Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Swoją drogą, jeżeli sprzedaję cukier jako heroinę, to czy można mówić o oszustwie?
http://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/sprzedawali-magnez-jako-tabletki-poronne-nabrali-blisko-600-osób/ar-BBFwvpT?li=AA51Z1&ocid=ientp
Komentarz
Kpina, czy idiota pisał?
Każdy sąd by mnie uniewinnił.
Tu tylko dlatego jest inna optyka, że nienarodzeni.
no cóż, jeżeli intencją jest sprzedanie specyfiku za ceną 100 a w rzeczywistości sprzedawane jest coś innego o wartości1, to jest to oszustwo i oszustom raczej chodziło o zarobek, a nie o ratowanie dzieci a jeśliby chodziło o ratowanie dzieci a zarobek przeznaczyliby na cele charytatywne, to sąd miałby wiele instrumentów nadzwyczajnego załagodzenia kary
do przykładu z heroiną (aczkolwiek to przykład czysto teoretyczny i niewykrywalny, bo nikt nie doniesie na siebie, że kupował heroinę i został oszukany) jeżeli z premedytacją sprzedawanoby cukier - to pewnie nie podpadałby to pod przestępstwo handlu narkotykami ale pod oszustwo to już jest do zastanowienia
to naprawdę są złożone problemy prawno karne, podobnie jak rozbój z plastikową bronią itp.