uwielbiałam moja yariskę, swojego czasu mąz do niej załadował pełnowymiarowe drzwi 90x200 (wszystkie drzwi były pozamykane do tego), wzbudzając sensację na parkingu Leroy merlin:-)
Pochodziłam po parkinagach i hyundai 30 mi sie podoba. Kurcza, tylko wkurza mnie tylko ze to takie drogie cholerstwo. Czemu nie ma fajnych aut za 20 000? Ehhhh
Mam duza zagwozdke czy przy rozwojowej 3ce pozbywać sie yariski Ale nasza stara 13? letnia, niezawodna. Tez jezdzila jako dostawczak mebli. Bez porownania w wozeniu gabarytów z innymi duzymi autami. Honda CRV w Dieslu 2.2, 6letnia, miala wymiane silnika. Takze my osobiscie z daleka od Hond przy ewentualnej zmianie.
Jan ja jak cos to meganke moja w zasadzie moge polecić. Naprawdę przyjemny samochód. Tylko radio sie w nim często psuje. Ale mechanik mówi ze w fajnym stanie. To jest taka stara meganka z tym dziwnym- brzydkim tyłem. Ale silnik ma dobry i niewiele pali (disel w mieście 5,8 litra na 100 przy kompletnie nie ekonomicznej jezdzie). A jak kto szuka czegoś dużego to mój tata ma forda mondeo na sprzedaż (rocznik chyba 2005, duzy przebieg, benzyna) ale jest w naprawdę bardzo dobrym stanie wiec moge polecić. Ford mondeo kombi- bardzo duży.
Pochodziłam po parkinagach i hyundai 30 mi sie podoba. Kurcza, tylko wkurza mnie tylko ze to takie drogie cholerstwo. Czemu nie ma fajnych aut za 20 000? Ehhhh
Pochodziłam po parkinagach i hyundai 30 mi sie podoba. Kurcza, tylko wkurza mnie tylko ze to takie drogie cholerstwo. Czemu nie ma fajnych aut za 20 000? Ehhhh
Szukasz za 50000 .czemu nie 3 letni np?
Sama nie wiem. Rozpatrujac jednak wszystkie za i przeciw i np. 7 letnia gwarancje to chyba wole nowy. problem jest taki ze kompletnie nie znam sie na autach.
Pochodziłam po parkinagach i hyundai 30 mi sie podoba. Kurcza, tylko wkurza mnie tylko ze to takie drogie cholerstwo. Czemu nie ma fajnych aut za 20 000? Ehhhh
Szukasz za 50000 .czemu nie 3 letni np?
Sama nie wiem. Rozpatrujac jednak wszystkie za i przeciw i np. 7 letnia gwarancje to chyba wole nowy. problem jest taki ze kompletnie nie znam sie na autach.
No ja mam 10 letnie i tez jezdzi. Ale skoro chcemy cos kupić na kilka dobrych lat ro 20 letnie nie jest do rym rozwiązaniem. Szczególnie ze ani ja ani maz nie umiemy przy samochodzie zrobić. Czy to prosty polonez czy najnowsze volvo. Wiec chciałabym cos co jest bezpieczne, nie psuje soe i przyjemnie sie jeździ.
@andora podpytalam meza w kwestii o ktora pytasz. Maz szczerze poleca Forda Focusa. To ten sam segment co Hyundai i Scoda Octavia, o ktorej wspominalas - segment C. Tanie i dostepne czesci a co za tym idzie - niedroga naprawa fajny design, klasa. Mielismy Focusa wersje combi, bylismy bardzo zadowoleni ale potrzebowalismy 7 osobowego. Teraz mamy Opla ale to juz nie to. Co do Hyundai'a to maz jeszcze mi mowil, ze nie podoba mu sie sposob postepowania tego koreanskiego koncernu: zatrudnili niemieckich inzynierow, zeby przerobili ich koreanska stylistyke pod gusta europejskie, zeby sie przypodobac klientowi tak jakby nie bedac w zgodzie ze swa tozsamoscia. Nie wiem czy to jasno ujelam? Np. japonska Toyota czy Honda nie probuja niczego udawac, ich auta posiadaja ta unikatowa japonska stylistyke i sa rozpoznawalne. I jeszcze jedno Jesli zdarza Ci sie nieraz leciutko wjechac w modrzewie...Nie trzeba od razu nowego auta kupowac, korzystniej jest celowac w takie od 3- 5 letnie.
Focus tez mi sie podoba. Jest taki troszkę kanciasty a to w autach lubię. Zresztą mój tata mial z 10 lat forda mondeo i mam sentyment. No właśnie te wpadanie w modrzewie to trochęnie stresują. Teraz tym autem wpadam sobie w słupek i nawet nie wysiadam. Macham reka i jadę dalej a z nowym autem mlze mi sie podnieść poziom stresu. Tylko jak sie upolować dobre używane auto.
co do wielkości to napisze tak, mamy renault megan 2007 i gdyby nie trochę malawy bagażnik wielkosciowo by było super. Nowa megan ma dobra wielkość. Chciałabym jednak jakis wyższy samochód bo mi sie lepiej takim jezdzi, mam poczucie lepszej widocznosci. Benzyniak zdecydowanie bo z tym nadzy dislem mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu. Wygląd nie jest jakis ważny, wyposażenie tez nie bo i tak z polowy opcji nie umiem korzystać. Chciałabym tylko podgrzewanie przedniej szyby no i radio i klime ale bez tego to chyba nie ma już aut. Dziekuje za wasze rade, przemyśle jeszcze czy na pewno nowy bo argumantacja Rejczel o swobodnym wjezadzaniu w rozne przeszkody do mnie przemowila. I obejrzę venge.
W przypadku nowego auta: w momencie kupna i podpisania umowy auto jest Twoje i na dzien dobry traci 20% na swej wartosci. W przypadku, gdy bedziesz sie @andora rozgladac za uzywanym autem: dobrze jest miec kogos zaufanego, kto zna sie na autach, kumpla, przyjaciela najlepiej mechanika i z nim jezdzic po komisach i sprzedajacych. Ktos, kto w tym siedzi wyslyszy Ci wszystko w aucie: prace silnika, prace skrzyni biegow i zawieszenie. Poza tym moze wziac ze soba czujnik lakieru i wychwycic czy auto nie bylo bite. Moj maz poleca ten sposob. Samemu mozna sie naciac.
@tryk sa teraz sposoby, zeby wszystko obejsc, niestety...ale tez w podlinkowanej dyskusji nt lakierow pisze ktos, ze to dosc kosztowne zabiegi i stosuje sie je przy autach wysokiej klasy, za grubsza kase.
@tryk sa teraz sposoby, zeby wszystko obejsc, niestety...ale tez w podlinkowanej dyskusji nt lakierow pisze ktos, ze to dosc kosztowne zabiegi i stosuje sie je przy autach wysokiej klasy, za grubsza kase.
Ja tez miałam iedys takie auto deawo nexia. W super stanie, przyjmna bardzo. Zamykałam jednak bo sie bałam ze sie ktoś niezbyt mile pechnacy w niej zdrzemnie. A mieszkałam w tamtym czasie w jednej z najgorszych dzielnic. A później mój maz ja rozbił i nie opłacało sie klepać. Koleś kupują ja od nas za 800 zl. Wyklepal i jeździ do dzisaj.
Komentarz
Honda CRV w Dieslu 2.2, 6letnia, miala wymiane silnika. Takze my osobiscie z daleka od Hond przy ewentualnej zmianie.
Co do Hyundai'a to maz jeszcze mi mowil, ze nie podoba mu sie sposob postepowania tego koreanskiego koncernu: zatrudnili niemieckich inzynierow, zeby przerobili ich koreanska stylistyke pod gusta europejskie, zeby sie przypodobac klientowi tak jakby nie bedac w zgodzie ze swa tozsamoscia. Nie wiem czy to jasno ujelam? Np. japonska Toyota czy Honda nie probuja niczego udawac, ich auta posiadaja ta unikatowa japonska stylistyke i sa rozpoznawalne.
I jeszcze jedno Jesli zdarza Ci sie nieraz leciutko wjechac w modrzewie...Nie trzeba od razu nowego auta kupowac, korzystniej jest celowac w takie od 3- 5 letnie.
Troche o tym pisza
http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/11109-Nowe-auto-z-salonu-Jak-kolejny-raz-widać-też-trzeba-uważać...
W przypadku, gdy bedziesz sie @andora rozgladac za uzywanym autem: dobrze jest miec kogos zaufanego, kto zna sie na autach, kumpla, przyjaciela najlepiej mechanika i z nim jezdzic po komisach i sprzedajacych. Ktos, kto w tym siedzi wyslyszy Ci wszystko w aucie: prace silnika, prace skrzyni biegow i zawieszenie. Poza tym moze wziac ze soba czujnik lakieru i wychwycic czy auto nie bylo bite. Moj maz poleca ten sposob. Samemu mozna sie naciac.
https://www.bezwypadkowy.net/forum/47-hydepark/7478-zapytanie-o-miernik-lakieru