"Faustyna znaczy szczesliwa" ks. M. Malinskiego. Bardzo lubie jego ksiazki. "Zanim powiesz kocham" - ksiazka, ktora mnie w duzym stopniu w czasach mlodosci uksztaltowala i pomogla uniknac pomylek. On w ogole duzo pisal, nasz Papiez go zachecal do pisania i mowil, ze dobrze pisze. Znacie jego tworczosc? Na stronie mu poswieconej jest wiele ksiazek do czytania on-line.
"Jezu, Ty się tym zajmij". Trudno mi się do niej zabrać za każdym razem, ale kiedy już wezmę do ręki, to trudno odłożyć.
Też jestem w trakcie, ale z jednej strony nigdy nie zrozumiem motywu drastycznego umartwienia się dziecka aż do robienia sobie krzywdy, z drugiej wątek świętego oficjum jest trochę nieobiektywny, tzn wierzę że byli nieuczciwi wobec dolindo, ale czasem brak szczegółów. Np autorka pisze że święte oficjum uznało, że bardzo duża ilość nawróceń była dziełem diabła. Serio, tak powiedzieli? Ogólnie Dolindo jest oskarżony o rzekome wspieranie tej kobiety(Serafiny?) ale jego stanowisko do końca nie jest określone, ona żyła mimo wszystko w ewidentnej herezji, nie wydaje się, żeby Dolindo jasno się na ten temat wypowiedział a nawet jeśli, to w książce nic na ten temat nie ma. Ogólnie bardzo wciągająca książka i świetna postać, ale chętnie poczytałabym jeszcze z innych źródeł.
Skończyłam dzisiaj czytać Mazel tow. Jak już pisałam - dobrze rzeczywiście się to czyta. Jednak już po lekturze muszę przyznać ,że choć to lektura lekka , to jednak skłania do różnych przemyśleń . Np. - opisywane aranżowane małżeństwa okazywały się szczęśliwe , rodzice jako priorytet traktowali dobre wykształcenie dzieci ,dzieci po wyjściu z domu nadal były wierne tradycji itp. Polecam.
I życie zgodnie z zasadami , które dla autorki książki były niezrozumiałym ograniczeniem się , okazało się pełniejsze , szczęśliwsze a nawet bardziej dostatnie
Właśnie skończyłam czytać "Zycie - tytuł tymczasowy" Irit Amiel. Bardzo poruszająca i do bólu szczera opowieść o życiu kobiety z pokolenia Osmalonych - cudem ocalałęj z Holocaustu . Nie tylko o czasach wojennych ale od wczesnego dzieciństwa , poprzez wojnę , długą wędrówkę z Polski do Izraela i życiu w tym kraju.
Dzisiaj skończyłam : Witajcie w Polsce. Powroty rodaków z Kazachstanu. Bardzo wymowna lektura , żaden kolejny rząd nie potrafił załatwić problemu do końca ...Ciągle są tacy , co czekają . A niektórzy już przestali czekać . Im było bardzo ciężko w latach 90-tych. Teraz niektórzy ponownie stanęli na nogi.
Komentarz
Nawet niektore jego slowa porrafiłabym zacytowac.
"Zanim powiesz kocham" super na tamte czasy!
Autorce , natomiast , można pogratulować talentu pisarskiego, serio
poszukuję "Ja,Monika" L. Tancredi
pamiętam "smak" tej książki , ale podarowałam i nie mam....
Sama czytam o szachach Kanarkiewicza. Jak uczyć i zachęcać do gry. Utylitarnie - by sobie przypomnieć i dzieci nauczyć.