My 9lat temu spalismy u Turnaua. Byliśmy bez dzieci jeszcze(ehh) z rodzicami moimi. Był salon z fajowa osłonięta mega wysoko antresola na której spalismy na materacu i sypialnia..nie wiem ceny bo to tata załatwiał ale fajna meta..
I hop. Bo 'tamtym' razem nie wyszło. Na najbliższy weekend czegoś potrzebujemy. Znajomi nocowali ostatnio w jakimś internecie - bardzo byli zadowoleni, ale... z powodu Świąt ta opcja zamknięta. I kiszeczka.
@Tusia, zajrzałam na stronę Zgromadzenia (PIERWSZY raz o nich słyszę!) - nie ma info, że prowadzą jakieś noclegi. Przyjęłyby na jedną noc małżeństwo z dzieckiem? Kocham siostry zakonne, więc sama z przyjemnością bym nocowała tylko po klasztorach .
Komentarz