Oglądałem w piątek wieczorem - głowa mi się kiwała Nie, nie - nie z nudów, ze zmęczenia, ale zobaczyłem do końca. Zaciekawił mnie, spodobał mi się, choć mam mieszane uczucia do teorii mesjanistycznej roli Polski w świecie. Warto obejrzeć chociażby ze względu na wypowiedzi o. Augustyna Pelanowskiego i zobaczyć jego "umęczone" (w pozytywnym znaczeniu) Pismo Święte. Dla mnie jego postać była w tym filmie, jakby to ująć... magnetyczna. Na duchu podnosiły wypowiedzi o. Bashobory dot. rodziny a ostatnia scena z ojcem Enrique Porcu, który zwrócił się wprost do widza spojrzeniem pełnym Bożej dobroci na długo zapada w pamięć. Po obejrzeniu tego filmu utwierdziłem się w przekonaniu jak ważna jest moja rola - jako ojca - w wychowaniu dzieci i jaką wartością jest rodzina. Siostra Łucja niejednokrotnie podkreślała że ostateczna walka między dobrem a złem rozegra się w rodzinie i o rodzinę. Wierzę jej.
Dla mnie piękna taka jedność,harmonia,jeden Duch. Jedno wypowiedź zgrana z drugą,jedna z drugiej wypływa. Oni to nagrywali w różnym czasie,różnych miejscach i inni nie wiedzieli co mówili tamci a tak jakby mówili to samo Fajnie zrobiony film. Daje nadzieję
jest także ks Dominik Chmielewski charyzmatyk z Ugandy bashobora ks glass i Wincenty Łaszewski i mam ksiazki ojca Pelanowskiego wyrwani z niewoli i tam pisze o skutkach grzechu przedślubnego
@TecumSeh jestem ostrożny w takim bezkrytycznym podejściu. Dlaczego? Boję się trochę takiej mieszanki pychy i nacjonalizmu. Ogólnie jestem przeciwko robieniu z tego ideologii (vide przykład ks. Natanek i Grzechynia). Ta iskra różnie jest interepretowana, niektórzy że to Miłosierdzie, inni że był nią JPII, na filmie - jeśli dobrze zrozumiałem - że w naszym społeczeństwie nastąpi jakiś swoisty duchowy "coming out". Może to być dla niektórych osób pożywką do samouwielbienia i duchowego lenistwa.
Komentarz
Po obejrzeniu tego filmu utwierdziłem się w przekonaniu jak ważna jest moja rola - jako ojca - w wychowaniu dzieci i jaką wartością jest rodzina. Siostra Łucja niejednokrotnie podkreślała że ostateczna walka między dobrem a złem rozegra się w rodzinie i o rodzinę. Wierzę jej.
Oni to nagrywali w różnym czasie,różnych miejscach i inni nie wiedzieli co mówili tamci a tak jakby mówili to samo
Fajnie zrobiony film. Daje nadzieję
Chcę obejrzec z rodziną.