nas tez chiba wylo cus

Wela

u nas nic nie wyje i wyjątkowo cicho - pewnie do Was wszystkie F-16 poleciały ćwiczyć   - bo my obok Krzesin mieszkamy - nad nami do lądowania podchodzą, więc żaden hałas mi niestraszny  

Hania

Wela powiedział(a):

u nas nic nie wyje i wyjątkowo cicho - pewnie do Was wszystkie F-16 poleciały ćwiczyć   - bo my obok Krzesin mieszkamy - nad nami do lądowania podchodzą, więc żaden hałas mi niestraszny  

Z samego rana startowały, teraz faktycznie cicho - moja praca dokładnie na linii startu

mamuma

Syreny wyly, ale ledwo je bylo slychac, dwie budowy przez plot zagluszaja niezle. 

asiao

u mnie nic nie wyje poza kotem sasiadow w nocy pod naszym oknem 

WandaB

MAFJa powiedział(a):

a u nas tez chiba wylo cus

Na pewno wyło, głośno dość nawet.

sylwia1974

a w Poznaniu tylko burza dudni