Marzycie o zwiedzeniu jakichś miejsc w Polsce? A może macie takie do polecenia? Może mniej znane, może z dala od szlaków turystycznych?
Ech, jest tyle, które chciałabym zobaczyć, w których nigdy nie byłam...
Na przykład Sandomierz albo dęby w Rogalinie, albo Głuchów, albo Tum pod Łęczycą. Albo Kaszuby, jeziora kaszubskie, trochę znam, ale tylko trochę. Albo okolice pod Krakowem, albo Dęblin, albo Brochów, kościół taki niesamowity na zdjęciu, albo Szydłowiec, albo Góry Świętokrzyskie, nigdy nie byłam, Strawczyn, Łososina, okolice Wiernej rzeki, albo Góra Kalwaria, Wygiełzów skansen, albo zamek Czocha, albo w ogóle Dolny Śląsk, nie znam za bardzo, w Zielonej nigdy nie byłam. Albo ściana wschodnia, Polesie, Roztocze, Zamość, jeszcze nie byłam...
Komentarz
Suwalszczyzna Wigry no pewnie
Hel i wybrzeże to pobliskie, też moja miłość
Drohiczyn, kto nie zna, niech pozna
Wielkopolska
okolice Konina, Koła, Ślesina, Lichenia
Hajnówka, Puszcza Białowieska
Bieszczady, Otryt
Beskid Niski
Beskid Sądecki
Beskid Żywiecki
Muzeum Secesji jest też w Płocku chyba.
Kalisz mało znam. W Bydgoszczy jeszcze nie byłam.
Tu możesz stanąć w miejscu gdzie żyła św. Jadwiga i jej mąż książe Henryk Brodaty.Pochowani w przepięknej naszej bazylice.
Często odbywają się koncerty organowe, Trzebnica to piękne miasteczko gdzie można fajnie spędzić kilka dni.
A z miejsc, w których nie byłam... muszę przyznać, że prawie wszędzie byłam, ale z tych większych miast pozostał mi Zamość. Z mniejszych miejscowość marzy mi się Ujazd i legendarny Krzyżtopór, najlepiej z równoczesnym przeniesieniem w czasie do połowy XVII wieku!
Kwidzyn fajny, choć muzeum zamkowe takie wszystko i nic. Za to katedra i same zachowane części zamku - w opowiadaniu P.mega fascynujące!
Mój Mąż jest mistrzem w wynajdywaniu takich zapomnianych miejsc. Czyta historię, sprawdza plany, a potem nas oprowadza. Jeździmy sobie tylko w odległości 100km od bazy wylotowej, zależy czy jesteśmy w domu, czy u dziadków.
Nie mam teraz za bardzo czasu ale potem może napisze.
Ostatnio była to Orunia dolna.
Podobno w jednym z warzywniaków oglądali jakieś freski
Ostatnio byliśmy w Ustce. Wiało przez tydzień !!! 6-7 w skali Beauforta.
Nad morzem bylismy w tym roku w Smoldzinskim Lesie i bardzo nam sie podobalo: park narodowy, duzo sciezek pieszych i rowerowych, dziwny nadmorski las, zurawie krzycza na lakach. Ludzi malo, bo do plazy trzeba spory kawalek dojsc. Straganow zero. Plaze szerokie, kilometr plaza idzie sie do strzezonego kapieliska. Bdb.
Dziękuję za info o Smołdzińskim Lesie, my też chcemy, ale tak na jeden dzień.
Dłużej być nie możemy
z pięknymi miejscami i dobrymi ludźmi
- mój ulubiony region Suwalszczyzna - koniecznie spływ Hańczą co najmniej na najciekawszym odcinku Dworczysko -Rygol
- jedyna w Polsce 3- komorowa śluza Paniewo - tamże
- ruiny pałacu Paca w Dowspudzie
- Sejny bazylika i synagoga
- inny region najbardziej obfitujący w zabytki w POlsce to niedoceniany Dolny Śląsk - tak 2 tygodnie to za mało by wszystko zobaczyć.
Sztolnie Walim i Osówka
kopalnia złota w Złotym Stoku
kopalnia Uranu w Kowarach ( i jeszcze druga nie pamiętam gdzie)
jaskinia radochowska
jaskinia niedzwiedzia
błędne skały, szczeliniec
zamek książ
róne zamki typu Bobolice, Mirów
twierdza Kłodzko
kalsztor franciszkanów Kłodzko,(zaznaczone jak był zalany podczas powodzi stulecia, robi wrażenie)
trasa podziemna w kłodzku
góra Borówkowa, gdzie za komuny były spotkania opozycji polsko czaskiej
kolejny ciekawy region - szlak Orlich Gniazd w tym Ojcowski Park (Pieskowa Skała, maczuga Herkulesa
Muzeum w Żarki Lewtnisko - fajne oprowadzanie dla dzieci
sankturium rodzinnych błogosławieństw Leśniów
cdn później
oprócz tego z posmakiem wędzonym, blee
dwa lata temu byliśmy z biurem podroży bieszczader, mają też wycieczki jednodniowe- warto!
sami bylismy 4 lata temu i głównie łażenie po górach
polecam święto jagody w Dwerniku, nie wiem kiedy przypada w tym roku
Jeziorka Duszatyńskie, ładne.
Niedaleko Tropie z pustelnia św.Andrzeja Swierada (bardzo malownicze), zamek w Nowym Wisniczu, Bochnia.