Ale Monika czego Ty oczekujesz? Że ludzie będą czytać? Przecież wystarczy obejrzeć filmik jakiegoś seksistowskiego oszołoma który uważa że kobiety służą do macania i ewentualnie rodzenia a nie czytania i myślenia. ... no i lepiej unikać wszystkiego co ma pozór zła
No i ok. Ja akurat też na WDZ nie wysyłam dzieci. Ale co innego nie akceptować idei takiej edukacji w ogóle, a co innego opowiadać bzdury o programie. My tu mówimy o tym drugim. Ale miło że wypowiedziałas się też na ten pierwszy temat
Od kiedy to wytyczne dla nauczycieli są rozbieżne z programem nauczania dzieci ?! Przecież to są zalecenia dla nauczycieli do programu ktory ma.byc realizowany. To co niektórzy łykają jako tlumaczenie Trzaskowskiego to dopiero jest manipulacja. A wystarczy myśleć samodzielnie.
A tak w ogóle to niech Trzaskowski nie wchodzi w cudze kompetencje tylko zajmie się tym do czego jest powołany np korkami w Warszawie, zabezpieczeniem kasy na realizację zadań własnych samorządu z zakresu pomocy spolecznej- w stolicy zabrakło pieniędzy na usługi opiekuncze dla osób starszych i niepelnosprawnych i żłobkami których jest bardzo malo bo dotychczas nie zrobił nic aby wywiązać się z obietnic wyborczych.
@Paprotka a dlaczego obcy ludzie mają rozmawiać z kilkulatkmi o masturbacji?! Nie każdy 4 latek sie masturbuje i bawi w lekarza. To jest rozbudzanie i seksualizacja dzieci. Dla mnie to już trąci pedofilią.
Już bylo linkowane na forum-te standardy WHO ws.edukacji seksualnej-to nie żadne tajemnice! Jakis czas temu bylo w Pl.,że jak to można i zgorszenie na maxa (w sensie: gorszenoe dzieci), ale bardziej uważano, ze wprowadzenie to s-f. Jak widać, nie. Z tel.nie zalinkuje, ale czytania nie jest tak duzo. Tabelki polecam, są porazajace.
Przejrzałam matryce dot dzieci w wieku 0-4 i 4-9 - nie podoba mi sie - tematy typu rożne koncepcje związków (?) albo umacnianie pojęcia miłości jako pozytywnej emocji ( nic o uczuciu i odpowiedzialności itd) wszystko ma byc miłe, przyjemne, proste i tyle wynika z tej matrycy I jaki niby ma dać efekt taka edukacja ? Czy nauczy odpowiedzialności ? Wierności ( skoro nacisk jest na tylko i wyłącznie na przyjemność )? Przeczytam wieczorem całość
Dlatego nie bardzo wyobrażam sobie takie zajęcia w grupie małych dzieci. Ze starszymi, nastolatkami, to trochę co innego. Mam tu na myśli rozmowy o dojrzewaniu, hormonach, odpowiadaniu na pytania i wątpliwości jakie maja nastolatki. Jest tez kwestia która wg mnie zdecydowanie powinna być poruszana także przez szkoły, tzn wzmacnianie w nich siły psychicznej i świadomości, by nie padły łatwa ofiara pedofila.
Ależ ta cała pseudoedukacja, rozbudzanie seksualności u dzieci jest właśnie po to, żeby pedofile i różne inne popaprańce miały dostęp do dzieci!
Guzik prawda Powtarzacie farmazony
Ja wiem,ze niektórym slowo z cząstką sex od razu rozbudza rządze ale spokojnie... I mówię z pełnym przekonaniem. Mam doswiadczenie z bardzo dużą grupą dzieci w różnym wieku. A nie wyłacznie z własnymi,nawet jesli tych własnych byloby duuuuzo
Może w przypadku niezaspokojonych dorosłych gadanie o seksie ich rozbudza, pobudza i nakreca. Edukacja to przekazywanie wiedzy a nie słuchanie opowieści erotomana gawędziarza, a chyba niektórzy takie maja skojarzenia
@kociara, jakie masz doswiadczenia? Rozwiń, jestem ciekawa.
Ano choćby takie,ze juz kilkulatkom zdarza się oglądać różne filmiki,sluchac "uswiadamiajacych gadek" kolegów. Więc nie ma co udawać,ze maluchy szkolne to niewinne lelije tylko faktycznie zadbac o to,ze skoro juz tego dotknęły to niech to dalej nie będzie brud i bagno. Kolejna spraea- klasyka gatunku: dla wielu ( zbyt wielu niestety) rodzicow dzieci mają jeszcze czas na nauke czy rozmowy o "tych sprawach".
Apolonia, a Ty jesteś taka naiwna (żeby nie powiedzieć głupia) ze wierzysz we wszystko co przeczytasz na wpolityce.pl? Choćby ta pierwsza zalinkowana animacja, krąży toto w necie od paru lat i wyglada jak amatorski filmik ktory ktoś zrobił dla, gra slow niezamierzona, jaj. Jakieś wiarygodne źródło które potwierdza ze to częśc oficjalnego programu edukacji seksualnej w Belgii?
Nie twierdze ze zgadzam się z dokumentem WHO w 100%, ale takie teksty jak ten który zalinkowalas są zupełnie niepoważne.
@Kociara, pozwól by zadbali o to rodzice. Wara od moich dzieci. Nauczyciele i inni specjaliści nawet nauczyć matmy i polskiego nie potrafią często (widać po zapotrzebowaniu na korepetycje). Jeszcze specjalistów od uświadamiania nam potrzeba.
@Kociara, pozwól by zadbali o to rodzice. Wara od moich dzieci. Nauczyciele i inni specjaliści nawet nauczyć matmy i polskiego nie potrafią często (widać po zapotrzebowaniu na korepetycje). Jeszcze specjalistów od uświadamiania nam potrzeba.
No pewnie. Tylko niech faktycznie to robią a nie czekają do 18tki albo dnia ślubu.
Biorąc pod uwagę jaki poziom edukacji prezentuje wielu nauczycieli ze " swoich" przedmiotòw , ktorych uczy. Strach myśleć jaki poziom edukacji seksualnej czeka dzieci w szkołach .
Pierniczenie o Szopenie. Jak zawsze. Napisz mi jeszcze,ze na korkach to potrafią a w szkole nie. Szok i niedowierzanie
Nie wchodź w nie swoje kompetencje, kociara. Nikt cię o to nie prosi. Ani nikogo.
No i tu się mylisz niestety. Niestety i dla mnie i wielu innych nauczycieli. Nawet nie prosi. A wymaga i rozlicza z tego. Bardzo surowo. Uwierz mi,ze bardzo bysmy chcieli skupiać się wyłącznie na nauczaniu dzieci a nie przejmować obowiązki rodzicow.
Tak wam się tylko wydaje, moja droga. Ze jesteście niezastąpieni. Dla mnie system w całości do zaorania. Równia pochyla, co udowadniasz swoimi wpisami.
Komentarz
Ja akurat też na WDZ nie wysyłam dzieci. Ale co innego nie akceptować idei takiej edukacji w ogóle, a co innego opowiadać bzdury o programie. My tu mówimy o tym drugim. Ale miło że wypowiedziałas się też na ten pierwszy temat
Z tel.nie zalinkuje, ale czytania nie jest tak duzo. Tabelki polecam, są porazajace.
wszystko ma byc miłe, przyjemne, proste i tyle wynika z tej matrycy I jaki niby ma dać efekt taka edukacja ? Czy nauczy odpowiedzialności ? Wierności ( skoro nacisk jest na tylko i wyłącznie na przyjemność )? Przeczytam wieczorem całość
https://wpolityce.pl/m/polityka/437646-czego-nie-doczytal-trzaskowski-wszystko-o-celach-lgbt?fbclid=IwAR0YC4GB0GtsXOmKodFkUXUu52wVJJ4aiFmfN1gZQArShOFM5CNjc7CJ86g
Powtarzacie farmazony
Ja wiem,ze niektórym slowo z cząstką sex od razu rozbudza rządze ale spokojnie...
I mówię z pełnym przekonaniem. Mam doswiadczenie z bardzo dużą grupą dzieci w różnym wieku. A nie wyłacznie z własnymi,nawet jesli tych własnych byloby duuuuzo
Edukacja to przekazywanie wiedzy a nie słuchanie opowieści erotomana gawędziarza, a chyba niektórzy takie maja skojarzenia
Więc nie ma co udawać,ze maluchy szkolne to niewinne lelije tylko faktycznie zadbac o to,ze skoro juz tego dotknęły to niech to dalej nie będzie brud i bagno.
Kolejna spraea- klasyka gatunku: dla wielu ( zbyt wielu niestety) rodzicow dzieci mają jeszcze czas na nauke czy rozmowy o "tych sprawach".
Nie twierdze ze zgadzam się z dokumentem WHO w 100%, ale takie teksty jak ten który zalinkowalas są zupełnie niepoważne.
Napisz mi jeszcze,ze na korkach to potrafią a w szkole nie.
Szok i niedowierzanie
Uwierz mi,ze bardzo bysmy chcieli skupiać się wyłącznie na nauczaniu dzieci a nie przejmować obowiązki rodzicow.
Szkoła bez dzieci?
I kto komu jest bardziej potrzebny i do czego?