Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pies sąsiadów

Mam taki problem - pies sąsiadki, który ma prawie rok - mieszka na podwórku, na noc spuszczany, większość dnia też biega . Od 2-3 aż do 5 prawie non stop szczeka. Nie wyje, szczeka.I naprawdę bardzo głośno. Od wakacji jest mi trudno spać. Często dzieci się budzą. Mąż się budzi. Gdy ktoś u nas nocuje, narzeka. Pies to jakis kundel, podobny do wilczura  Jest piękny.... Ale co z tego..... Macie pomysły  co możemy zrobić? Z 5 razy mówiliśmy sąsiadce, ale tylko mówi, że ją też czasem budzi... Z tym, 
Że ona na emeryturze i przygłucha.... Nie chce jej robić problemów... Może jej coś zasugerować... Już myślałam  żeby kupić smycz i chodzić z nim na spacery, może on atrakcji potrzebuje.... Ale mam już dość. Rano jestem sfrustrowana i zmęczona.... 
«1345

Komentarz

  • Zgłaszać na policję zakłócanie ciszy nocnej. Nagrywać dźwięk. Skoro uwagi wprost nie działają, no to nic innego nie zadziała. 
    Podziękowali 2natalnika In Spe
  • Przed chwilą wyszłam z domu, znów rozmawiałam z sąsiadką, a ona mówi :"No nic nie poradzę, on taki głupi, on już taki będzie".Tłumaczę, że może obrożę mu kupić, ponoć są takie, my się dołożymy, a ona, że to nic nie poradzi. I koniec. Głupia sprawa...Wydaje mi się, że ona nie wierzy, że my naprawdę się budzimy.... Nie jestem zwolenniczką, aby od razu na staż miejską dzwonić,  żal mi sąsiadów i nie chcę psuć relacji.... 
  • A, ok. No z opisanej sytuacji wynika, że albo sen, albo miłe układy z sąsiadami. Jeszcze wy sobie możecie stopery do uszu kupić albo okna wymienić na dźwiękoszczelne  .
    Podziękowali 2natalnika wielorybek
  • Wiesz, kiedy chodzi o człowieka, zawsze jest problem. Gdyby mi nie było żal kobiety, to pewnie już dawno bym napisała do straży miejskiej . Tylko właśnie ze względu na nią próbuję znaleźć inne rozwiązanie... Trudno mi podjąć decyzję, to naprawdę jest dla mnie ważne, aby innym nie sprawiać kłopotów... Choć po komentarzu sąsiadki wydaje mi się, że będę musiała zareagować właśnie w ten sposób... Myślałam, że dialogiem i życzliwością da się osiągnąć jakieś rezultaty... 
  • Elunia, długo już ten problem macie? Jakie próby podjeliście?
    My jesteśmy jedynymi sąsiadami z bliska..  Inni mają dużo dalej domy, więc im tak bardzo nie przeszkadza. 
    Zastanawiam się nad kupnem armaty, co tam kapiszony... 
  • 3 lata okresowo.... Ech, u mnie ponad pół roku, z 15 dni bez szczekania... Czasem ja nie słyszę, jak mam gorszy dzień i bardzo mocno śpię, ale zawsze ktoś z rodziny słyszy... Pies przyszedł do niej w maju. Zaczął szczekać jesienią .. Myślałam,  że wyrośnie . 
  • ja mam problem szczekania z własnym psem
    przybłąkał się 2 lata temu, kupiliśmy budę i boks
    nikomu się nie chce chodzić z nim na spacery
    ( na mnie i na maluchy warczy wciąż jeszcze więc w ogóle odpada)
    no więc tylko podwórko
    bardzo mnie krępuje gdy obszczekuje sąsiada
    , który chodzi z tyłu swojego domu itd
    sama nie lubię tego hałasu i nie dziwi mnie, że kogoś może irytować
    w nocy obowiazkowo boks bo inaczej pod każdym oknem hałas
    a  od czasu jak sąsiad się wprowadził to już szczególnie zwracam uwagę

    @natalinko-współczuję sytuacji, jednak argumenty tej sąsiadki są głupie 
    przedstawiłabym sprawę szczerze, że pies budzi Was po nocach
    jak nie zadziała to trudno
    cięższe działo bym wytoczyła
    żal starszej ( niekumatej ) osoby
    ale Wy tez jesteście ważni
    Podziękowali 2natalnika Karolinka
  • E.milia powiedział(a):
    A, ok. No z opisanej sytuacji wynika, że albo sen, albo miłe układy z sąsiadami. Jeszcze wy sobie możecie stopery do uszu kupić albo okna wymienić na dźwiękoszczelne  .
    A w lato klimatyzacja. Albo się udusza ;) 
  • @natalnika musi go brać na noc do domu, niech jej szczeka
    i warto jej to uświadomić
    zapytać, czy coś go drażni i naprawdę postawić sprawę jasno, może ona nie do końca sobie z tego zdaje sprawę,
    uczciwe to jest

    my kiedy trzeba bierzemy psy do domu na noc, umęczymy wybieganiem, uspokajamy jak trzeba też w nocy
    nigdy nie zaprzeczaliśmy, że nie ma problemu
    Podziękowali 1natalnika
  • U moich rodziców sąsiadka ma takie małe coś szczekające.latem to jest koszmar bo ten piesek non stop szczeka.sasiadka sprawia wrażenie że ja to nic nie obchodzi 
    Mnie osobiście dziwi, że właścicielom nie przeszkadza to ciągle szczekanie ..to jakiś koszmar jest 
    Ja nie wiem..może trzeba jakieś petardy odpalać to się wystraszy 
  • U nas tez bywa tak, ze psy szczekają, bo się nawzajem nakręcają, ale w sumie nasze są stosunkowo spokojne - szczekają jako ostatnie. Ale u nas wszyscy maja chociaż po jednym psie, a mieszkamy na tyle daleko, że w sumie każdemu szczeka jego pies. Nasze uciszaja się jak się im coś powie, odpowiednio wyrazoscie, gorzej ze na krótko starcza. No i u nas przylazily dziki, co psy oczywiście drażni.
  • Niech pani wezmie go do domu na noc. Przeciez to proste. Jej pies jej obowiazek. Pogadalalabym z pania po dobroci ze to nam przeszkadza. Gdyby miala to w nosie to z przykroscia donioslabym gdzie trzeba. 
    Podziękowali 3Karolinka Gosia5 Klarcia
  • To prawda u nas też tak bywa, jeden pies zaszczeka i po kolei w zagrodach hau hau B)

    nakręcają się niestety

    gdzieś tam czytałam,że karalne jest uporczywe szczekanie psa, prowokowanie psa, drażnienie,
    czasami psy szczekają z głodu
    generalnie nocnego szczekania takiego non stop nie wytrzymałabym i chyba poszłabym budzić sąsiada niech coś zrobi
  • Dzisiaj w nocy powzięłam plan:wydrukuję sąsiadce pomysły z internetu na temat radzenia sobie z problemem - o obrożach, zamykaniu psa w domu lub w kojcu, większej ilości pożywienia . Jak za tydzień pies nie ucichnie, napiszę maila do straży miejskiej. 
    Podziękowali 3asiao Aga85 In Spe
  • @natalnika a próbowałaś ją obudzić w nocy podczas tego szczekania? Ja bym poszła, raz, drugi, trzeci, skoro i tak się budzicie, jak i ona się nie wyśpi to może jej poziom motywacji do uspokojenia psa wzrośnie? Może wtedy zacznie go zabierać do domu?
  • Nie byłam, była zima, ubieranie itd, a poza tym on strasznie skacze, to przejście obok niego nie jest przyjemne. Kiedyś, jak wyskoczył na ulicę i mąż chciał go wpuścić na podwórko, to mu rozdarł jeansy trochę... Więc to nic przyjemnego... 
  • A nie masz numeru telefonu . Bezpieczniej i wygodniej  bo nie trzeba się ubierać jest dzwonić i budzić damę, że pies szczeka i ma go uspokoić.
    Podziękowali 3Skatarzyna Joannna Milagro
  • Nie mam. Mam do jrj syna, ale on już z 5 lat tu nie mieszka.
    Czuję, że jestem postacią tragiczną, zwłaszcza z tymi swoimi skrupułami .. 
  • To poproś ją o numer telefonu za dnia. Jak nie będzie chciała podać to powiedz, że możesz dzwonić albo najpierw do niej albo od razu na straż miejską czy policję, na 99% starsza osoba poda dobrowolnie numerek.
    Podziękowali 1In Spe
  • edytowano marca 2019
    @natalnika jeszcze myślę, że pies poczuł się bezpieczny, u siebie i stąd problemy wyszły dopiero po jakimś czasie,
    jak jest młody może potrzebuje zabawek, kijków do gryzienia
    może szczeka z  nudy, tęsknoty


  • Szczekanie psa męczące i na to jest tylko jedno lekarstwo -zabić psa 
    Niektóre psy maja taki charakter i tyle będzie dziamgotal prawie 24 godz na dobe , bez znaczenia czy nakarmiony czy wybiegany będzie podnieść alarm na każdy szmer szelest najmniejszy halas , 
    Zdrowego psa żaden weterynarz nie uspi , tak więc legalnie zgodnie z prawem nie zabije się go 
    A powod szczekania psa moze być różny
    1 walesajace sie psy 
    2 koty 
    3 ktoś przechodzi
    4.....itd mozna wyliczac,

    Nie tylko stres czy głód powoduje szczekanie czy drażnienie się z psem 
    Podziękowali 3Karolinka Gosia5 Klarcia
  • Zabić psa??? Nie wierzę,że to czytam...
    Moja koleżanka ma psa szczekającego i kupiła budkę antyszczekową i pomaga... Jak pies zaczyna szczekać to wysyla jakieś dźwięki niesłyszalne dla ludzi i pies kuli po sobie uszy cichnie. Może niech ta pani kupi coś takiego, albo tak jak tu radzono niech na noc go gdzieś zamyka...weźmie do domu, a jak nie chce współpracować z Wami to bym zgłosila to do straży miejskiej...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Ja mam takiego za płotem lata i dziamgocze na wszystko co się rusza, najgorsze, że ma przeraźliwy szczek, nie każdy pies szczeka jak wielka zabawka z super nagłośnieniem...
    Sąsiedzi nowi, jeszcze ich nie znamy, ale ostatnio przepraszali przez płot za głośnego psa. o tyle idzie wytrzymać, że nie biega po dworzu nad ranem i w nocy. Ale ciekawa jestem co będzie latem, mamy taras tuż przy ich płocie... Przy płocie są wysokie tuje, które wszystko zasłaniają i jak wychodzę z domu to prawie padam na zawał, jak nagle tuż przy mnie zacznie ujadać. 
  • edytowano marca 2019
    Mamy takie coś: https://allegro.pl/listing?string=dazer%20II&strategy=NO_FALLBACK&order=m&bmatch=baseline-var-n-dict-sort-sqm-hou-1-3-0313

    Pies sąsiadów, owczarek nazistowski, już wie, że kiedy mnie widzi po drugiej stronie ulicy, to nie warto szczekać, ale siedzieć cicho.

    Trzeba zwrócić jednak uwagę na to, że nie działa to na głuche (sic!) psy, czyli np. stare, albo takie, które drą pysk wraz z kolegami.

    Może skoro i tak się budzicie w nocy, można wyjść na balkon czy na dwór/pole i zapiszczeć dazerem w psa, żeby behawioralnie się nauczył, że nie warto szczekać w danej sytuacji.
    Podziękowali 3Zuzapola natalnika Klarcia
  • Wypróbuję, ciekawe czy naszego krzykacza poskromi.
  • Nie uważam, ze pomysł @nowa , aby zabić psa jest okej, ale zgadzam się z tym, że niektóre psy szczekają, bo lubią. Sama mam takiego. Nakręca drugiego i jazgoczą przeraźliwie. Obszczekują każdego, a najbardziej wałęsające się psy. Nie są cały czas na dworze, w domu w nocy śpią, więc może i pies sąsiadki, jak go weźmie do domu, umilknie?
  • nowa powiedział(a):
    Szczekanie psa męczące i na to jest tylko jedno lekarstwo -zabić psa 
    Niektóre psy maja taki charakter i tyle będzie dziamgotal prawie 24 godz na dobe , bez znaczenia czy nakarmiony czy wybiegany będzie podnieść alarm na każdy szmer szelest najmniejszy halas , 
    Zdrowego psa żaden weterynarz nie uspi , tak więc legalnie zgodnie z prawem nie zabije się go 
    A powod szczekania psa moze być różny
    1 walesajace sie psy 
    2 koty 
    3 ktoś przechodzi
    4.....itd mozna wyliczac,

    Nie tylko stres czy głód powoduje szczekanie czy drażnienie się z psem 

    Można psu podciąć struny głosowe, nie trzeba go usypiać.
    W radio była audycja o tym, że w Luksemburgu psom nie wolno szczekać nie tylko w mieszkaniach (tak jest w Niemczech), ale i poza domem. Więc wszystkie tamtejsze psy mają podcinane struny głosowe.
  • Dorota powiedział(a):
    Niech pani wezmie go do domu na noc. Przeciez to proste. Jej pies jej obowiazek. Pogadalalabym z pania po dobroci ze to nam przeszkadza. Gdyby miala to w nosie to z przykroscia donioslabym gdzie trzeba. 

    Pomysł nie głupi, ale nie można wykluczyć, że będąc w mieszkaniu też będzie szczekał. Niektóre psy tak mają.


  • Można psu podciąć struny głosowe, nie trzeba go usypiać.
    W radio była audycja o tym, że w Luksemburgu psom nie wolno szczekać nie tylko w mieszkaniach (tak jest w Niemczech), ale i poza domem. Więc wszystkie tamtejsze psy mają podcinane struny głosowe.

    Sylwik powiedział(a):
    Zabić psa??? Nie wierzę,że to czytam...
    Moja koleżanka ma psa szczekającego i kupiła budkę antyszczekową i pomaga... Jak pies zaczyna szczekać to wysyla jakieś dźwięki niesłyszalne dla ludzi i pies kuli po sobie uszy cichnie. 
    Podciencie strun glosowych to chyba podchodzi pod znęcanie się , taki pies nie jest w stanie zaalarmowac jak np inny go atakuje na podwórku pies potrafi być sam, 
     A to nie znęcanie się nad psem ? Te obroże najpierw wydaja dźwięk potem rażą prądem  
    Budki wydaja ultradźwięki i np jak ja jestem w hałasie to boli mnie głowa , raczej psa tak samo
    Poczytałam opinie i tak są to rzeczy 1 drogie 2 nie ma gwarancji że skuteczne 3 o określonym zasięgu ok 15 m czyli nawet jeśli by zamontować to urządzenie to pies stanie kawełek dalej i wraz dziamgocze 

    @Zuzapola przyzwyczaisz się do tego szczekania tylko czasu trzeba powoli nawet będziesz znała powód po sposobie szczekania

    A tak prawdę mówiąc u nas u sąsiadów : psy po całych nocach ujadają -odstraszją dziki ,4 rano kogut pieje , 5 krowy ryczą , koty ganiają się i miauczą , indyki gulgoczą ba nawet sowy czy puszczyki pohukują w nocy 

  • 1. Psa do domu 2. Drugi pies dla towarzystwa 
    Podziękowali 1Karolinka
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.